Strona 46 z 46

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Śro gru 30, 2015 9:34
przez dorcia44
Jakie piękne :D dziękuję :kotek:

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Śro gru 30, 2015 12:12
przez Erin
:)
Żeby tylko tak było w rzeczywistości ... wiem, marzycielka jestem.

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Śro gru 30, 2015 17:31
przez dorcia44
Erin pisze::)
Żeby tylko tak było w rzeczywistości ... wiem, marzycielka jestem.

ja niestety też :oops:

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Nie lut 14, 2016 20:06
przez maarit
Nadrabiam zaległości... Kochane chłopaczyska, tylko żeby grzeczniejsze były!
Przesyłam buziaki :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Pon lut 15, 2016 17:12
przez dorcia44
Planujemy kastracje Lolka ,Bolek już dawno ma to za sobą ,niestety Pańcio nie chce się zgodzić na kastrację ,więc planujemy porwanie i postawienie przed faktem dokonanym :mrgreen:

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Pt lut 26, 2016 10:12
przez dorcia44
Lolek wykastrowany :D
Wetka ucieła też dyndający wilczy pazur ,ale pojechała po cenie że aż niewiarygodne :evil:
300zł , :twisted: od ludzi którzy dwadzieścia lat u Niej prowadzą Swoje zwierzaki ,wszystkie znalezione ,ratowane..
Już Jej nie lubię . :evil:

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Pt lut 26, 2016 10:17
przez Prakseda
No i Pańcio jajek nie obronił :D
A wetka rzeczywiście nie w porządku.

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Pt lut 26, 2016 10:24
przez dorcia44
Pańcio sam chciał ,tak Go Aga skołowała ,że ten Sam pognał z psem :lol:
Loluś płacze za klejnotami ,strasznie rozpacza.
Niestety Bolek też ma abażur na głowie ,tylko po to żeby nie rozlizał Lolusiowi worka :wink:
Wetka ,załątwiła sprawę paskudnie ,od nas za Bolka wzięła dużo mniej ,już nie pamiętam ile ale dużo .
Chyba gdzieś w wątku pisałam ,nie chce mi się szukać.

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Sob wrz 17, 2016 18:58
przez maarit
wieeeeki nie zaglądałam, a tutaj takie jaja ... a raczej ich brak ;)

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Sob wrz 17, 2016 19:10
przez MaryLux
zaglądam

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Wto wrz 20, 2016 18:09
przez dorcia44
U chłopaków nic się nie zmieniło ,nadal kochają człowieka najmocniej na świecie i zawsze mają roześmiane ryje :D

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Wto wrz 20, 2016 19:01
przez Erin
Fajnie to czytać :)

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Pt paź 14, 2016 18:26
przez maarit
dorcia44 pisze:U chłopaków nic się nie zmieniło ,nadal kochają człowieka najmocniej na świecie i zawsze mają roześmiane ryje :D


Cieszą się chłopaki :D

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Sob paź 22, 2016 20:02
przez dorcia44
Tak ,radość w nich gości na co dzień .
Już dawno i nich nie byłam ,ale Agnieszka każdy weekend jeżdzi od rodziców i zabiera psiaki na spacer do lasu .
Bolek się ,za to Lolek szaleniec ,jak to się role odwróciły :wink:

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Wto lut 21, 2017 17:01
przez maarit
Czyli teraz Lolek łobuzuje.To niezłe ziółko z niego! :D