Noel [*] i Sonia, pies nie kot, ale też kochany, czyli o nas

alessandra, dziękuję :ok:

Jednak muszę się jeszcze wyżalić... W całej tej mojej pogmatwanej sytuacji jest jeszcze jedno, o czym nie pisałam. oprócz odejścia Taty.
Siostra miała już zacząć od października nową pracę, ale zamast pracy wyszedł szpital (już w środę idzie) i tak oto obie jesteśmy bez pracy, a Noela leczyć trzeba, i Sonia zostaje sama z moją mamą emerytką...
Proszę o dobre myśli dla nas :201494

Dużo kciukow i dobrych myśli. :ok:

Gosiagosia pisze:Dużo kciukow i dobrych myśli.

I wszystkiego dobrego dla Ciebie :kotek:

brooklynboogie pisze:alessandra, dziękuję

Jednak muszę się jeszcze wyżalić... W całej tej mojej pogmatwanej sytuacji jest jeszcze jedno, o czym nie pisałam. oprócz odejścia Taty.
Siostra miała już zacząć od października nową pracę, ale zamast pracy wyszedł szpital (już w środę idzie) i tak oto obie jesteśmy bez pracy, a Noela leczyć trzeba, i Sonia zostaje sama z moją mamą emerytką...
Proszę o dobre myśli dla nas

Zawsze najlepsze dla Was

Nieustajace kciuki i tylko dobre wibracje. :ok:

O wiele za duzo smutnych rzeczy sie u Was dzieje.Musi sie w koncu yo zmienic :ok:

Trzymajcie sie.

alessandra pisze:
brooklynboogie pisze:alessandra, dziękuję

Jednak muszę się jeszcze wyżalić... W całej tej mojej pogmatwanej sytuacji jest jeszcze jedno, o czym nie pisałam. oprócz odejścia Taty.
Siostra miała już zacząć od października nową pracę, ale zamast pracy wyszedł szpital (już w środę idzie) i tak oto obie jesteśmy bez pracy, a Noela leczyć trzeba, i Sonia zostaje sama z moją mamą emerytką...
Proszę o dobre myśli dla nas

Zawsze najlepsze dla Was Nieustajace kciuki i tylko dobre wibracje. O wiele za duzo smutnych rzeczy sie u Was dzieje.Musi sie w koncu yo zmienic
Trzymajcie sie.

Powiedziałam sobie że wytrzymam i wytrzymam. Nie zwariuję do końca...
Dzięki, alessandra :1luvu:

Boogie (15.04.2012), Bruno (5.06.2020), Nikoś (20.05.2023) & Cheetos (maj 2022)

Przesyłam mnóstwo wsparcia i dobrych myśli.
Szkoda, że mieszkam daleko. :cry:

Głaski dla Noelika.

brooklynboogie pisze:
alessandra pisze:
brooklynboogie pisze:alessandra, dziękuję

Jednak muszę się jeszcze wyżalić... W całej tej mojej pogmatwanej sytuacji jest jeszcze jedno, o czym nie pisałam. oprócz odejścia Taty.
Siostra miała już zacząć od października nową pracę, ale zamast pracy wyszedł szpital (już w środę idzie) i tak oto obie jesteśmy bez pracy, a Noela leczyć trzeba, i Sonia zostaje sama z moją mamą emerytką...
Proszę o dobre myśli dla nas

Zawsze najlepsze dla Was Nieustajace kciuki i tylko dobre wibracje. O wiele za duzo smutnych rzeczy sie u Was dzieje.Musi sie w koncu to zmienic
Trzymajcie sie.

Powiedziałam sobie że wytrzymam i wytrzymam. Nie zwariuję do końca...
Dzięki, alessandra

Pamiętaj , możesz się ugiąc, ale nigdy nie złamać :ok:

To najwazniejsza cecha bohaterów swiatła ze świata czarownic . Niech MOC będzie z Tobą . :ok:

alessandra, masz rację :ok:

Edyta wczoraj 8 godzin czekała na wynik covidowy. Pojechała do domu, dopiero dzisiaj ją przyjęto na oddział. Paranoja!
Kciuki wciąż potrzebne.. :201494

Trzymaaaamy :ok:

i się w garści też trzymamy :wink:

Atta pisze:Trzymaaaamy i się w garści też trzymamy

Tak jest

Nieustajace :ok:

Zaprzyj sie jak koza i nie daj zalamac :kotek:

Nieustające najmocniejsze :ok:

, mnóstwo pozytywnej energii i najcieplejsze myśli dla Ciebie, dla Siostry i dla Dziewczynek :1luvu:

Cały czas jestem sercem i myślami z Wami :201454

Cheetos pisze:Przesyłam mnóstwo wsparcia i dobrych myśli.
Szkoda, że mieszkam daleko.

Głaski dla Noelika.

Dziękujemy... musimy dać radę.
Noelik wygłaskany :201461

MAU pisze:Nieustające najmocniejsze , mnóstwo pozytywnej energii i najcieplejsze myśli dla Ciebie, dla Siostry i dla Dziewczynek
Cały czas jestem sercem i myślami z Wami

MAU, dziękujemy...

Noel był dziś u naszej cudnej dr. Sowik, dostała antybiotyk bo dopaddła ją biegunka jakaś. I stawy w nóżkach też trochę siadają, będzemy się gimnastykować :wink:

Edyta jutro musi mieć dodatkową biopsję i zaczyna chemioterapię.

Ja... nie wiem co o sobie napisać oprócz tego, że dziekuję WSZYSTKIM za dobre myśli w imieniu Edyty. Będziemy walczyć.

Trzeba się ze wszystkim rozprawić. Niech wstąpi w Was bojowy duch! :201433

Atta pisze:Trzeba się ze wszystkim rozprawić. Niech wstąpi w Was bojowy duch!

Dokładnie tak, choć nie jest łatwo. Badań jest więcej, była też przetaczana krew. Edyta dziękuje za wsparcie :1luvu:

Noel osowiały po antybiotyku, na szczęśćie biegunka ustała, zobaczymy co dalej.

Ne tracę wiary, dziś tylko fizyczne objawy nerwicowe mam jakieś okropne, nie mogę sobie poradzić z tym trzęsieniem się, zwłaszcza ręce, normalnie żyją własnym życiem i nie słuchają się mnie :roll:

Noel [*] i Sonia, pies nie kot, ale też kochany, czyli o nas

Kto przegląda forum