[Złapana]Jak złapać psa? Warszawa

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Nie kwi 17, 2016 18:27 Re: Jak złapać psa? Warszawa

wygląda na to, że jak umrze Twoja nadzieja, w którymś momencie umrze sunia
to transakcja wiązana
nie poddawaj się, wiem, że frustracja dusi
:(
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie kwi 17, 2016 19:11 Re: Jak złapać psa? Warszawa

Strasznie to wszystko przykre. :(
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 17, 2016 20:24 Re: Jak złapać psa? Warszawa

Ja oczywiście będę ją karmić, mam nadzieję, że nie zrozumiałyście z mojego wpisu, że zamierzam przestać. Zdaję sobie po prostu sprawę, że nie tak powinna wyglądać pomoc, bo pies mógłby żyć z człowiekiem, mieć ciepłe posłanie, być leczony.
Już się przyznam, co mi tam: jestem w zaawansowanej ciąży, codziennie łażę pod ten szpital chybotliwym krokiem ciężarówki, jeszcze jakoś się schylam. Ale na pewien czas będę musiała zniknąć, a pies musi jeść. Myślę o tym, żeby zapłacić przyjaznemu ochroniarzowi za karmienie suni, dostarczyć mu zapas karmy i jakieś miski, poprosić o wymienianie wody. Mam nadzieję, że znajdzie się chętny na dodatkowy grosz (i że będzie robił to za co jestem gotowa mu zapłacić).

uga

 
Posty: 786
Od: Śro kwi 22, 2015 9:26

Post » Nie kwi 17, 2016 21:37 Re: Jak złapać psa? Warszawa

trzeba szukać kogoś w zastępstwie Ciebie
inaczej bieda

może zmień tytuł - że zastępstwo potrzebne
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon kwi 18, 2016 6:50 Re: Jak złapać psa? Warszawa

uga pisze: Pewnie w końcu któryś ochroniarz dostanie po cichu 200zł i ją otruje.

Przepraszam, ale rzucanie oskarżeniami bez pokrycia, jest delikatnie rzecz ujmując, nieuczciwe. Kto ma zapłacić te 200zł? Dyrekcja, administracja szpitala? Gdyby dyrekcji naprawdę zależało na pozbyciu się tej suni to już dawno by była odłowiona (żywa lub martwa) i to bez angażowania prywatnych osób :wink:

Gratuluję ciąży i życzę szczęśliwego rozwiązania :D

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Pon kwi 18, 2016 7:09 Re: Jak złapać psa? Warszawa

mam pomysł
a może Ty Koniczynko -jako znawca tematu- złapiesz tą sunię
myślę, że to nie będzie problem,
wiesz jak pies reaguje, wiesz jak należy reagować, znasz wszystkie zasady
problemu większego nie powinno być,
jeśli w ogóle jakikolwiek
?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon kwi 18, 2016 7:12 Re: Jak złapać psa? Warszawa

Ale to nie są oskarżenia bez pokrycia, przecież nie wzięły się z mojej głowy, tylko z tego, że ochroniarze sami przyznali, że powiedziano im, że byłoby to bardzo dobrze widziane, gdyby udało im się coś zrobić z tym psem, bo nie powinno go być na terenie. Szpital wzywał Eko Patrol. Jest nowa dyrekcja, więc znowu nikt o sprawie nie pamięta, bo są ważniejsze, na szczęście.
Będę rozmawiać z dwiema pracownicami, który dokarmiają. Chodzi o to, że ktoś musi zrezygnować z wygody rozproszenia odpowiedzialności i na pewien czas przyjąć na siebie odpowiedzialność za karmienie psa.

uga

 
Posty: 786
Od: Śro kwi 22, 2015 9:26

Post » Pon kwi 18, 2016 7:23 Re: Jak złapać psa? Warszawa

uga pisze:Ale to nie są oskarżenia bez pokrycia, przecież nie wzięły się z mojej głowy, tylko z tego, że ochroniarze sami przyznali, że powiedziano im, że byłoby to bardzo dobrze widziane, gdyby udało im się coś zrobić z tym psem, bo nie powinno go być na terenie. Szpital wzywał Eko Patrol. Jest nowa dyrekcja, więc znowu nikt o sprawie nie pamięta, bo są ważniejsze, na szczęście.


