Sznaucer Wigor PILNIE szukamy domu dla staruszka! Wawa
Napisane: Śro sie 10, 2016 11:24Właściwie to powinnam była zrobić to wcześniej ale w ferworze walki z wetami i fb jakos nie wpadłam na to.
Szukamy domu w trybie pilnym dla mojego podopiecznego ze schroniska na paluchu. Tym bardziej to istotne że psiak już swoje lata ma i zależy nam żeby trafił do domu na starość. Widać już po nim takie typowe dla staruszków zwiotczenia skóry i mięśni ale ogólnie poza tym co mu dolega jest w nienajgorszej kondycji. W tym roku stw problem z serem, ktory nie wymaga leczenia, na spondylozę pomaga akupunktura, ma zdeformowaną łapkę bo do schronu trafił z otwartym złamaniem i stracił jakiś tam paliczek. Poza tym w maju miał usuniętą śledzione nowotworową i w najnowszym rtg wyszly zacienienia ktore moga byc pozostałością po jakiejś infekcji ale mogą też być nowotworem. Jeszcze nie wiemy, ale bedziemy sie starali jak najszybciej dowiedzieć.
Z charakteru to typowy sznaucerowaty koles. Wesoły i zrównoważony. U wetów albo się kładzie albo merda ogonem. W wieku raczej 13 niż 10 lat. od ponad 6 w schronisku i już naprawdę ma coraz mniej czasu na znalezienie domu!!!!!!!!
Suki akceptuje i bardzo lubi o ile nie są dominujące. Od poczatku w schronie byl z jakas w boksie. Do samców fikał ostro ale pozytywnymi metodami udało nam sie wypracować spokój. Na spacerach poza schronem pilnuje się osoby z ktorą nawiązał więź. Nalezy uważać odnośnie innych psow ale on jest coraz bardziej odwolywanly wiec to kwestia też do wypracowania.
Może ktoś z was zastanawia się nad pomoca jakiemuś staruszkowi i mógłby mu pomóc. Z mojej strony deklaruję wsparcie wet i transportowe. Potrzebny jest dom żeby ktoś się nim zajał bardziej indywidualnie niż w schronie. Jakichś mega operacji nie przewidujemy bo były problemy z oddychaniem podczas ostatniej narkozy wiec bym nie ryzykowała kolejną z jakiegoś błahego powodu.
Sama bym wzieła ale w domu 8 kotów a Wigi na spacerach niby nie zwraca uwagi ale raz sie nakręcił na kota jak pojechaliśmy na zdjęcia.
Link do wydarzenia na fb
https://www.facebook.com/events/1558793894425109/
http://www.napaluchu.waw.pl/czekam_na_c ... /001000867
W linkach są kontakty do mnie i mojej kuzynki, ktora jest jego druga wolontariuszką. W razi pytań na wszystko odpowiem o ile tylko będę znała odpowiedź.
Szukamy domu w trybie pilnym dla mojego podopiecznego ze schroniska na paluchu. Tym bardziej to istotne że psiak już swoje lata ma i zależy nam żeby trafił do domu na starość. Widać już po nim takie typowe dla staruszków zwiotczenia skóry i mięśni ale ogólnie poza tym co mu dolega jest w nienajgorszej kondycji. W tym roku stw problem z serem, ktory nie wymaga leczenia, na spondylozę pomaga akupunktura, ma zdeformowaną łapkę bo do schronu trafił z otwartym złamaniem i stracił jakiś tam paliczek. Poza tym w maju miał usuniętą śledzione nowotworową i w najnowszym rtg wyszly zacienienia ktore moga byc pozostałością po jakiejś infekcji ale mogą też być nowotworem. Jeszcze nie wiemy, ale bedziemy sie starali jak najszybciej dowiedzieć.
Z charakteru to typowy sznaucerowaty koles. Wesoły i zrównoważony. U wetów albo się kładzie albo merda ogonem. W wieku raczej 13 niż 10 lat. od ponad 6 w schronisku i już naprawdę ma coraz mniej czasu na znalezienie domu!!!!!!!!
Suki akceptuje i bardzo lubi o ile nie są dominujące. Od poczatku w schronie byl z jakas w boksie. Do samców fikał ostro ale pozytywnymi metodami udało nam sie wypracować spokój. Na spacerach poza schronem pilnuje się osoby z ktorą nawiązał więź. Nalezy uważać odnośnie innych psow ale on jest coraz bardziej odwolywanly wiec to kwestia też do wypracowania.
Może ktoś z was zastanawia się nad pomoca jakiemuś staruszkowi i mógłby mu pomóc. Z mojej strony deklaruję wsparcie wet i transportowe. Potrzebny jest dom żeby ktoś się nim zajał bardziej indywidualnie niż w schronie. Jakichś mega operacji nie przewidujemy bo były problemy z oddychaniem podczas ostatniej narkozy wiec bym nie ryzykowała kolejną z jakiegoś błahego powodu.
Sama bym wzieła ale w domu 8 kotów a Wigi na spacerach niby nie zwraca uwagi ale raz sie nakręcił na kota jak pojechaliśmy na zdjęcia.
Link do wydarzenia na fb
https://www.facebook.com/events/1558793894425109/
http://www.napaluchu.waw.pl/czekam_na_c ... /001000867
W linkach są kontakty do mnie i mojej kuzynki, ktora jest jego druga wolontariuszką. W razi pytań na wszystko odpowiem o ile tylko będę znała odpowiedź.
