nie nosimy psa, nie ma takiej potrzeby - tylko wtedy, gdy jego życie dobiega końca, a wtedy nikt nie powinien byc sam, po to mamy przyjaciół
a do kąpieli pies sam wchodzi
nawet takie, które nie przepadają za wodą na poczatku, można nauczyć
poza tym, gdy pies kocha Dużego i ufa, wejdzie za nim wszędzie
nauczyć mozna w prosty sposób
przyjedź, zobacz, zastanów się,
nic zobowiązującego
poza tym, zabierasz sobie sporo frajdy, myśląc 30kg łaaaaał, olbrzym, wielki, nie da rady
sprawdź, obejrzyj, tu, tam, ówdzie, przemyśl, zajrzył w serducho ..... ale miej obraz całościowy a nie wycinkowy, czy tylko wyobrażenie
wtedy zdecydujesz
i czy będzie to którys szczenior z gangu, czy inny potrzebujący - nie ma znaczenia, oby Wam dobrze było, a Twoje serducho 'śpiewalo'
p.s.
jakis czas temu, tutaj, na forum była dziewczyna, która miała fobię - paniczne bała się psów, i miała do tego swoje b. powazne powody
los chciał, aby pomagała przy 'psach z pola' - wszystkie duże, własnie między 20 a 30kg
jednego psa zdecydowała się przewieźć z miejsca na miejsce, jakos tak się stało, że przestała po tym transporcie jeść i spać, cały czas myslała o pisie, którego wiozła
jednoczesnie fobia, robiła swoje - paraliżujący lęk, strach i cała reszta 'przyjemnosci'
trochę "porozmawiałysmy", psa zabrała do siebie, różnie było, czasem "dramatycznie", sporo czasu przegadałysmy, sporo wspólnie przeszłyśmy
ale fakt jest jeden - Ona, która wytrzymywała obecność jedynie maleńkich piesków i to kosztowało Ją duzo wysiłku, ma teraz 2 psy i jest zachwycona ich obecnością
w tej pracy nad sobą, ma u mnie dozgonny wielki i całkowity szacunek, dziękuję Jej też, za zaufanie jakim mnie obdarzyła
proszę, nie ograniczaj siebie, puki nie sprawdzisz, czego chcesz naprawdę