Sformułowanie "zrobić coś z tym psem" nie oznacza automatycznie nakazu otrucia. Warto ważyć słowa bo można komuś wyrządzić nimi krzywdę niepotrzebnie.
To, że się mówi, iż pies nie powinien być na tym terenie, mnie nie dziwi. Nie mogą powiedzieć inaczej. Muszą wzywać Eko Patrol chociażby dla udowodnienia, że usiłują psa się z terenu pozbyć.

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Pon kwi 18, 2016 7:38 Re: Jak złapać psa? Warszawa

Ok, koniczynko47. Nie uważam, żebym wyrządzała komukolwiek krzywdę, pisząc w tym wątku, że obawiam się wielu rzeczy, które mogą się temu psu przytrafić każdego dnia, a jedną z nich jest wyrządzenie krzywdy przez człowieka. Ale nie widzę sensu w rozwijaniu tak pobocznego wątku. Wątek ma tytuł "Jak złapać psa?" i o tym warto klepać w klawiaturę. Jak tę psinę złapać, no jak?

uga

 
Posty: 786
Od: Śro kwi 22, 2015 9:26

Post » Pon kwi 18, 2016 8:22 Re: Jak złapać psa? Warszawa

Uga, miałaś kontakt z osobami łapiącymi psy - nie zastanawia Cię, że skoro nie chcą jej łapać to może mają rację. Widzą rozległy teren - z opisu jest idealny do bytowania psa, który ma tam wiele kryjówek niedostępnych dla człowieka, nie rzuca się w oczy, gdzie nikt - jak sama piszesz - nie wyrządza mu krzywdy, a najbardziej zainteresowane schwytaniem są postronne osoby prywatne, a nie dyrekcja - właściciel terenu, która ogranicza się w swych działaniach jedynie do zgłoszenia sprawy Eko Patrolowi bo musi.
Nie ma psów niełapalnych, kwestia determinacji - jednak czasem obrana metoda może doprowadzić do śmierci psa. Zawsze jest takie ryzyko. Są psy, które trzeba złapać bez względu na wszystko bo np stwarzają zagrożenie. Nie liczy się dobro psa wtedy, tylko ludzi/zwierząt, którym zagraża.
Czy warto robić tu coś za wszelką cenę? Jak nawet dobrego domu stałego dla niej nie masz, tylko zapsiony tymczas. Wg mnie nie. I zdaje się, że wg łapaczy również skoro odmawiają. To mały nieagresywny pies.

Poza tym takie decyzje należą do właściciela terenu, a nie postronnych osób. Jeśli naprawdę będzie miał dość tego psa, zleci jego (skuteczne) wyłapanie odpowiednim przeszkolonym w tym zakresie służbom, dysponującym stosownych sprzętem.


Jeśli naprawdę chcesz psu pomóc to pomysł z dyżurami na karmienie bardzo dobry.

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Pon kwi 18, 2016 8:41 Re: Jak złapać psa? Warszawa

Tak trochę w okolicach tematu.
Za moment na tvp2 krótki materiał pt. ,,Gdzie trafiają psy złapane przez Warszawski Eko-patrol".

Loc

 
Posty: 151
Od: Wto mar 29, 2016 16:24
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon kwi 18, 2016 9:03 Re: Jak złapać psa? Warszawa

Loc, ja akurat nie mam telewizora, ale jak ktoś obejrzy, to komentujcie. Eko Patrol był do suni, o której jest wątek, wzywany wiele razy, nie przeze mnie, ale był, nawet nie wiem, czy udało im się ją zobaczyć.
Koniczynko, znam Twoją opinię, już pisałaś, żeby zostawić tam psa. Ja muszę robić to, co uważam za słuszne, bo to ja się tym zwierzęciem opiekuję. Łapacze nie chcą jej łapać nie ze względu na jej dobro, ale po krótkiej analizie sytuacji: nie ma sensu angażować się w trudne łapanie, jeśli sytuacja nie jest tak pilna jak sto innych, z którymi ludzie dzwonią. Natomiast każdy z łapaczy powiedział, że pies nie jest dziki i za jakiś czas byłby adopcyjnym psiakiem. A DT znaleziony to nie jakaś sąsiadka, która nie wie, co robi i zaraz się znudzi, tylko doświadczony w prowadzeniu różnych psów DT, który przyjąłby psa na dowolnie długi czas i odpowiednio poprowadził. Jak pisałam, trzeba było stanąć na głowie, żeby załatwić, no i jest, ale nie ma psa.
Dyskutować nikomu nie zabraniam, ja uważam, że pies nie powinien tam zostać.

uga

 
Posty: 786
Od: Śro kwi 22, 2015 9:26

Post » Pon kwi 18, 2016 9:53 Re: Jak złapać psa? Warszawa

uga pisze: Łapacze nie chcą jej łapać nie ze względu na jej dobro, ale po krótkiej analizie sytuacji: nie ma sensu angażować się w trudne łapanie, jeśli sytuacja nie jest tak pilna jak sto innych, z którymi ludzie dzwonią. Natomiast każdy z łapaczy powiedział, że pies nie jest dziki i za jakiś czas byłby adopcyjnym psiakiem..

