Strona 2 z 3

Re: Pies, znaleziony.Dziki króliczek-pomocy!

PostNapisane: Wto lip 09, 2013 13:26
przez Szalony Kot
Najlepiej byłoby go chyba wypuścić tam, gdzie bytują inne króliki.. a tak btw jeśli znalazłaś go na działce, to obstawiam, że tam inne króliki są też :mrgreen:

Re: Pies, znaleziony.Dziki króliczek-pomocy!

PostNapisane: Wto lip 09, 2013 14:32
przez Niutek
Króliczek okazał się jednak malusieńkim zajączkiem, który powinien jeszcze pić matczyne mleko.
Jest już w specjalistycznych rękach, zawiozłam go do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt, który mieści się niedaleko mojego miejsca zamieszkania tj. w lesie łagiewnickim :wink:
Zajączka znalazła na jezdni moja sąsiadka, tu w Łodzi, a mieszkamy blisko lasu toteż dzikich zwierząt u nas dużo.

Re: Pies, znaleziony, zagłodzony

PostNapisane: Sob lip 13, 2013 21:49
przez Niutek
Byłam dzisiaj w odwiedzinach u dzieciaków, pies po tygodniowej wyżerce, podawaniu witamin i dzisiejszym czesaniu, prezentuje się tak
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Wygląda duużo lepiej, ale nadal kosteczki wystają. Jest też duży postęp w zachowaniu, pies jest baardzo przyjaźnie nastawiony do ludzi, dziś otrzymał obrożę i smycz, nie było żadnego problemu z chodzeniem na smyczy, pies to zna, co świadczy, że był psem domowym. Jest mega pieszczochem, taki bidulek jeden. Jest jednak psem starym, zmęczonym, zasługującym na najwspanialszą emeryturę. Dokładnie wiek okreśłi weterynarz, zobaczymy co powie. Trzymajcie kcuki za Niego, prosimy :D
Kremiś, tak nazwały go moje dziewczyny :D

Re: Misiek, ciąg dalszy, nowe zdjęcia str 2

PostNapisane: Wto sie 13, 2013 17:56
przez Niutek
Witamy ponownie,
tak jak pisałam wcześniej, Kremiś-Miś przyjechał cztery dni temu do Łodzi, do swojego domku docelowego, czyli do nas :mrgreen:
Pies zupełnie inaczej wygląda, nabrał masy, jest cudownym psiakiem. dzisiaj byliśmy z wizytą u Cioci Ani z lecznicy na ul.Pojezierskiej, oględziny przeprowadzone, choć Misiek nie był zadowolony z przebiegu sprawy.
Leczymy świerzbowca w uszach, za tydzień kontrola :wink: Z naszymi psami, niestety, nie zaprzyjaznił sie, damy im jeszcze trochę czasu, zobaczymy jak bedzie. Jednym słowem, stadko nam się powiększyło :wink:
Na fotkach, oprócz Miśka, ośmioletni Denar i jedenastomiesięczny Baco.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Misiek, ciąg dalszy, nowe zdjęcia str 2

PostNapisane: Śro sie 14, 2013 0:14
przez Szalony Kot
Piękne masz te psiska :1luvu: i wcale nie widać jakiejś wielkiej niechęci :>

Re: Misiek, ciąg dalszy, nowe zdjęcia str 2

PostNapisane: Śro sie 14, 2013 8:54
przez Niutek
Szalony Kot pisze:Piękne masz te psiska :1luvu: i wcale nie widać jakiejś wielkiej niechęci :>


Dziękujemy Szalony Kocie, faktycznie na zdjęciach nie widać niechęci, ale faktem jest, że nie przepadają za sobą, wydaje mi się, że z czasem będzie lepiej. Misiek-Bandzior zdominował pozostałe 8O , on rządzi :mrgreen:

Re: Misiek, ciąg dalszy, nowe zdjęcia str 2

PostNapisane: Pon wrz 02, 2013 21:30
przez meggi 2
Co słychać u pięknych piesiów? :1luvu: Czy już zapanowała zgoda w stadzie po przybyciu Miśka?

Re: Misiek, ciąg dalszy, nowe zdjęcia str 2

PostNapisane: Pon wrz 02, 2013 21:46
przez Niutek
Dziękujemy, ale nadal nie jest idealnie. misiek jest psem dominującym, łatwo się nie poddaje.
Psy zachowują się zupełnie normalnie, kiedy w ogrodzie przebywają same, we trójkę. Niestety, w momencie pojawienia się reszty stada, czyli nas-ludzi, robi się baardzo nieciekawie, zdarza się, że pojawiają się powierzchowne rany.
Nie jest możliwe przebywanie wszystkich trzech psów w domu :(
Nie wiem, co będzie dalej? Zobaczymy. Chcielibyśmy zatrzymać Miśka, dlatego czekamy :(

Re: Misiek, ciąg dalszy, nowe zdjęcia str 2

PostNapisane: Pon wrz 02, 2013 22:51
przez Szalony Kot
Może spróbujcie z zoopsychologiem?

Re: Misiek, ciąg dalszy, nowe zdjęcia str 2

PostNapisane: Pon wrz 02, 2013 23:10
przez Niutek
Szalony Kot pisze:Może spróbujcie z zoopsychologiem?

Dzięki, chyba spróbuję, znalazłam coś takiego http://www.malypikus.pl/ , jutro zadzwonię :wink:

Re: Misiek, ciąg dalszy, nowe zdjęcia str 2

PostNapisane: Pon wrz 02, 2013 23:19
przez Szalony Kot
w Warszawie poleciłabym Wam Julię, w Łodzi cieszę się, że znalazłaś coś sama.
Lepiej interweniować szybko, nim złe nawyki staną się rutyną, bo wtedy już ciężko coś naprawić :ok:

Re: Misiek, ciąg dalszy, nowe zdjęcia str 2

PostNapisane: Czw sty 07, 2016 0:08
przez Niutek
Witam, odświeżam wąteczek.
Kilka dni temu Karmelek,nasza znajda, odszedł za tęczowy most :(
Był z nami trzy lata, daliśmy mu dom, ciepło...ostatnie lata swojego życia, spędził szczęśliwie :wink:

Warto adoptować zwierzaka w podeszłym wieku, możesz mu podarować cudowne chwile tuż przed odejściem.
spij spokojnie...

Jedno z ostatnich zdjęć Karmelka
Obrazek

Re: Misiek, odszedł...śpij...

PostNapisane: Czw sty 07, 2016 0:33
przez Kinnia
[*]

Re: Misiek, odszedł...śpij...

PostNapisane: Czw sty 07, 2016 1:27
przez Szalony Kot
Przykro mi, ale daliście mu świetny dom na ostatnie lata.

Re: Misiek, odszedł...śpij...

PostNapisane: Pon lip 31, 2017 11:21
przez Niutek
W tej chwili na stole u weterynarza, snem wiecznym zasypia Denar :cry: , ten czarny podpalany mastif ze zdjęć. Po niemalże 13 wspólnie przeżytych latach i po ciężkiej chrobie, ...Denar, śpij spokojnie mastifku, dziękuję Ci za wspólne chwile..