Miau.PL

Szukam psiej fundacji w Warszawie, której członkowie są aktywni i najlepiej zmotoryzowani.
Mogę oczywiście wpisać w google, ale nie będę wiedziała, jak która z nich działa. Czy tak jak niektóre zwierzęce fundacje jednoosobowe, które czy chcą, czy nie, nie mogą się rozdwoić i częściej odmawiają pomocy niż jej udzielają, czy tak jak Ślepaczki czyli ratując koty na terenie całej Polski i ruszając do akcji nawet tego samego dnia, w którym dotrze do nich wiadomość o potrzebującym kocie.
Słowem: potrzebne mi sprawdzone informacje, konkretne namiary na ludzi, którzy chcą i mogą pomagać.

Biorę z FB, z profilu znajomej, nie wiem, czy coś to da
https://www.facebook.com/fundacjabezdom ... nref=story

Dziękuję, napisałam do nich. Poczekam na odpowiedź.

Niestety nic mi nie odpowiedzieli.
Może komuś się przypomni jakaś fundacja jeszcze?...

W Warszawie znam 1-2 fundacje od psów w typie rasowych (każda ma swoją specjalizację), aktywni i działający, ale oni się zajmują tylko tymi swoimi rasami.
To chyba kwestia tego, że w Warszawie Paluch działa sprawnie, dobrze współpracuje ze Strażą Miejską (ekspertem nie jestem, ale patrzę np. po stale spadającej liczbie psów w schronisku) i w efekcie jakakolwiek "ogólna" fundacja (z mniejszym zapleczem finansowym, lokalowym, prawnym) po prostu działałaby gorzej i mniej sprawnie...
Ale to jest bardziej moja opinia niż stwierdzanie faktów, chętnie dowiedziałabym się, czy to naprawdę tak jest

Może napisz do wolontariuszek Paluchowych psich, na fanpage'u Palucha?

A podrzucisz mi link do nich? Bo jak wpisałam w wyszukiwanie, to same głupoty mi wyskoczyły

Chyba bym na Twoim miejscu się zapisała do grupy, a potem napisała do któregoś z adminów, bo to raczej prowadzą wolontariusze Paluchowi :
https://m.facebook.com/groups/547501742 ... 6789854942

Dziękuję za namiary. Skrobnęłam do chyba admina.

Stomachari pisze:Szukam psiej fundacji w Warszawie, której członkowie są aktywni i najlepiej zmotoryzowani.
Mogę oczywiście wpisać w google, ale nie będę wiedziała, jak która z nich działa. Czy tak jak niektóre zwierzęce fundacje jednoosobowe, które czy chcą, czy nie, nie mogą się rozdwoić i częściej odmawiają pomocy niż jej udzielają, czy tak jak Ślepaczki czyli ratując koty na terenie całej Polski i ruszając do akcji nawet tego samego dnia, w którym dotrze do nich wiadomość o potrzebującym kocie.
Słowem: potrzebne mi sprawdzone informacje, konkretne namiary na ludzi, którzy chcą i mogą pomagać.

polecam wolontariuszy ze schroniska w Milanówku pod warszawą

Ja potwierdzam, że Milanówek super, ale jednak zajmują się chyba tylko psami ze schronu, nie pozostałymi, nawet nie mazowieckimi..?