Psa na pewno nie wolno puścić luzem na żywioł.Nawet takiego, który potrafi się wśród kotów zachować. Do tego bardzo pomocne będę kryjówki dla kotów, im wyżej tym lepiej, punkty obserwacyjne, z których mogą popatrzeć na psa, z których mogą się przemieszczać bez schodzenia na podłogę. Przynajmniej na początku to ważne. Daje to kotom spore poczucie bezpieczeństwa, świadomość, że "potwór" ich nie dopadnie na wysokościach
Przydatne są też bramki w drzwiach. Kot przeskoczy sobie górą, lub jeśli bramka ma na dole specjalny otworek na kota, te przejdzie dołem. A pies zostanie za bramką i tyle.
Bramki polecam takie:
https://www.zooplus.pl/shop/psy/buda_dr ... psa/295959Dodatkowym ich plusem jest to, że koty mogą mieć żarcie non stop a pies do niego nie ma dostępu. Podobnie z kuwetami
A psy uwielbiają wyżerać "czekoladki" z kuwet
Chyba, że masz kuwety tylko z wejściem od góry, to wtedy problem z głowy. Większość psów nie sięga dna.
Do tego może Feliway do kontaktu albo Beaphar No Stress?
No i jeszcze z praktycznych spraw: jeśli koty mają fontannę, to niech pies nie ma do niej dostępu. Po pierwsze wiecznie woda będzie zapluta jak bagno, a filtr i pompka brudne
Po drugie pies pije dużo i potrafi opróżnić fontannę na jednym posiedzeniu. Nie dość, że kotom zabraknie wody, to jeszcze pompka się sfajczy