Witam temat nie jest odnosnie kotow, ale moze byc z nimi zwiazany. Chcialabym ostrzec wszystkich o karmie z zooplus, moze przyjsc z mila niespodzianka taka jaka jest plesn Zamowilam mojej swince morskiej karme 13.01.2017 r. JR Farm z papryka. Dzisiaj patrze na jedzenie ktore mialam w blaszanej puszce i posiada plesn. Ja glupia czujac dziwny zapach myslalam ze to normalne i nadal ja podawalam. Przez ta syfiasta karme prawdopodobnie Gustaw ma jakiegos rodzaju grzybice ktora zauwazylam wczoraj wieczorem (ladnie sie schowala pod gruba warstwa siersci na zadku). Wracajac do karmy, 2 pozostale worki ktore sa zamkniete hermetycznie takze splesnialy. Pisalam juz do zooplus, lecz czekam na odpowiedz, jestem ciekawa co maja zamiar zrobic, pewnie i tak nic nie odzyskam ani pieniedzy ani karmy. Dlatego przestrzegam was, sprawdzajcie swoje karmy dla zwierzat zamawiane z zooplus. Nie popelniajcie takiego bledu jak ja i jesli pozywienie oddstaje chodz troche od normy za zadna cene nie podawajcie temu zwierzakowi. Zycze wiecej szczescia niz ja z moja biedna swineczka, zbyt zaufalam zooplus i oto tego efekt.
Edit: Sasiad sie zlitowal i zawiozl nas do weterynarza i swiniak ma grzybice poza tym wszystko jest okej.