Strona 1 z 1
Koszatniczki inwalidki JUŻ W DOMU STAŁYM

Napisane:
Czw lip 18, 2013 16:36
przez dorobella
Dwie koszatniczki, chyba panny, inwalidki- jedna nie ma jednej tylnej łapki, druga obu tylnych- odgryzła je szczurzyca - miały zostać zjedzone przez węża. Uratowane, szukają DT/DS razem, są zżyte ze sobą.
Jakieś pomysły kto mógłby pomóc ?
Re

Napisane:
Wto lip 23, 2013 14:05
przez kicikicimiauhau
Biedne małe

A mają wątek na
http://www.gryzonie.info/? Tam na pewno znalazłyby domek.
Re: Koszatniczki inwalidki DT/DS Śląsk

Napisane:
Śro lip 24, 2013 7:39
przez dorobella
Nie mają. Nie wiem czy znajdą dom, bo generalnie wybraki mają zawsze problem ze znalezieniem domu.
Re: Koszatniczki inwalidki DT/DS Śląsk

Napisane:
Śro lip 24, 2013 13:21
przez Alienor
Może na degu.pl? Oni się koszatniczkami zajmują to przynajmniej coś podpowiedzą jeśli nie wezmą. Nie mam warunków na koszatniczki

. Bo raz, że przekocona, to nie dałabym rady im zrobić bezpiecznego wybiegu...
Re: Koszatniczki inwalidki DT/DS Śląsk

Napisane:
Śro lip 24, 2013 19:40
przez dorobella
Próbowałam się tam zalogować, ale mi nie wyszło. Ma tam ktoś konto ?
Re: Koszatniczki inwalidki DT/DS Śląsk

Napisane:
Pt lip 26, 2013 21:08
przez dorobella
Re: Koszatniczki inwalidki DT/DS Śląsk

Napisane:
Pt lip 26, 2013 21:15
przez dorobella
Re: Koszatniczki inwalidki DT/DS Śląsk

Napisane:
Pt lip 26, 2013 21:19
przez dorobella


Zdjęcia trochę niewyraźne, ale chciałam uchwycić ich żywotność. Prawdopodobnie to parka. W każdym razie inna koszatniczka dołączona do nich, chciała kopulować z samiczką i została z powrotem oddzielona. Kosze ze sobą nie kopulują. Są bardzo ze sobą zżyte.
Re: Koszatniczki inwalidki DT/DS Śląsk

Napisane:
Wto lip 30, 2013 13:33
przez bazyla
A ta całkiem bez łapek jak sobie radzi z chodzeniem?
I przy okazji - ta druga, bez jednej łapki - to samo pytanie.
W jakim są wieku?
Re: Koszatniczki inwalidki DT/DS Śląsk

Napisane:
Wto lip 30, 2013 14:14
przez dorobella
Chyba są młode. Ta, która nie ma jednej tylnej stopy- co widać na jednym ze zdjęć, radzi sobie lepiej. Tamta, której szczur odgryzł dwie nogi, podpiera się na kikutach, potrafi się przemieszczać. Na pewno przyszły dom musi zostać urządzony pod kątem kalectwa koszy.
Re: Koszatniczki inwalidki DT/DS Śląsk

Napisane:
Wto sie 06, 2013 10:20
przez Ania G
I co z koszatniczkami? Czy nadal potrzebny jest transport??
Re: Koszatniczki inwalidki DT/DS Śląsk

Napisane:
Wto sie 06, 2013 15:54
przez dorobella
Tak, nadal potrzebny transport.
Re: Koszatniczki inwalidki DT/DS Śląsk

Napisane:
Pt sie 09, 2013 12:04
przez dorobella
Dziękuję
pani Violi za uratowanie koszatniczek i wyprawkę dla nich

Ani G z miau za transport koszatniczek do nowego domu
Kasi i Tymkowi za dom dla koszatniczek

A tutaj koszatniczki w kartonie

To była ich wielka wyprawa do domu


