Wczoraj (29.06.2013) tej suczce zmarła właścicielka (bardzo starsza pani), jej mąż został zabrany do domu opieki. Suni grozi od dziś schronisko (Paluch). Bardzo pilnie potrzebny dla niej dom tymczasowy, chociaż na kilka dni (może za kilka dni znajdzie się jeszcze ktoś kto może ją wziąć?). Sunia ma 1-1,5 roku. Waży 21 kg. Jest BARDZO przyjacielska dla wszystkich ludzi, lubi też wszystkie psy. Na koty ciut szczeka, ale nie powinno być problemu jak się przyzwyczai. Lubi też dzieci. Jest czysta, zdrowa, zadbana. Nie jest wykastrowana, ale jej kastrację ja załatwiam całkiem za darmo już od dziś, byle by znalazła się osoba, która ją po tym zabiegu przetrzyma. Dołożę się też do wyżywienia. Do suni dołączam smycz, obrożę i kaganiec. Sunia umie chodzić na smyczy, umie jeździć autobusem i metrem, nie boi się nowych miejsc. RATUNKU! Jeśli do dziś wieczorem nie znajdzie się nikt kto by ją przetrzymał choćby do jutra, sunia będzie musiała zostać odwieziona do schroniska na Paluchu (inne schronisko raczej jej nie przejmie). Zdjęcia suni niżej. Zdjęcia są jakie są, na razie nie mam lepszych. Sunia jest bardzo miła i bezproblemowa. PROSZĘ O POMOC! Dowiozę na terenie Warszawy, a może też ciut dalej (o ile znajomy da radę).
Link do wydarzenia na fb:
https://www.facebook.com/events/142471515955815/Sunia obecnie jest na moim osiedlu.
Jak wyżej - załatwię kastrację (ale na razie nie ma gdzie jej przetrzymać nawet po zabiegu).
Sunia jest zabezpieczona na pchły i kleszcze (świeżo).
Nie ma mikrochipa (tak dla formalności).
Film z sunią:
http://youtu.be/D1DBvBY7QS0(na filmie też obecny mój pies - beżowy taki, adoptowany przez miau.pl
)
Zdjęcia:
Na paluchu pewnie trafi do klatki niewiele większej od niej, z której nie wyjdzie nawet na spacer pewnie przez dłuższy czas (kilka tygodni). Tak stawiam, po tym jak widziałam w jakich warunkach (z przymusu bo z przymusu...) są tam niektóre psy. Pewnie najgorzej mają właśnie te co zmieszczą się do klatek. Większe częściowo są w boksach.
Kto ją uratuje?
Ja jej nie mogę wziąć - kategoryczny sprzeciw domowników.