Strona 81 z 86

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Śro maja 09, 2018 21:16
przez egwusia
Ja obawiam się, że przesadzilam
Moo ma swoją stołówkę, gdzie codziennie dostaje swoją porcję.
Początkowo była to mokra karma dla jeży z dodatkiem siekanej wołowiny. Potem pół puszki vitakrafta i saszetka karmy kociej. Teraz to tylko kocia karma z dodatkiem mieszanki studenckiej lub suchej kociej karmy, której zresztą Moo nie je.
Zastanawiam się czy nie dokarmiać jej po prostu co drugi dzień.

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Śro maja 09, 2018 21:45
przez egwusia
tak wygląda stołówka Moo " odkryta
https://zapodaj.net/9d842a2e15134.jpg.html
a tak zakamuflowana
Obrazek
tu widać do niej wejście
Obrazek

a tu widać odległośc stołówki do domku
Obrazek

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Śro maja 09, 2018 22:14
przez Anna61
U mnie też od paru dni jeż buszuje po podwórku. Przychodzą od 4 lat na podwórko i wyjadają bezdomnym kotom karmę ale i chodzą po trawie w poszukiwaniu robaszków. Teraz chyba już nie przychodzą z zewnątrz a zrobił sobie lokum pod paletami w liściach bo koty go wyczaiły ale i zawsze tam zwiewa jak otwieram drzwi. Wycwanił się bo jak tylko usłyszy, ze stawiam miseczkę z karmą to tup tup tup do jedzonka.
Chciałabym mu zrobić jakąś budkę ale pojęcia nie mam jaką.
Czy można go odrobaczyć fenbenatem?
A jak to dziewczynka i małe będą?

Obrazek Obrazek

viewtopic.php?f=1&t=176831&p=11604581&hilit=je%C5%BCe#p11604581
viewtopic.php?f=1&t=172120&p=11520496&hilit=je%C5%BCe#p11520496

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Śro maja 09, 2018 23:23
przez egwusia
Lokum pod paletami to dobra miejscówka dla jeża. Pod warunkiem , że palet nikt nie ruszy.
Obudziło się biedactwo mocno głodne to i korzysta jak tylko może :D

Moje Moo teraz trudno sfocić. Ale ją widuję . A dzisiaj słyszałam jak je :ryk:

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Sob maja 12, 2018 16:30
przez Anna61
egwusia pisze:Lokum pod paletami to dobra miejscówka dla jeża. Pod warunkiem , że palet nikt nie ruszy.
Obudziło się biedactwo mocno głodne to i korzysta jak tylko może :D

Moje Moo teraz trudno sfocić. Ale ją widuję . A dzisiaj słyszałam jak je :ryk:

Palet nikt nie ruszy, spoko. :wink:
Wczorajszej nocy przy karmieniu były 2 jeże, czyżby parka?

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Sob maja 12, 2018 17:06
przez dorobella
Jeże jedzą co uda im się upolować, znaleźć.
Spróbuj jej zmniejszyć porcje.

Fenbenatem można odrobaczyć, ale dawkę trzeba dostosować do wagi jeża.

Można - 110 mg na 500 gram masy ciała jeżyka, którym posypuje się karmę w rozłożeniu na 3 posiłki; kurację należy powtórzyć po 2 tygodniach.

http://www.helpanimals.pl/?jak-jezom-po ... c-zime,546

Na anglojęzycznych Fenbendazole 100mg/kg raz dziennie przez 5 dni, powinno się powtórzyć.

Ciekawe opracowanie :

https://www.britishhedgehogs.org.uk/lea ... atment.pdf

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Sob maja 12, 2018 17:32
przez Anna61
Nie mogę zmniejszyć im jedzenia bo to jeże wyjadają karmę bezdomnym kotom.
Mają na podstawkach tez sucha karmę ale wolą mokrą i 1 puszka przez noc znika ale kto pierwszy to wiadomo. :wink:
Co do fenbenatu to mam rozpiskę, ze stosuje się 0,25-0,5g na 1kg a łyżeczka to około 3,5 g i tak daje kotom.
Niestety nie wiem ile waży jeż ale podejrzewam, że około kilograma?

Piszesz dorobella, że rozłożyć odrobaczenie na 3 posiłki dzień po dniu?

