Strona 1 z 1

Gołąb pocztowy - ktoś chce?

PostNapisane: Czw paź 03, 2013 18:48
przez Blue
W mojej pracy na jednym z parapetów zamieszkał gołąb pocztowy.
Pojawił się wczoraj, siedział kilka godzin, wystawiliśmy mu wodę i jedzenie chomików. Myślałam że się naje, napije i poleci dalej.
Niestety - nadal jest, nie jest chory, uszkodzony - bo lata sobie po okolicy ale wraca na parapet.

Niestety również - to nie jest bezpieczne miejsce dla niego.
Nie mówiąc o tym że przecież nie może zamieszkać na parapecie - coraz zimniej się robi.

Jutro spróbuję go złapać - nie jest płochliwy, nie ucieka przy wystawianiu jedzenia.
Zczytam numer z obrączek, może znajdę jego właściciela.
Ale jakby nie - to może ktoś by takiego cudaka chciał?
W innym wypadku będę musiała go wypuścić - nie mam co z nim zrobić :(

Re: Gołąb pocztowy - ktoś chce?

PostNapisane: Czw paź 03, 2013 19:50
przez sibia
Blue, gołebiarze maja fora w necie, jesli nie znajdziesz wlasciciela, to na pewno sie ktos z doswiadczeniem szybko znajdzie z okolicy :)

Re: Gołąb pocztowy - ktoś chce?

PostNapisane: Czw paź 03, 2013 21:01
przez Blue
Postaram się coś wymyślić żeby wrócił do domu, obecnie mieszka na parapecie szpitala psychiatrycznego - też sobie wybrał :roll:
Dookoła wieś a ten u nas wylądował.
Ale w sumie nie jest głupi - wybrał parapet pokoju socjalnego pielęgniarek :)
Ale boję się że przysiądzie na parapecie pacjentów i ktoś go skrzywdzi.
Bo to taka ciapa trochę jest, ufny strasznie.
Dzisiaj był młyn, nie miałam się kiedy nim zająć poza zadbaniem o jedzenie i picie, ale jutro postaram się zadziałać.

Re

PostNapisane: Pt paź 04, 2013 20:21
przez kicikicimiauhau
U mnie kiedyś trzy dni odpoczywał taki pocztowiec. Potem odleciał. Może ten też ma taki sposób na regenerację sił?

Re: Gołąb pocztowy - ktoś chce?

PostNapisane: Wto paź 08, 2013 14:59
przez gosikbaum
jak delikwenta podwieźć da rade do mnie to ja wezmę:) mój tata hoduje pocztowe, niestety z powodu nieustannego braku czasu nie dam rady podjechac po niego

Re: Gołąb pocztowy - ktoś chce?

PostNapisane: Wto paź 08, 2013 15:11
przez janpasztet
Ale przecięż on i tak ucieknię i pojawi się znowu na parapecię. On chyba był dziki, więc nie wiem czy da się wam go hodować.

Re: Gołąb pocztowy - ktoś chce?

PostNapisane: Śro paź 09, 2013 14:45
przez Roulett
A ma obrączkę?

Do nas też taki "pocztowiec" przyleciał niedawno. Wiatr był okropny, widocznie zdmuchnęło go z kursu. Ze względu na działkowe koty musieliśmy go zamknąć w transporterze w pokoju. Przez noc odpoczął, a następnego dnia wypuściliśmy go jak się wypogodziło.

Re: Gołąb pocztowy - ktoś chce?

PostNapisane: Sob paź 12, 2013 8:53
przez Blue
Przepraszam, wątek się przeniósł i nie zauważyłam że są w nim odpowiedzi :(

Niestety - gołębia nie udało mi się złapać - ucieka.
Nabrał sił i już nie jest taki ciapowaty.
Co gorsza - pewnie z jakiegoś okolicznego gołębnika sprowadził sobie kolegę :roll:
Nie muszę mówić jak wyglądają parapety... Bo one sobie na nich przesiadują prawie cały czas - tylko zmieniają okna w zależności od tego gdzie słońce przygrzewa.
Przestaliśmy towarzystwo dokarmiać, mam nadzieję że nasz poleci z nowym kolegą do jego domu bo jego towarzystwo staje się uciążliwe - o bezpieczeństwo mniej się juz boję bo cwaniak z niego się zrobił.

Re: Gołąb pocztowy - ktoś chce?

PostNapisane: Pon lis 18, 2013 0:04
przez fabian91
Trzeba było się spytać na poczcie czy nie chca ;)

Re: Gołąb pocztowy - ktoś chce?

PostNapisane: Pon lis 18, 2013 13:16
przez harpia
To podstawowy błąd - nigdy nie karmić jak się pojawi, dać wody, pozwolić odpocząć jeżeli to obrączkowany ptak (więc wycieńczony lotem, dzikuny gonić od razu) i pogonić mu kota, inaczej będzie siedział twardo.