Psu od początku ustalamy zasady. Nie rozczulamy się, że taki biedniutki, bo ze schroniska, bo niekochany, bo prosimy się o kłopoty. Ustalamy od początku: to możesz (i masz za to nagrodę, jaką lubisz -> polecam zresztą do pracy nad motywacją "spalać miskę"), tego nie możesz i sztywno się tego trzymamy. Wszyscy. Cała rodzina. Więc żadnych wymuszonych pieszczot, jeśli tego nie chcesz. Inaczej wychowasz sobie "cycka" z lękiem separacyjnym i zbytnim przywiązaniem. Naprawdę rytuały u psów są bardzo ważne.
Co do jedzenia - gotujemy psu w proporcji 1:1 (swoją drogą mądry pies, skoro nie chce jeść suchego
). Ale uwaga, kości
tylko surowe i nie podajemy ich wraz z gotowanym - mogą zaszkodzić (a Broń Boże nie podajemy surowego z suchą karmą), może nie wszystkim psom szkodzą, ale taki pies ze schroniska wcześniej nie najlepiej jadł i organizm dopiero musi się przestawić. Np. możesz zrobić tak, że rano psu gotujesz mięso z warzywami i makaronem/ryżem (kasza się nie nadaje), a wieczorem dajesz mu coś surowego: indycze są ok (byleby nie z marketu), ogólnie dużo chudego mięsa. Za to unikałabym kurczaków, chyba że z wolnego chowu od znanego gospodarza (niemniej jednak i tak lubią się łamać). Wieprzowego bym unikała ze względu na możliwośćchoroby Aujeszkyego. Pomijając fakt, że surowe, zwłaszcza na początku musi być podawane pod nadzorem, niektóre psy nie umieją gryźć, więc jedynie połykają, a to może skończyć się marnie. Ja swojemu tymczasowi zawsze na początku "pokazuję" jak jeść, czyli go hamuję, trzymając jedną ręką jeden koniec gnata.
Kurze łapki są ok (niektórzy gotują, inni nie - ja nie gotuję, ja przy BARFowcach wychowana), od czasu do czasu można podawać też świńskie ogony, suszone uszy, żwacze (uwaga, zapaszek) i hmm... penisy, ale nie trzeba codziennie, bo to proszenie się o rewelacje żołądkowe
. Niemniej jednak na noc czy po posiłku/po spacerze są genialne, takie gryzaki świetnie wyciszają psa. Za to odradzam zakupu prasowanych kości ze skóry - niestety nie są bezpieczne ani zdrowe. Zdecydowanie lepiej pies na tym wyjdzie, gdy zamiast tego dostanie naturalnego gryzaka.