Strona 1 z 46

Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna pomoc

PostNapisane: Wto gru 30, 2014 9:46
przez mamucik
Na demotywatorach pojawiła się prośba o pomoc. Przywiązanie do samego końca - pies czuwa przy grobie swojego ludzkiego przyjaciela. Osoba przyjezdna nakarmiła psa, zrobiła zdjęcia i prosi o ewentualną pomoc dla psiaka. Może jest tu ktoś z okolicy...


http://demotywatory.pl/4436071/Przywiaz ... mego-konca

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Wto gru 30, 2014 9:53
przez dorcia44
przecież on nie przeżyje ,trzeba Go zabrać :idea:
Nie mam czym jechać :cry: :cry: :cry:

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Wto gru 30, 2014 10:18
przez Prakseda
Nie widzę tego psa na zdjęciach???

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Wto gru 30, 2014 10:21
przez dorcia44
MALUTKI ,BRĄZOWY ,PRZY ZNICZACH..

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Wto gru 30, 2014 10:26
przez aannee99
Straszne :cry: :cry: :cry:

Tu jest piesek:

Obrazek

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Wto gru 30, 2014 10:31
przez dorcia44
nie mam jak jechać ,nie mam czym ,bezradność jest straszna.

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Wto gru 30, 2014 10:45
przez Prakseda
Jaki malutki :cry:
Jezu, kto tam blisko mieszka. Trzeba go zabrać choć na parę dni, aby był czas zorganizować transport do Warszawy. Gdzieś go "upchniemy".

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Wto gru 30, 2014 10:51
przez Prakseda
Dorcia szukaj kogoś z samochodem, pojedźmy po niego.
Taka wierność. A czym są ludzie wobec niego, znikąd pomocy, mają go w d....

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Wto gru 30, 2014 11:07
przez mamucik
Czy ktoś mógłby umieścić ten temat na dogo? Ja niestety nie jestem tam zalogowana? Warto by się było skontaktować z rodziną tego zmarłego. Biedny psiak..

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Wto gru 30, 2014 11:09
przez Agneska
Za pól godziny mogę wyjść z domu, za godzinę w centrum Warszawy mogę Was zgarnąć.

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Wto gru 30, 2014 11:10
przez Prakseda
Zna ktoś organizacje pro-zwierzęce w Pułtusku?

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Wto gru 30, 2014 11:20
przez Prakseda
Agneska pisze:Za pól godziny mogę wyjść z domu, za godzinę w centrum Warszawy mogę Was zgarnąć.


Aneska, jaka zwykle niezawodna :1luvu:
Agnieszko ja mogę dopiero po pracy. Nie ma mowy o wcześniejszym wyjściu. Nie puścili mnie nawet do lekarza, wczoraj.
Czy ktoś może jechać teraz z Agneską. Bez dalszych konsekwencji czyli opieki nad psiakiem - chodzi tylko o zabranie go z cmentarza.

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Wto gru 30, 2014 11:21
przez CatAngel
Tutaj jest ktoś kto chce przygarnąć tego psiaka https://www.facebook.com/dorota.konieczny1

cytuję
jESTEM WSTANIE ZABRAĆ TEGO PSA JEŻELI JESZCZE NIE ZAMARZŁ !!!! NIESTETY MIESZKAM W WAWIE I NIE MAM AUTA ,CZY KTOŚ MÓGŁBY GO PRZYWIEŹĆ ?????
BARDZO PROSZĘ O KONTAKT OSOBĘ KTÓRA WSTAWIŁA ZDJĘCIA!!!

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Wto gru 30, 2014 11:27
przez RUFUSIK
Witam
przyszedłem tu z dogo.Chciałem podziękować,że próbujecie działać.Dziękuję Tobie dorciu,Tobie Prakseda,wszystkim razem i każdemu z osobna.Jesteście dobrymi ludżmi.Wątek dotyczący tej sprawy założony został na dogo-odzew nijaki.Właśnie dlatego przyszedłem tu.Raz jeszcze dziękuję.
RUFUSIK

Re: Winnica/Pułtusk. Pies nie odchodzi od grobu,potrzebna po

PostNapisane: Wto gru 30, 2014 11:31
przez aannee99
Hmm,to chyba dorcia44 na FB napisała,że jest w stanie zabrać tego pieska,prawda? :)