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Sob maja 12, 2018 20:03
przez egwusia
Zmniejszenie porcji dotyczyło pewnie mnie i Moo.
Ja jej nie żałuję, ale obawiam się że robię z niej kalekę. I że się uzależni od dokarmiania.
Przy tym ja jej właściwie nie widuję. Tylko karmię i sprzatam. :)

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Nie maja 13, 2018 19:41
przez dorobella
egwusia pisze:Zmniejszenie porcji dotyczyło pewnie mnie i Moo.
Ja jej nie żałuję, ale obawiam się że robię z niej kalekę. I że się uzależni od dokarmiania.
Przy tym ja jej właściwie nie widuję. Tylko karmię i sprzatam. :)


Oczywiście nie drastycznie, bo się dziewczyna wkurzy :smokin:

Anna61 pisze:Nie mogę zmniejszyć im jedzenia bo to jeże wyjadają karmę bezdomnym kotom.
Mają na podstawkach tez sucha karmę ale wolą mokrą i 1 puszka przez noc znika ale kto pierwszy to wiadomo. :wink:
Co do fenbenatu to mam rozpiskę, ze stosuje się 0,25-0,5g na 1kg a łyżeczka to około 3,5 g i tak daje kotom.
Niestety nie wiem ile waży jeż ale podejrzewam, że około kilograma?

Piszesz dorobella, że rozłożyć odrobaczenie na 3 posiłki dzień po dniu?


Myślę,że oni mają na myśli podawanie fenbenatu przez 3 dni. Lepiej podawać przez 5.

viewtopic.php?f=1&t=29017&start=75

W 1 pełnej łyżeczce od herbaty (5g) jest dawka dla kota o masie 4 kg
a w płaskiej łyżeczce (2 g) proszku jest dawka dla kota o masie 1, 6 kg, czyli kociaka.

Ja ważę jeże przed każdym odrobaczaniem. Fenbenat najlepiej dawać 100 mg/kg m.c. przez 5 dni powtórzyć po 14. Można zakroplić kroplami advocate dla kotów 0,4 ml/kg m.c. Jeż nie może być po kąpieli, mokry. Krople na kark- jeżowy. Po zakropleniu sprawdzam przez 24 godziny stan zdrowia, czy nic się nie dzieje, jeż nie ma dostępu językiem do zakroplonej części.
Czytałam o fipronilu. Ja osobiście nie mam doświadczeń, ale raz trafił do mnie jeż spryskany fipronilem, ale jakoś pchły fipronil przeżyły, a miał ich jeżyna całe mnóstwo. W każdym razie u mnie nic nie działo się po zakropleniu jeży advocatem. Nie stosowałam go u maluchów.

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Pt maja 25, 2018 12:44
przez egwusia
Wczoraj kole 22-giej nakaryłam Moo jak wychodzi z jadalni :1luvu: Obrazek
Obrazek

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Nie cze 10, 2018 11:39
przez dorobella
Moo wygląda pięknie :)


Kochani :1luvu:
Asia, która zabierała ode mnie wiele jeżyków założyła fundację Przytul jeża


https://www.facebook.com/przytul.jeza/?fref=mentions

Jakby ktoś chciał wspomóc jeżyki

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/przytuljeza

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Śro wrz 12, 2018 11:12
przez Ewa.KM
Kilka dni temu koło przedszkola lezał wielki martwy jeż. Dzwoniłam po SM zeby zabrali zwłoki. Wczoraj z drugiej strony przedszkola przy samej ulicy znajoma znalazła jezową kuleczkę. Pora dnia tj godz 16 i wielkośc jeża (100g) zdecydowało, że kazałam jej go zabrac a nie przenosic w bezpieczne miejsce. Jezyk a chyba to jezynka pojedzie do Skierd, ale zastanawiam sie dlaczego o tej porze roku takie maleństwo/ Przeciez nawwet pod opieka matki nie urosło by na tyle do zimy aby bezpiecznie zahibernować

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Śro wrz 12, 2018 11:53
przez dorobella
Duży jeż mógł być matką. Małe jeże to drugi miot. Poproś znajomą, żeby się rozejrzała, bo może było gniazdo i jest więcej małych, jeżowych kulek, które wyszły z gniazda głodne, szukając matki.

Nela, którą znalazłam kiedyś w połowie września na trawniku miała 150 gram.

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Śro wrz 12, 2018 12:05
przez Ewa.KM
Już o tym pomyślałam i wczoraj wieczorem sama łaziłam z psami wkoło przedszkola. Ale więcej jeżowych kuleczek nie było.

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Śro wrz 12, 2018 12:41
przez dorobella
Miejmy nadzieję, że chociaż tej malutkiej kuleczce się uda :1luvu: