Re: Próba(?) otrucia psa - nic nie rozumiem - są wyniki...
Napisane: Wto maja 10, 2016 12:29
przez kasiulka123
takich ludzi którzy trują zwierzęta też trzeb by regularnie podtruwać albo jeszcze coś gorszego. nie rozumeim co jest z tymi ludźmi?!
Re: Próba(?) otrucia psa - nic nie rozumiem - są wyniki...
Napisane: Czw cze 16, 2016 14:02
przez Madie
Dziś pożegnaliśmy Pandę. Choroba uaktywniła się bardzo szybko i nie za wiele mielismy mozliwość zrobic. Dziewczynka zasnęła na moich kolanach o 9:14, caly czas spokojna jakby spała. Zabrała ze sobą kawałek mnie, którego już nigdy nie odzyskam.
Re: Panda za TM - dziękujemy za wsparcie
Napisane: Czw cze 16, 2016 14:11
przez Aia
Madie, bardzo współczuję Przykro czytać taką informację. Walczyliście o Pandusię dzielnie, Ona też się nie poddawała, na pewno nie chciała Was opuszczać. Teraz cierpienie zostaje tylko na barkach człowieka, Ona jest już spokojna [']
Re: Panda za TM - dziękujemy za wsparcie
Napisane: Czw cze 16, 2016 14:35
przez Madie
Zatrucie to tak dawne czasy...Teraz walczyliśmy z bardziej podstępnym wrogiem: hipoglikemią, padaczką, i nie wiadomo czym jeszcze. Serce nie wytrzymało...
Re: Panda za TM - dziękujemy za wsparcie
Napisane: Czw cze 16, 2016 17:27
przez Kinnia
[*]
Re: Panda za TM - dziękujemy za wsparcie
Napisane: Czw cze 16, 2016 19:09
przez MalgWroclaw
[*]
Re: Panda za TM - dziękujemy za wsparcie
Napisane: Czw cze 16, 2016 19:27
przez Kalai
Tak mi przykro:( (')
Re: Panda za TM - dziękujemy za wsparcie
Napisane: Czw cze 16, 2016 22:15
przez Marzenia11
(**)(**)(**).... Pandusiu....
Re: Panda za TM - dziękujemy za wsparcie
Napisane: Pt cze 17, 2016 1:32
przez Madie
Wróciłam do domu właśnie. Torba pełna jej zapachu i rzeczy...Sadza zaniepokojona i rozstrojna. Najpierw brak jednego z wlascicieli a teraz Panda...możemy tylko przeczekać
Re: Panda za TM - dziękujemy za wsparcie
Napisane: Pt cze 17, 2016 2:16
przez MalgWroclaw
Myślę o Was ciepło
Re: Panda za TM - dziękujemy za wsparcie
Napisane: Pt cze 17, 2016 8:49
przez Alija
Bardzo, bardzo współczuję. Poznałam Pandę przelotnie, kiedy wybierałam kociaki ze Szczebrzeszyna...