Strona 17 z 41

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Sob kwi 30, 2022 12:09
przez MAU
:ok: :ok:

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Pt maja 06, 2022 13:20
przez alessandra
brooklynboogie pisze:O wit B12 muszę poczytać, dzięki :lol:

Noelika USG nie pokazuje żadnych ognisk zapalnych, nie jest chyba żle... Tylko ja prawie zemdlałam u weta, musiałam się położyć, taka nerwica :strach:
Więcej napiszę wieczorem, dziękujemy za wszystkie dobre myśli. U dr Mikłusza wizyta kontrolna 5 maja :lol:


Mysle, ze D3 powinnas doładować , gdy jest jej za mało, wszystko inne tez marnie sie wchłania. No i efekt jeszcze ze nie masz sklonnosci do depresji, na nerwiatość nic sie nie poradzi, moze joga, ale, ech, mnie i to nie pomaga, nerwiata jestem okrutnie , wiec radzić nie będę :mrgreen:
Trzymajcie sie :ok: :ok: :ok:

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Śro maja 11, 2022 11:28
przez brooklynboogie
alessandra pisze:
brooklynboogie pisze:O wit B12 muszę poczytać, dzięki :lol:

Noelika USG nie pokazuje żadnych ognisk zapalnych, nie jest chyba żle... Tylko ja prawie zemdlałam u weta, musiałam się położyć, taka nerwica :strach:
Więcej napiszę wieczorem, dziękujemy za wszystkie dobre myśli. U dr Mikłusza wizyta kontrolna 5 maja :lol:


Mysle, ze D3 powinnas doładować , gdy jest jej za mało, wszystko inne tez marnie sie wchłania. No i efekt jeszcze ze nie masz sklonnosci do depresji, na nerwiatość nic sie nie poradzi, moze joga, ale, ech, mnie i to nie pomaga, nerwiata jestem okrutnie , wiec radzić nie będę :mrgreen:
Trzymajcie sie :ok: :ok: :ok:


Strasznie nierówno się zaczęłąm czuć po tym nowym leku, on jest i antynerwicowy i antydepresyjny, wit.D też zwiększyłam i tak jakby łapy mi się mniej trzęsą. Jutro mam swoją wizytę u pani doktor, zobaczymy co wymyśli, bo na razie robić nic nie mogę, paraliżuje mnie strach i napięcie. Biorę jeszcze Nospę, trochę rozluźnia.

Noel w porządku, póki co - kolejna kontrola za 3 miesiące, ma lepsze i gorsze dni, ale ogólnie nie jest żle.

Alessandra, ja o Twoich kolczykach nie zapomniałam, proszę Cię jeszcze o jakiś tydzień -dwa cierpliwości :oops: :201494 :lol:

Noel i Sonia :)
Obrazek Obrazek

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Nie maja 15, 2022 17:00
przez LimLim
Jakie cuuudne sunieczki :1luvu:

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Nie maja 15, 2022 17:25
przez MAU
Cudne Dziewczynki :1luvu: :1luvu:
Nieustające :ok: :ok: za Wasze zdrowie i dobre samopoczucie kochane Dziewczyny :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Wto maja 17, 2022 7:22
przez brooklynboogie
LimLim, MAU, dziekuję w imieniu Diablątek :ryk: :1luvu:

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Śro maja 25, 2022 8:55
przez alessandra
brooklynboogie pisze:
alessandra pisze:
brooklynboogie pisze:O wit B12 muszę poczytać, dzięki :lol:

Noelika USG nie pokazuje żadnych ognisk zapalnych, nie jest chyba żle... Tylko ja prawie zemdlałam u weta, musiałam się położyć, taka nerwica :strach:
Więcej napiszę wieczorem, dziękujemy za wszystkie dobre myśli. U dr Mikłusza wizyta kontrolna 5 maja :lol:


