Strona 44 z 46

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Nie maja 24, 2015 7:43
przez LimLim
:lol:
Oboje wyglądają na szczęśliwych 8)

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Nie maja 24, 2015 9:15
przez morelowa
Każdy szczęśliwy jak się do niego taki psiur przytuli :D

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Nie maja 24, 2015 11:27
przez alab108
Dorciu pytałam jak ich układ z pozostałymi psami? :)

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Nie maja 24, 2015 11:48
przez Ludwika82
Raz przywiązany do właściciela, pewnie jeszcze długo nie będzie w stanie zapomnieć. To jest właśnie siła psiej przyjaźni, czego o kotach powiedzieć nie można. Proponowałabym terapię szokową, tylko wzięcie psa i wyjazd na jakiś urlopowy czas z dala od miejsca przywiązania do właściciela. Musi i uda mu się zrozumieć, że jego już nie ma i trzeba "zająć" się sobą.

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Nie maja 24, 2015 19:44
przez dorcia44
alab108 pisze:Dorciu pytałam jak ich układ z pozostałymi psami? :)

Bolek bez zmian ,Lolek ok.

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Nie maja 24, 2015 20:37
przez Gretta
Ludwika82 pisze:Raz przywiązany do właściciela, pewnie jeszcze długo nie będzie w stanie zapomnieć. To jest właśnie siła psiej przyjaźni, czego o kotach powiedzieć nie można. Proponowałabym terapię szokową, tylko wzięcie psa i wyjazd na jakiś urlopowy czas z dala od miejsca przywiązania do właściciela. Musi i uda mu się zrozumieć, że jego już nie ma i trzeba "zająć" się sobą.

Można, można. Wiele ich odchodzi po stracie opiekuna - zamykają się w sobie, nie chcą jeść ani pić. :(
A co do tych piesków, wydaje mi się że już zapomniały - od dawna wyglądają na szczęśliwe...

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Pon maja 25, 2015 8:37
przez Prakseda
Podziwia, tylko w weekend nie miał netu.
No i gdzie Bolkowi będzie lepiej :D

Z lodowatego grobowca do miękkiego łóżeczka z kochanym człowiekiem.

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Pon maja 25, 2015 13:13
przez dorcia44
Patrzę na te fotki i jestem szczęśliwa ,tyle że wiem że oni nie powinni tam zostać :cry: a może tak miało być :ok:

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Śro maja 27, 2015 21:35
przez maarit
Nadrabiam zaległości... Wspaniali ludzie :1luvu: Dobro okazane innym zawsze wraca!

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Sob cze 13, 2015 11:06
przez malagos
Dawno tu nie zaglądałam i zabieram się do czytania

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Nie cze 28, 2015 19:49
przez maarit
Hej łobuzy kochane. Co tam u was...

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Pon cze 29, 2015 17:06
przez dorcia44
oj łobuzy :twisted:
Lolek ,pogryzł wszystko co w zasięgu jego paszczy i zabrał się za rzeczy na biurku :strach: a Bolo ,pupil Pana popełnił czyn karygodny ,wyłapał ileś tam młodych kosów ,dzięciołów i jeszcze jakieś ptaszki które uczyły się latać :cry: trofeum ułożył na progu domu i był bardzo z siebie dumny :?
Tata Agi kocha ptaki miłością wielką ,w Jego domu są woliery z różnymi świergotkami ,więc prezent od Bola był dla Niego strasznym ciosem .
Mam nadzieję że wybaczy Bolusiowi.

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Pon cze 29, 2015 22:02
przez Ewa.KM
O żesz ty! Koty to rozumiem - instynkt siła wyższa, ale pies polujący na ptaki??

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Wto cze 30, 2015 18:23
przez dorcia44
te psiaki niestety są ..no właśnie takie jakie są :| kto rzucił się na starą otępiałą sunię która na dodatek położyła się kołami do góry ,biedna ,bezbronna ...Bolek. Szarpał cholernik jak by chciał zagryźć :cry: :cry: :cry:
do ludzi cud miód ,niestety nic co żywe nie może być bezpieczne.
Patrząc na nich nikt by nawet nie podejrzewał że to tacy myśliwi :twisted:
Bolek jak by mógł to by z rąk nie schodził :wink:

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Wto cze 30, 2015 19:52
przez Erin
A może on powinien coś na uspokojenie i wyciszenie dostawać?