Miau.PL

Oj, jaką dyskusję rozpętałem... Niechcący:-) Przede wszystkim wybraliśmy takiego psa ze schroniska, nie dla mody, więc nie ma o czym dyskutować w tym temacie. Ujął nas za serca i już. Co do behawiorysty, to na razie nie chcemy wprowadzać nowej osoby w jego otoczenia, sami jesteśmy dla niego jeszcze troszkę nowi... Poza tym u nas nie ma behawiorysty. Stanie jednak na tej obroży, a po to, żeby się nie zacinała, kupimy ją droższą, z lepszą gwarancją, o ile cena jest gwarancją jakości, a powinna być. W sumie to już upatrzyłem sobie taką w necie, w Importmanii, mają tam parę rodzajów... Mały już się coraz bardziej wycisza, może obroża załatwi temat...Zobaczymy...

a musi byc z impulsami elektrycznymi?

nie wiem, jak teraz - ale kilka lat temu byly obroze antyszczekowe, ktore emitowaly nieprzyjemny dla psow zapach /bodajze olejek cytrynowy/
moja ciotka tak oduczala szczekania swoje owczarki i byla z takich obrozy bardzo zadowolona

Nie jestem przekonana, czy ta obroża antyszczekowa będzie takim dobrym pomysłem. Napisałaś, że psiak pochodzi ze schroniska, że swoje przeżycia na koncie już ma. Nie dokładaj mu dodatkowych w postaci tej nieszczęsnej obroży.

Zdecydowanie popieram pomysł szkolenia. Jeszcze lepiej, gdyby ktoś z domowników mógł z nim pobyć przez tydzień czy dwa (rozumiem, że mogą być problemy, bo każdy ma jakieś swoje obowiązki - praca, szkoła, uczelnia itp.). Jak już psiak się zaaklimatyzuje, to już powinno być lepiej.

Ktoś tutaj poruszył też temat behawiorysty. U znajomych zdał egzamin, chociaż konieczne było kilka wizyt. Też mieli psiaka z "ADHD" i co gorsze, pies był zazdrosny o nowego domownika (gdy urodził się ich drugi synek), którego za wszelką cenę chciał się pozbyć. Napisałaś ostatnio, że psiak się zaczął wyciszać. Być może to tylko kwestia dania mu czasu i pokazania mu, że nie musi szczekać na wszystko, co tylko usłyszy za drzwiami mieszkania.

Swoją drogą, widzę, że temat powstał jakiś miesiąc temu. Czy udało Wam się znaleźć jakieś sensowniejsze rozwiązanie niż ta obroża antyszczekowa? I jak w ogóle psiak czuje się teraz w nowym domu?

Trzymam mocno kciuki za dobre wychowanie psiaka, bez stresowania go "dziwnymi" wynalazkami, jak ta obroża właśnie.

nawiązując do tematu
kikla tygodni temu ktos podrzucil mi psa
boi sie wszystkiego i szczeka bez opamiętania
nie oddam go nigdzie bo córka juz sie przywiązała na amen
a szczekanie całą noc to nie jest to co tygrysy lubią najbardziej
na szkolenie nie bede marnowal kasy bo jej nie mam
uspic tez problem
pozostaje obroza....

równie dobrze można kupić porządną książkę... kosztuje tyle co dobra obroża jak nie mniej...
i nie pozostaje obroża tylko oduczenie psa, tylko trzeba wiedzieć jak... można przecież poprosić szkoleniowca żeby przyjechał rozwiązać konkretny problem, nie trzeba iść na cały kurs. Koszt powinien być też podobny co obroży/książki

Dobra obroża kosztuje 500zł i więcej
Wizyta szkoleniowca od 150zł (zależy od regionu i prestiżu szkoleniowca). Tylko, zazwyczaj nie kończy się na jednej wizycie

aż tyle, łooo mamuniu.... ( ja jestem mega przeciw to się nie interesowałam....)

a potem się głupia dziwie, że one się zacinają....

skdąd jesteś? mam psa nad psy wszelkie sczekające na wszystko z lęku i pomoge za pewne. proszę o kontakt.

Ja?
ja z tarnowskich gór

Mam psa który na spacerze strasznie szczeka i rzuca się do innych psów. muszę go bardzo mocno trzymać albo iść w inną stronę. co robić, może ktoś poradzi

Poprosić o pomoc szkoleniowca.

Moim zdaniem są i za i przeciw stosowania obroży antyszczekowej. Pewne jest natomiast to, że przed jej użyciem warto skonsultować się z kompetentną osobą, która pomoże wypracować "taktykę" treningu psa przy użyciu tejże obroży. Oczywiście prawdą jest, że dobrej jakości sprzęt musi kosztować. Ja osobiście polecam urządzenia marki Petainer, znalazłam nawet konkurs, w którym do wygrania są 3 urządzenia tej marki do treningu z pupilem, do korygowania niechcianych zachowań - polecam spróbować ,bo to sprzęt wysokiej klasy.

http://importmania.pl/Konkurs-cinfo-pol-74.html

Zanim zdecydujesz się na obroże skontaktuj się z treserem, może bedzie to lepsze rozwiazanie

Kiedyś wypróbowałam taką obrożę na sobie, tę elektryczną. To boli tak, że aż usiadłam ze łzami w oczach. Nie rozumiem jak można fundować coś takiego zwierzęciu tylko dlatego, że szczeka...
A szczeka z jakiegoś powodu - strach, radość, psia głupawka - wolałabym poświęcić wszystkie pieniądze i wolny czas na pracę z psem niż dać mu poczuć ten impuls.

mishka23 pisze:Kiedyś wypróbowałam taką obrożę na sobie, tę elektryczną. To boli tak, że aż usiadłam ze łzami w oczach. Nie rozumiem jak można fundować coś takiego zwierzęciu tylko dlatego, że szczeka...
A szczeka z jakiegoś powodu - strach, radość, psia głupawka - wolałabym poświęcić wszystkie pieniądze i wolny czas na pracę z psem niż dać mu poczuć ten impuls.

zgadzam się absolutnie z Tobą