A właśnie, że kierują się dobrem :wink: Trudne łapanie? Kwestia strzału ze środkiem usypiającym z dobrego sprzętu przez wprawioną osobę. Fakt, zbyt silny może doprowadzić do śmierci psa bo nie znamy kondycji jego serca chociażby. Za słaby z kolei będzie wymagał zaangażowania dużej liczby ludzi celem dokładnego przeszukiwania i zabezpieczenia terenu.
Dlatego powiedział, że lepiej nie łapać, skoro to nic pilnego.
Poza tym taka akcja kosztuje to raz, a dwa zlecać ją winien właściciel terenu, a nie ktoś postronny podający się za opiekuna. Gdy się wydarzy coś nieprzewidzianego, pies komuś wyrządzi krzywdę, spowoduje kolizję, ktoś w wyniku takiej akcji ucierpi w jakiś sposób, to rozumiem, że weźmiesz za to odpowiedzialność jako opiekunka psa? Widzisz, różne rzeczy trzeba przewidzieć, zanim się w coś człowiek zaangażuje, a nie iść "na żywioł".

Oczywiście, że pies nie jest dziki, skąd ten pomysł :wink: . Wątpię czy by reagowała agresją na próbę dotyku. Na pewno też szybko przypomni sobie jak to jest chodzić na smyczy. Pies po prostu przyzwyczaił się do wolności i ją przedkłada ponad wszystko.
uga pisze:Historia tego psa jest jeszcze bardziej pogmatwana niż myślałam. Na pewno od dawna jest bezdomny. Organizatorka akcji raz już go złapała, a było to rok temu na Mokotowie. Wzięła go do siebie, ma doświadczenie z psami, ale wypadki chodzą po ludziach i pies jej uciekł.


Jeśli zostanie złapana, to będzie musiała chodzić na smyczy do końca życia, nie wolno będzie jej w niezabezpieczonym terenie spuścić bo szybko sobie "przypomni" wiatr w uszach i w sprzyjających okolicznościach znowu da nogę.

Nie uważam, że los psa wolnobytującego jest idealny. Pies winien być przy człowieku, po to został stworzony. Ale rzeczywistość bezdomnych psów w Polsce nie jest różowa. Dla większości domów nie ma i nie będzie.

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Pon kwi 18, 2016 11:56 Re: Jak złapać psa? Warszawa

Koniczynko, Ty chyba myślisz, że ja jestem całkiem szalona, a tak całkiem nie jestem. Na każdą akcję łapania psa, niezależnie od tego, jakie metody mają być użyte, mam każdorazowo zgodę administracji każdego instytutu (bo są dwa, każdy ma swoją dyrekcję). Na każde pudło do karmienia psa mam zgodę administracji. I obie administracje wiedzą, że to prywatne osoby starają się psa złapać i są w sprawę zaangażowane.
Dzisiaj w sprawie psa wiszę na telefonie i właśnie przyszły dobre wieści. Grupa wolontariuszy, o których już tu było, złapała po długich próbach pewnego psa i teraz będą planować akcję łapania suni z terenu szpitala. Na dodatek przypadkiem spotkały się dwie osoby, które pożyczały klatkę-łapkę, które oprowadzałam itd., pogadali trochę i na pewno będzie jakaś akcja, nie wiem kiedy, ale będzie. Trzymajcie kciuki!

uga

 
Posty: 786
Od: Śro kwi 22, 2015 9:26

Post » Pon kwi 18, 2016 12:04 Re: Jak złapać psa? Warszawa

Nie chodzi o zgodę. Chodzi o odpowiedzialność :wink:
Dziwi mnie, że dyrekcja wysługuje się prywatnymi osobami, zamiast sama zlecić to zadanie specjalistom. Ale rozumiem, że tak jest wygodniej.
Powodzenia :ok:

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości