Ja nie ma się mieszanki odpowiedniej dla danego gatunku, to najbezpieczniej jest karmić masą twarogowo-jajową. Ser nie może być zbyt kwaśny i zbyt mokry (można samemu przez ściereczkę wycisnąć nadmiar serwatki.
Jajko przetrzyj przez sito i wymieszaj dokładnie z serem (mniej więcej 1:1). Rób z tego male ok. 0,5 cm kuleczki.
Jeśli sam otwiera dzioba po jedzenie to masz ułatwione zadanie. Najlepiej podawać pensetę, ale może być też wykałaczka. Kuleczkę nadziewasz na czubek wykałaczki i jak otworzy dziub to ładujesz do środka.
Tylko za każdym razem patrz czy połknął poprzednią, by go nie zadławić. Albo podawaj (zakraplaczem lub pipetą) po 2-3 kropelki picia po każdej porcji (jeśli nie masz, to mocz palca w wodzie i to co się na nim zatrzyma wpuszczaj do dzioba).
Natomiast jeśli sam nie nadstawia gardziołka po jedzenie, to musisz mu go delikatnie dziub otwierać i wkładać kulki palcami (z patyczkiem jest to niewygodne i może być niebezpieczne jak się będzie opierał).
W tym artykule jest opisana technika otwierania ptasiego dzioba i podawania karmy
http://www.ratujmyptaki.org/do-pobrania ... rtdown/25/ (trzeba pobrać ten plik albo otworzyć w nowym oknie)
Jeśli będzie słabo jadł to do picia podawać wodę z domieszką glukozy albo sproszkowaną dodaj do karmy.
Tak poiłam swojego jerzyka
http://www.youtube.com/watch?v=8rVzSohqYBM a jedzenie podawałam na siłę. Był już dosyć duży jak do mnie trafił i sam nie chciał otwierać dzioba. Malutkie pisklęta jak tylko pomachać im czymś przed oczami to zaraz odruchowo otwierają paszczę