Strona 1 z 1

Oddam patyczaki - Warszawa

PostNapisane: Nie cze 19, 2016 16:28
przez lilianaj
Jeśli ktoś marzy o własnych przyjaznych i zupełnie niedrapieżnych owadach w terrarium, to informuję, że posiadam pokaźną ich ilość i chętnie się podzielę z potrzebującymi. Rozmnożyły się bowiem ponad wszelką miarę. Wykastrować się ich nie da, a rozmnażają się przez partenogenezę...
Wymagają niewielkiego terrarium, wilgotnego włókna kokosowego i bazylii. To im wystarczy do szczęścia.
Nie chcę ich zanosić do sklepu zoologicznego, bo obawiam się, że staną się pokarmem dla gadów...
Dobre domki proszę o kontakt na PW.

Re: Oddam patyczaki - Warszawa

PostNapisane: Wto cze 21, 2016 5:57
przez lilianaj
Nikt nie chce ani jednego patyczaka? Nie do wiary! 8O

Re: Oddam patyczaki - Warszawa

PostNapisane: Pt cze 24, 2016 12:51
przez Franka120
Mam patyczaka - Polę. Zachęcam do rozpoczęcia hodowli tych robaczków! Są bardzo przyjazne :ryk:

Re: Oddam patyczaki - Warszawa

PostNapisane: Pt cze 24, 2016 15:07
przez lilianaj
Też je lubię. I mam hodowlę. Niezarejestrowaną w żadnym związku. Skubańce zrobiły ze3 mnie patyczakowatego pseuducha. :ryk: :ryk: :ryk:

Re: Oddam patyczaki - Warszawa

PostNapisane: Pt cze 24, 2016 19:08
przez Koniczynka47
Jest sposób by bez sterylizacji patyczaków się nie rozmnażały - trzeba często, najlepiej co miesiąc wymieniać podłoże wraz z jajami z tego włókna kokosowego z terrarium. Wtedy jakoś można zapanować nad inwazją maluchów.

Re: Oddam patyczaki - Warszawa

PostNapisane: Sob cze 25, 2016 20:09
przez CoToMa
Byłabym chętna, ale niestety mieszkam w Opolu

Re: Oddam patyczaki - Warszawa

PostNapisane: Czw cze 30, 2016 9:47
przez Alienor
Byłabym chętna, ale nie mam złudzeń co zrobiłyby z nimi moje koty :( . Niestety nie ma dość kotoodpornego zabezpieczenia dla nich...

Re: Oddam patyczaki - Warszawa

PostNapisane: Sob lip 02, 2016 12:47
przez Franka120
Alienor pisze:Byłabym chętna, ale nie mam złudzeń co zrobiłyby z nimi moje koty :( . Niestety nie ma dość kotoodpornego zabezpieczenia dla nich...


Ja mam patyczaka rogatego i kota. Powiem Ci, że Franka zupełnie nie zwraca na niego uwagi, a patyczak - Pola, żyje sobie spokojnie. Ja też myślałam, że będzie z tym problem, bo moja kotka lubi polować na różne owady, ale pozytywnie się zaskoczyłam. :ok:

Re: Oddam patyczaki - Warszawa

PostNapisane: Sob lip 02, 2016 18:42
przez Alienor
Moje koty (więcej niż jeden) są bardzo ciekawskie i pomysłowe. Np. potrafią sobie otwierać wiaderko z chrupkami, szafę jeśli nie jest zamknięta na kluczyk i mają manię eksplorowania wszystkiego na wysokości (i zrzucania jak mało interesujące). Dlatego raczej nie zaryzykuję...