Strona 77 z 86

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Sob lip 15, 2017 10:59
przez dorobella
Dawno nie pisałam. 1 kwietnia znalazłam 311 gramową Dziewczynkę. Odkarmiłam i wypuściłam ją 3 maja z wagą 710 gram. W międzyczasie 11 kwietnia Plamka uciekł z kartonu w altanie, ważył wtedy ok. 829 gram. Zostawiałam jedzenie i picie, ale niestety nie zawsze znikało. Znalazłam go 6 lipca w stanie agonalnym, zaplątanego w hamak, musiał w nim być ok. dwóch dni. Waga spadła w pewnym momencie do 504 gram. Stan psychiczny był zły, rzucał się na wszystko i nie potrafił uspokoić. Ranka od linki z hamaka. Kroplówki, zastrzyki domięśniowe, jeż nie mógł utrzymać się na nogach, dokarmianie strzykawką, 15 lipca waga wskazywała 702 gramy, wczoraj dobił do 715. Zależy ile zje. 211 gram w 8 dni.
Dzisiaj wyruszył w podróż życia, ponieważ kaszle musi zostać dokładnie przebadany.Trafił w bardzo dobre ręce :lol: Ma do przejechania ok. 300 km.

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Sob lip 15, 2017 18:57
przez ewa_mrau
---
:mrgreen:

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Nie lip 16, 2017 12:37
przez dorobella
Plamka dojechał szczęśliwie, leki dostaje, mam nadzieję, że niedługo dojdzie do pełni sił.

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Wto lip 18, 2017 20:51
przez Lidka
Super, że mu się udało.
Nasz jeż przychodzi w kratkę.
Boję się o niego trochę bo na ogród przychodzi też lis i kuny. Myśleliśmy, że jeż jest bezpieczny a teraz jak już wiemy kto przychodzi i wyjada to nie wiem czy jest bezpieczny.

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Wto lip 18, 2017 21:07
przez dorobella
Całą zimę karmiłam myszy, bo się bałam, że zjedzą mi jeża :strach: Wizje miałam okrutne i krwawe. Myszki nawet nie podejrzewały jakie okrucieństwa im przypisuję :evil: Jeż przeżył, myszki też. UTam, gdzie pojechał Plamka żyją obok siebie jeże, myszy, kuny, może lisy też. Oglądałam filmiki i widziałam jak lisy przychodziły do karmy, ale jeży nie ruszały.
Lisy i kuny przychodziły wcześniej, a odkryliście je dzięki kamerom, niedawno. Jeże przeżyły z nimi wtedy, więc przeżyją teraz.

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Pt lip 21, 2017 1:03
przez Lidka
Czytuję sobie Twojego Ogrodnika. I jakoś tak na wiosnę napisali, żeby zacząć już walczyć ze ślimakami przy pomocy trucizn. No to napisałam do redakcji, że to błąd, bo jeże przy tym giną.
Wielki ukłon do Redakcji. W tym numerze, znaczy sierpniowym jest artykuł sprostowanie. Bardzo się cieszę. Może jakieś jeżyki dzięki temu przeżyją.

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Sob lip 22, 2017 18:50
przez dorobella
Nie wiem :( Większość kupuje trucizny, żeby mieć w ogrodzie piękne rośliny, a ślimaków jest bardzo dużo. Biedne jeże umierające w męczarniach po zatruciach :evil:
Plamka przybiera na wadze, robale ma. Walka z robalami trwa.

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Nie sie 20, 2017 21:28
przez dorobella
Mam teraz Księżniczkę, znaleziona w ostatnim momencie, odkarmiona, szykujemy się do wypuszczenia, miała szczęście, bo znalazłam ją o 2 w nocy i mogłam jej od razu podać kroplówki. Na razie nie mam zdjęć. Mam za to zdjęcia cudnego padalca. I kto by pomyślał, że durni ludzie potrafią zabić padalca :evil: Ten oczywiście przeżył.

Obrazek

I zdjęcie plamki na łapce Plamki :) Plamka waży 930 gram. Jest obserwowany, zobaczymy. Na razie wszystko okay.

Obrazek

Na szczęście Planka jest w dobrych rękach i dopóki nie będzie pewności, że jest w pełni zdrowy nie zostanie wypuszczony.

Obrazek

Księżniczka wypuszczona 24.08 z wagą 932 gramy.

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Śro wrz 13, 2017 20:40
przez Monostra
Jakiej wielkości terytorium ma jeden jeż? Nie mogę tego znaleźć. Chcę porobić na działce schronienia na zimę dla jeży i nie wiem jakie odległości mają sens. Na razie male (6 sztuk) siedzą w jednej norze z matką, ale ona przed zimą je pogoni.

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Czw wrz 14, 2017 9:46
przez dorobella
Dlaczego od razu pogoni. Niektóre matki jeżowe zostają na zimę z dziećmi w jednym legowisku, norze, pod schodami- zależy, gdzie miały miejsce.

https://hedgehoghelp.co.uk/index.php?topic=401.0

Znajomi mieli domki w ogrodzie i wszystkie zostały zajęte na zimę. Chociaż nory chyba lepsze od drewnianych domków.

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Czw wrz 14, 2017 10:52
przez Ewa.KM
Ja stawiam nieprzemakalne drewniane domki ale bez podłogi, na bazie palety, postawionej na cegłach i przykrytej gumoleum. Jeże je chętnie zajmują, znoszą do nich siano, suce liście, znalazłam w takim domku nawet śmieci (np. podarte torebki foliowe) i dodatkowo wkopują się w ziemię. Koszt zerowy i łatwe w budowie. Obrazek

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Pt wrz 15, 2017 9:26
przez Monostra
Miejsce to one mają (dla mnie) nieszczególne - nora w skarpie między wrzosami z wyjściem na utwardzony parking, częściowo pokryty trawą . Dobrze, że je zauważyłam, zanim ktoś z nas po zmierzchu któregoś rozjechał :strach: . Nie wiedziałam, że mogą siedzieć w jednej norze, z tego co doczytywałam (bo o zwyczajach jeży nie wiem prawie nic) wynikało, mogą być na jednym terenie, ale nie w legowisku czy norze. To nie problem, zrobię schronienia - najwyżej nie skorzystają.

Ile mięsa dawać dziennie na jednego jeża, zakładając że przecież też żywią się same?

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Pt wrz 15, 2017 10:12
przez Ewa.KM
Najwazniejsze aby nie zalewała ich woda. Jak na górce, skarpie to chyba OK, pewnie nie bez powodu wybrały taką miejscówkę.

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Sob wrz 16, 2017 9:20
przez dorobella
Plamka na wolności, ale przychodzi do misek :lol: Żyje :) Wczoraj znalazłam 195 gram dziewczynkę, biedna się zbiera. Musiała długo być bez jedzenia. Druga dziewczynka, która jest na lekach, a miała 281 gram - czuje się lepiej,obie wkrótce pojadą tam, gdzie Plamka. Jak będę miała zdjęcia z wolności Plamki to wrzucę.

Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

PostNapisane: Pon wrz 18, 2017 23:16
przez Monostra
Czy dawałyście jeżom wieprzowinę (i czy ją jadły)? Wyczytałam, że można dać.
Przez parę dni jadły wołowinę i kurczaka, wczoraj do kury dołożyłam z boku wieprzowinę - mięso z kury zjedzone, wieprzowinę zostawiły. Nie wiem, czy to wina akurat tego kawałka (łopatka wieprzowa bez tłuszczu, wg ludzi dobra), czy one tego nie jedzą.