Pomoc dla suni z ogromnym guzem- uboga Opiekunka nie ma kasy

Update:
Udało się sunię zabrać do weta, w dniu 01.02.2017roku odbyła się wizyta na której suni zrobiono rtg płuc, badania krwi - wyniki są bardzo dobre, przerzutów nie ma - wet podjął decyzję o operacji tego guza. Operacja zaplanowana na 14 lutego. Szacunkowy koszt 500 zł.
Osoby chętne wspomóc operację proszone są o wpłaty bezpośrednio na konto Fundacji Zea
http://fundacjazea.mmknet.pl/
Ważne: tytuł przelewu: nick - sunia z guzem
W mojej okolicy widuje od jakiegoś już czasu pewną panią...zawsze towarzyszy jej sunia.
Sunia ma ogromne guza na boku..guz jest naprawdę ogromny
a jej Pani nie stać na zabieg. Pani jest naprawdę bardzo biedna.
Pani bardzo kocha swoją sunię Lusię, są już razem 14 lat.
Lusia kilka lat temu miała podobny guz na drugim boku, wtedy Pani była w lepszej sytuacji i zoperowano Lusię.
Teraz guz wyrósł na drugiej stronie
jest ogromny



Szukam pomocy dla Lusi...
osoby, fundacji, które sfinansowałby leczenie psinki.
W ogóle nie wiem czy to się nadaje jeszcze do operacji, tym bardziej że sunia ma już 14 lat, ale chciałbym ją zabrać chociaż do jakiegoś dobrego weta, żeby to obejrzał, ocenił. Zrobił może usg, jakieś badania krwi, ocenił co będzie dla suni najlepsze.
Czy ktoś z Was zna jakąś fundację która pomogłaby finansowo Lusi, która ma dom, tylko bardzo, bardzo biedny
Z mojej strony oferuję że psinkę z jej opiekunką jestem w stanie dowieść w Katowicach czy okolicach do weta.
Czy ktoś ma jakiś pomysł gdzie mogłabym zwrócić się o pomoc dla Lusi????
Udało się sunię zabrać do weta, w dniu 01.02.2017roku odbyła się wizyta na której suni zrobiono rtg płuc, badania krwi - wyniki są bardzo dobre, przerzutów nie ma - wet podjął decyzję o operacji tego guza. Operacja zaplanowana na 14 lutego. Szacunkowy koszt 500 zł.
Osoby chętne wspomóc operację proszone są o wpłaty bezpośrednio na konto Fundacji Zea
http://fundacjazea.mmknet.pl/
Ważne: tytuł przelewu: nick - sunia z guzem
W mojej okolicy widuje od jakiegoś już czasu pewną panią...zawsze towarzyszy jej sunia.
Sunia ma ogromne guza na boku..guz jest naprawdę ogromny

a jej Pani nie stać na zabieg. Pani jest naprawdę bardzo biedna.
Pani bardzo kocha swoją sunię Lusię, są już razem 14 lat.
Lusia kilka lat temu miała podobny guz na drugim boku, wtedy Pani była w lepszej sytuacji i zoperowano Lusię.
Teraz guz wyrósł na drugiej stronie





Szukam pomocy dla Lusi...
osoby, fundacji, które sfinansowałby leczenie psinki.
W ogóle nie wiem czy to się nadaje jeszcze do operacji, tym bardziej że sunia ma już 14 lat, ale chciałbym ją zabrać chociaż do jakiegoś dobrego weta, żeby to obejrzał, ocenił. Zrobił może usg, jakieś badania krwi, ocenił co będzie dla suni najlepsze.
Czy ktoś z Was zna jakąś fundację która pomogłaby finansowo Lusi, która ma dom, tylko bardzo, bardzo biedny

Z mojej strony oferuję że psinkę z jej opiekunką jestem w stanie dowieść w Katowicach czy okolicach do weta.
Czy ktoś ma jakiś pomysł gdzie mogłabym zwrócić się o pomoc dla Lusi????