Mysle, ze D3 powinnas doładować , gdy jest jej za mało, wszystko inne tez marnie sie wchłania. No i efekt jeszcze ze nie masz sklonnosci do depresji, na nerwiatość nic sie nie poradzi, moze joga, ale, ech, mnie i to nie pomaga, nerwiata jestem okrutnie , wiec radzić nie będę :mrgreen:
Trzymajcie sie :ok: :ok: :ok:


Strasznie nierówno się zaczęłąm czuć po tym nowym leku, on jest i antynerwicowy i antydepresyjny, wit.D też zwiększyłam i tak jakby łapy mi się mniej trzęsą. Jutro mam swoją wizytę u pani doktor, zobaczymy co wymyśli, bo na razie robić nic nie mogę, paraliżuje mnie strach i napięcie. Biorę jeszcze Nospę, trochę rozluźnia.

Noel w porządku, póki co - kolejna kontrola za 3 miesiące, ma lepsze i gorsze dni, ale ogólnie nie jest żle.

Alessandra, ja o Twoich kolczykach nie zapomniałam, proszę Cię jeszcze o jakiś tydzień -dwa cierpliwości :oops: :201494 :lol:

Noel i Sonia :)
Obrazek Obrazek


Kotuś Ty sie nie przejmuj takimi drobiazgami. I ja sie jakos pozbierac nie moge do wysylki naszyjnika,czas dziwny i ogolnie jakos tak...
Dziewczyny cudne i takie uśmiechnięte,mam nadzieje ze i Ciebie tym usmiechem zarażą choc na chwilę :ok: :1luvu: Chwile teaz mile sa bardzo cenne..

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Sob maja 28, 2022 12:14
przez brooklynboogie
alessandra, ja Ci wyślę przynajmniej te kuleczki z ostatniego bazarku, dobrze? Daj proszę namiary, coś już pójdzie do przodu, już mi się tak ręce ie trzesą i widzę lepiej, więc będę mogła robić :201494

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Sob cze 04, 2022 0:02
przez Atta
:201481

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Pon cze 13, 2022 12:23
przez brooklynboogie
31 maja zmarł nagle mój Tata...
Niemogę się pozbierać, jest coraz gorzej...

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Wto cze 14, 2022 9:12
przez alessandra
brooklynboogie pisze:31 maja zmarł nagle mój Tata...
Niemogę się pozbierać, jest coraz gorzej...


Martus , bardzo Ci wpsółczuję :cry: dowiedziałam sie od Basi przy rozmowie, jak moge Ci jakoś pomóc, dzwoń

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Wto cze 14, 2022 18:58
przez MAU
Marta
Przytulam Cię mocno, wysyłam najcieplejsze myśli i bardzo Cię wspieram w żałobie, smutku i bólu .
Trzymaj się Kochana - dla siebie i dla Noelika :1luvu: :1luvu:

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Śro cze 15, 2022 6:02
przez brooklynboogie
alessandra pisze:
brooklynboogie pisze:31 maja zmarł nagle mój Tata...
Niemogę się pozbierać, jest coraz gorzej...


Martus , bardzo Ci wpsółczuję :cry: dowiedziałam sie od Basi przy rozmowie, jak moge Ci jakoś pomóc, dzwoń


Dziękuję Kochana, ściskam mocno :1luvu: :201461

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Śro cze 15, 2022 6:03
przez brooklynboogie
MAU pisze:Marta
Przytulam Cię mocno, wysyłam najcieplejsze myśli i bardzo Cię wspieram w żałobie, smutku i bólu .
Trzymaj się Kochana - dla siebie i dla Noelika :1luvu: :1luvu:

Dziękuję i też przytulam... :1luvu:

Re: Noel i Sonia - pies nie kot, ale też kochany, czyli o na

PostNapisane: Czw cze 16, 2022 18:25
przez Atta
Bo my sobie tutaj jesteśmy i jakby można coś na odległość zrobić dla Ciebie... :roll: