wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Sob wrz 23, 2017 15:39 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Ja gdzieś czytałam, że tylko drób powinno się podawać. Tylko nie pamiętam gdzie. W każdym razie pisali, żeby nie podawać wołowiny i wieprzowiny, jeśli chodzi o mięso.
U mnie bywało różnie, niektóre nie tknęły mielonej wołowiny, inne mielonego kurczaka. Ostatnio jeżyna dostała ugotowane skrzydełko i je objadła. Teraz trójka najmłodszych jeżynek pojechała do miejsca, gdzie był Plamka. Dziewczynki w momencie znalezienia miały 177 g, 195 g, 281 g. Najmniejsza długo była bez pożywienia i słabo przybiera na wadze. Pomoc przyszła w ostatnim momencie.

Plamka wybrał sobie domek, przychodzi do jadłodajni :D

dorobella

 
Posty: 5400
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Sob wrz 30, 2017 2:03 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Heh, ja nie mam pojęcia co poszczególne jeże lubią. Spróbowałam raz dodać wieprzowinę z całkiem innego źródła - nie chcą i już. Kurczakowe serca, czasem żołądki i udka znikają w mgnieniu oka i głównie je daję. Nie mając pojęcia, ile im tego dać, zwiększałam ilość, aż w końcu jakaś resztka zostawała na talerzu. Na 6 jeży to ok. 60 dag mięsa dziennie. Za dużo, za mało?
Dwa tygodnie lało bez przerwy, było zimno i prawie nie wychodziły z nory. Teraz jest ładnie, ale to góry - w tamtym roku pierwszy spadł śnieg 3 października. Planowałam zostać tu do 15 października, mogę przeciągnąć pobyt do 1 listopada, żeby je karmić, ale nie dłużej. Czy to wystarczy, żeby miały szanse przeżyć zimę? Nie dam rady dojeżdżać później codziennie ponad 50 km w jedną stronę :?
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 30, 2017 10:32 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Zależy od czynników. Przyjmuje się, że jeż, żeby przetrwać zimę powinien mieć ok.700 g, a kiedyś twierdzono, że 500 g. W sytuacji spadku temperatur i braku pożywienia jeż będzie tracił masę,żeby się ogrzać i pokonywać dystanse w poszukiwaniu pożywienia. Nie wszystkie jeże wejdą w hibernację bez problemu. Nikt nie mówił, że życie jest łatwe.
Zawsze to zwiększenie szans. Niektóre lubią gotowane skrzydełka, inne udka.

Ja sypię suchą karmę, jak zaczyna marznąć, a widać, że przychodzą dalej, chodzę wieczorem i zanoszę mokrą karmę. Jak spadnie śnieg czasami widać ślady jeży.

Malutkie dziewczynki obie na antybiotykach. Większa miała robione RTG, nóżka w stawie skokowym uszkodzona. Zmiany zapalne w płucach, kolejny antybiotyk. Biedne te maluszki :( Obie na antybiotyku.

dorobella

 
Posty: 5400
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Czw paź 05, 2017 2:49 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Nie mam pojęcia ile one ważą. Mogę szacować wedle kotów (kolce = długie futro), bo nie mam innego odniesienia :( .Na moje oko wyglądają na ponad 700 g.
Jeśli będę musiała wyjechać, spróbuję dawać suchą karmę, tak żeby starczyła na 2-3 dni - tu znowu pytanie: ile? Co prawda jest odsądzana od czci i wiary na niektórych stronach dotyczących jeży, ale chyba lepsze to niż głodowanie :? . Muszę im to wsuwać do nory, bo inaczej zje kuna (to jest dopiero żarłok :evil: ) albo inne zwierzaki.
Jaką suchą karmę im kupić?
Czy można im dać też orzechy ziemne (niesolone, niepieczone)? Tego mam sporo dla wiewiór, ale one nie odczują braku - mają górę orzechów włoskich i żołędzi.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 05, 2017 7:16 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

sucha dla kociąt porządnej firmy , więcej mięsa i bardziej miękka.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3765
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Czw paź 05, 2017 14:45 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

No to mam problem.
Na moim letnisku pojawił się jeż.
Jakieś dobre trzy tygodnie temu.

Zajada się kocią karmą i dobrze.
Na zdrowie.
Najpierw pojawiał się wczesnym wieczorem.
CODZIENNIE.

Teraz pojawia się z przerwami- ale pojawia się też w biały dzień.

Może codziennie bywa nocą, bo karma znika :oops: albo inny amator wcina...

Mój problem polega na tym, że według mnie jest za mały aby przezimować.

Nie wiem gdzie zamieszkał, możliwości ma wiele, u mnie czy w sąsiedztwie. Wygląda zdrowo więc nie chcę go łapać,na oko grapefruit średni.
Mam foty na telefonie -chętnie prześlę może któraś z was na PW prześle mi swój nr tel i podpowie?

Letnisko opuszczam najpóżniej w poniedziałek 9go...

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3548
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Czw paź 05, 2017 15:14 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Moonostra sucha karma dla kociąt. Też uważam, że lepiej dać suchą karmę, bo syty głodnego nie zrozumie, a w sytuacji, gdy brakuje pokarmu - głód jest paskudny.

Egwusia, jeśli pojawia się w dzień, ale zwija w kulkę i nie ma objawów chorobowych -możliwe, że szuka pokarmu, żeby nadrobić masę.

Spotkałam kiedyś w dzień matkę z trzema młodymi, pozostałe jeże, które znajdowałam w dzień potrzebowały pomocy. Części nie udało się uratować, bo pomoc przyszła za późno :(

Moonostra ziemne podają np. pigmejskim, nie wiem jak z naszymi jeżami i ziemnymi,możliwe,że niektóre je zjedzą.

Egwusiu napisałam pw.

dorobella

 
Posty: 5400
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Pon gru 11, 2017 12:19 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Byłby czas opisać moje doświadczenie z jeżem .
A właściwie jeżynką :D
i podziękować dorobelli , bo bez niej chyba nie zdecydowałabym się....
a tak kupiłam pojemnik budowlany, zaopatrzyłam się w kartony, gazety no i 6 października kiedy jeżyk zasnął w kociej misce , zabraliśmy go do domu.
na termofor zawinięty w szmatki i do kontenera.
kiedy po jakiejś godzinie wyszedł z miski podałam kocią karę.
a po dwóch dniach do weta- okazało się że , że pomijając jednego kleszcza mała jest zdrowa.
Zero pcheł, kupy czyste no okaz zdrowia , tylko malutka jak na ta porę -197gr.

No i z apetytem też nietęgo.
Wszędzie piszą , że jeże to żarłoki, a toto nie bardzo.
Wołowinka żle
9kocie karmy bee
serca, czy żołądki bee
mielone fuj

Kupiłam RC conva i było coraz lepiej-
początkowo mączniaki tak ze cztery dziennie i łyżkę wołowiny udawało się wciskać w Moo bo tak ja nazwaliśmy.

zaczynała przybierać na wadze, ważona co tydzień wychodziło ok 10gr dziennie.

Potem okazało się ,że zaszkodziłam jej wietrzeniem- uznałam, że w moim domu jest za ciepło i non stop miała otwarte okno- temperatura spadała do 14-16st C. :ryk:
Po dogrzaniu było już z górki.
Z początkiem listopada Moo była już żarłoczkiem z wagą 344gr.
9 listopada- miesiąc po pierwszym ważeniu obżartuch osiągnął 667gr. :1luvu:
16 listopada przy wadze 850gr przeprowadziliśmy Moo do hibernatora.

Jedyny problem, ze nadal nie jadła suchej karmy.
Ale już nie podawałam żywych robali.
Była karma kocia mokra, witakraft dla jeży , suche rabale i sucha karma.

24 listopada ostatnie ważenie-840gr i ostatni spacer po ogrodzie.
Odtąd tylko sucha karma.

"Hibernator" stoi w nieogrzewanym składziku pod tarasem w ogródku, ale Moo nie śpi , chociaż dośc mało ruchawa jest.
Właściwie jej nie widuję, o aktywności świadczy tylko bałagan w części otwartej pojemnika.

W końcu 4 grudnia - nie wyszła, nie jadła nie piła :piwa:
Niestety 7 XII JEST BAŁAGAN :201429
Dobra zrobiłam jej Mikołajki, skoro nie śpi dostała mokrej i suchej karmy, z owadami i miesznkę studencką też :mrgreen:
nazajutrz już tylko suchą karmę i wodę dostała.
Wczoraj /10 XII/ był spokój
Może MOO śpi :201494

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3548
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Pon gru 11, 2017 20:42 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

egwusia, jestem naprawdę pod wrażeniem :1luvu: Zaserwowałaś jeżynce prawdziwy złobek i przedszkole.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 89662
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon gru 11, 2017 21:24 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Teraz się martwię , czy jeżeli śpi to czy się na pewno obudzi :strach: :?

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3548
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Pon gru 11, 2017 21:25 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

bardzo dobrze Cię rozumiem
moja jeżynka w ubiegłym roku poszła spać jako grubasek (1100 g), a umierałam z niepewności
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 89662
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon gru 11, 2017 21:44 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Niby taki dziki pierwotny ssak a jednak :|

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3548
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Pon gru 11, 2017 21:51 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

no wiesz, on może i dziki, ale jak już się człowiek zajmie, pomoże, zaopiekuje, to potem chciałby, żeby stworzenie żyło długo i szczęśliwie.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 89662
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon gru 11, 2017 23:08 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Obrazek

5 pażdziernik -Moo jeszcze na letnisku

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3548
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Pon gru 11, 2017 23:09 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Obrazek

pierwsze zdjęcie "w niewoli" 6 październik

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3548
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości