Bociany umrą bez naszej pomocy - a to proste.

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pt kwi 05, 2013 7:18 Bociany umrą bez naszej pomocy - a to proste.

Wystarczy nieco wątróbki lub serc drobiowych - jeśli nie mamy przy sobie, zapamiętajmy, gdzie są i wróćmy do nich. Nie pamiętam w jakiej wsi - sołtys wyznaczyła dyżury karmiące przy parze boćków, które zawsze do nich przylatuję i teraz siedzą w gnieździe i zamarzają. Pomóżmy im - bo one teraz umierają z głodu.

http://demotywatory.pl/4098442/Dokarmiajmy-nasze-bocki
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 05, 2013 7:37 Re: Bociany umrą bez naszej pomocy - a to proste.

Bocianowi należy podawać na przykład: małe nieczyszczone ryby, całe myszy, ugotowane na twardo i zgniecione ze skorupką jajko, podroby wraz z drobnymi kośćmi i chrząstkami. W razie wątpliwości najlepiej zasięgnąć opinii weterynarza. Bocian, podczas odżywiania się, tworzy wypluwki, czyli owalne zlepki niestrawionych części pokarmu, takich jak sierść, łuski, chitynowe fragmenty owadów, pióra, kości, skorupki. Jest to proces fizjologiczny występujący również u ptaków drapieżnych i sów, niezbędny ptakowi do prawidłowego funkcjonowania. Dlatego nie wolno karmić bociana zbyt „oczyszczonym” pożywieniem, musi ono zawierać elementy, z których ptak utworzy wypluwkę. Dorosły bocian powinien otrzymywać ok. 1 kg pożywienia dziennie i mieć stały dostęp do wody.
Źródło: http://babcinesposoby.blogspot.com/2013 ... z-godu.htm

Edycja. Znalazłam taką alarmującą wiadomość (w komentarzach tu: http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/ ... te-bociany )

"Doszły mnie słuchy,że za Zakładami Mięsnymi Wierzejki w Płudach bociany chodzą po śniegu.Tamtejsi pracownicy rozpowiadają,że kilka z nich zamarzło podczas 15sto stopniowych mrozów.Co się z nimi teraz dzieje?,czy ktoś się nimi interesuje?- tego nie wiem."

I tu też alarm http://www.konin.lm.pl/forum/viewtopic. ... 3&t=693933

"Kto pomoze zziebnietym i glodnym bocianom , okolo 15- 20 osobnikow, przebywajacym na wysypisku komunalnym w Koninie-Malincu,apel do ludzi dobrej woli a szczegolnie do zarzadu Towarzystwa Opieki Nad Zwierzetami, jezeli nie zostanie udzielona im pomoc przy obecnej aurze padna z wycienczenia".

I jeszcze to w Białymstoku:
http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/art ... F130409865
Bociany padają przy ul. Dolistowskiej.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt kwi 05, 2013 10:52 Re: Bociany umrą bez naszej pomocy - a to proste.

Adam Wajrak o dokarmianiu boćków:
http://www.facebook.com/adam.wajrak/pos ... 5840406191
Małe stanowisko w sprawie dokarmiania bocianów i dlaczego tego nie robię. Po pierwsze bociany w swym bocianim życiu mają masę takich przygód klimatyczno pogodowych jak taka zimowa wiosna. Sam pamiętam jak w latach 90 dała im się we znaki zima w czasie powrotu i wiele na zawsze zostało nad Bosforem. W Afryce zapewne wiele z nich ginie w czasie suszy, w w czasie deszczowego lata masa młodych też ginie z głodu lub jest wywalana z gniazd. A przecież nie dokarmiamy ich wtedy, ani nie stoimy nad nimi z parasolką. Tej wiosny poza bocianami zginie zapewne też trochę sów, ptaków drapieżnych, które nie przebiją się przez mokry śnieg do gryzoni, może da się we znaki orlikom które już przyleciały. Musimy zaakceptować to, że w przyrodzie śmierć w tym śmierć z głodu jest czymś NORMALNYM. To nie jest ani złe, ani dobre tylko po prostu tak jest! Podejrzewam, ze większość boćków jednak przeżyje choć zapewne lęgi będą słabsze. A teraz technicznie dlaczego to może być słaby pomysł
1) bociany tracą resztki energii, bo ludzie je ganiają z tymi sercami. 2) te ptaki się uczą bardzo szybko i później jak im będzie źle to podejdą do ludzi po pokarm tylko, że to już nie będzie w Polsce ale np. w Afryce - przypominam, że głodem są najbardziej zagrożone właśnie tam w czasie suszy. 3) Może też tak być że karmieniu młodych taki bociek nauczony "ludzkiego jedzenia" rozejrzy się za kurczętami i antybociania histeria gotowa. Nie wiadomo czy ten bociek nie padają na skutek złego dokarmiania np nieświeżym mięsem lub chlebem.
Jeżeli jednak ktoś się uparł żeby dokarmić boćki, bo mu serce pęknie to moim zdaniem najlepsze są ryby słodkowodne (płocie, karasie - 10-15 cm całe). Ryby łatwo się trawią, dają energetycznego kopa, mają wszystko co trzeba i co najważniejsze bociany "je znają", bo to w zasadzie naturalny pokarm boćków.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29521
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 05, 2013 11:01 Re: Bociany umrą bez naszej pomocy - a to proste.

Bazyliszkowa pisze:Adam Wajrak o dokarmianiu boćków:
http://www.facebook.com/adam.wajrak/pos ... 5840406191
Małe stanowisko w sprawie dokarmiania bocianów i dlaczego tego nie robię. Po pierwsze bociany w swym bocianim życiu mają masę takich przygód klimatyczno pogodowych jak taka zimowa wiosna. Sam pamiętam jak w latach 90 dała im się we znaki zima w czasie powrotu i wiele na zawsze zostało nad Bosforem. W Afryce zapewne wiele z nich ginie w czasie suszy, w w czasie deszczowego lata masa młodych też ginie z głodu lub jest wywalana z gniazd. A przecież nie dokarmiamy ich wtedy, ani nie stoimy nad nimi z parasolką. Tej wiosny poza bocianami zginie zapewne też trochę sów, ptaków drapieżnych, które nie przebiją się przez mokry śnieg do gryzoni, może da się we znaki orlikom które już przyleciały. Musimy zaakceptować to, że w przyrodzie śmierć w tym śmierć z głodu jest czymś NORMALNYM. To nie jest ani złe, ani dobre tylko po prostu tak jest! Podejrzewam, ze większość boćków jednak przeżyje choć zapewne lęgi będą słabsze. A teraz technicznie dlaczego to może być słaby pomysł
1) bociany tracą resztki energii, bo ludzie je ganiają z tymi sercami. 2) te ptaki się uczą bardzo szybko i później jak im będzie źle to podejdą do ludzi po pokarm tylko, że to już nie będzie w Polsce ale np. w Afryce - przypominam, że głodem są najbardziej zagrożone właśnie tam w czasie suszy. 3) Może też tak być że karmieniu młodych taki bociek nauczony "ludzkiego jedzenia" rozejrzy się za kurczętami i antybociania histeria gotowa. Nie wiadomo czy ten bociek nie padają na skutek złego dokarmiania np nieświeżym mięsem lub chlebem.
Jeżeli jednak ktoś się uparł żeby dokarmić boćki, bo mu serce pęknie to moim zdaniem najlepsze są ryby słodkowodne (płocie, karasie - 10-15 cm całe). Ryby łatwo się trawią, dają energetycznego kopa, mają wszystko co trzeba i co najważniejsze bociany "je znają", bo to w zasadzie naturalny pokarm boćków.


Mądre słowa.
Inna kwestia, że ciężko patrzeć na głodujące zwierzaki, więc raczej naturalne, że ludzie będą dokarmiać - byle z głową.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt kwi 05, 2013 14:06 Re: Bociany umrą bez naszej pomocy - a to proste.

Dokarmiać nie należałoby, jeśli byłaby wiosna. Generalnie nie powinno karmić się dzikich ptaków, zgadzam się z tym. Niemniej nie ma wiosny - jest zima i na razie będzie. "podejrzewam, ze większość boćków jednak przeżyje" - no cóż - fajnie się podejrzewa, jeśli siedzi się w ciepłym pomieszczeniu i ma się pod ręką lodówkę.

Jestem z rodziny leśników, więc nie teoretyków, jak dziennikarz GW Wajrak, tylko praktyków - te bociany, które przyleciały i zostały, jeśli nadal będzie taka pogoda nie dadzą rady same. Jak przyjdzie wiosna - karmić nie należy. Dzikie zwięrzeta dokarmia się zimą w paśnikach. W ciągu wiosny - jesieni nie podchodzą do nich, to tak, gdyby jeszcze jakiś dziennikarz uważał, że się boćki uzależnią.
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 05, 2013 14:56 Re: Bociany umrą bez naszej pomocy - a to proste.

ja dzisiaj na FB widziałam pacjenta mojej ulubionej lecznicy - właśnie Boćka, wylądował na kroplówce. To bociuch https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/ ... 7143_o.jpg

opinie są skrajne, jedni mówia, że się uda inni, że będzie ciężko. Natomiast problem nie dotyczy tylko boćków: sarny, dziki, wiewiórki, szpaki a co najgroźniejsze dla samego człowieka pszczoły. Pszczoły wylatują i.... ponoć już niezła masakra poszła jeżeli chodzi o ilość padniętych osobników. Jeżeli ktoś oczekiwał końca świata, to chyba powoli się zbliża - przynajmniej ten ekologiczny :(
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pt kwi 05, 2013 16:54 Re: Bociany umrą bez naszej pomocy - a to proste.

mamucik pisze:Dokarmiać nie należałoby, jeśli byłaby wiosna. Generalnie nie powinno karmić się dzikich ptaków, zgadzam się z tym. Niemniej nie ma wiosny - jest zima i na razie będzie. "podejrzewam, ze większość boćków jednak przeżyje" - no cóż - fajnie się podejrzewa, jeśli siedzi się w ciepłym pomieszczeniu i ma się pod ręką lodówkę.

Jestem z rodziny leśników, więc nie teoretyków, jak dziennikarz GW Wajrak, tylko praktyków - te bociany, które przyleciały i zostały, jeśli nadal będzie taka pogoda nie dadzą rady same. Jak przyjdzie wiosna - karmić nie należy. Dzikie zwięrzeta dokarmia się zimą w paśnikach. W ciągu wiosny - jesieni nie podchodzą do nich, to tak, gdyby jeszcze jakiś dziennikarz uważał, że się boćki uzależnią.



No z dziennikarza Wajraka nie taki znów teoretyk, na codzień ma do czynienia z dziką i mniej dziką przyrodą :wink:

Facet ma rację, że dzika przyroda rządzi się własnymi prawami - oprócz bocianów ucierpiała też populacja płazów, którymi min.te bociany się żywią (żaby hibernują już o jakieś 3 tygodnie za długo, jest mocno prawdopodobne, że zwyczajnie zginą z głodu, bo nie "przewidziały", że trzeba było zmagazynować zapasy pokarmowe na dłużej niż zwykle). Zmniejszy się populacja żab -> bociany i inne będą miały mniej pokarmu w sezonie. I tak dalej, łańcuch pokarmowy jest połączony.

Co innego jednak naukowa racja, a co innego ludzki odruch pomocy. Dobrze, że są ludzie, którzy nie przechodzą obojętnie (kierownik mojej budowy zorganizował dokarmianie tych bocianów).

Inna kwestia, że powinny zająć się tym przede wszystkim organizacje proekologiczne, bo blokowanie inwestycji i pierdzenie w stołki to nie wszystko do czego zostały powołane. Jak zwykle Towarzystwo Ochrony Ptaków udaje, że jest...
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt kwi 05, 2013 18:42 Re: Bociany umrą bez naszej pomocy - a to proste.

To chyba trochę mało ma z tą przyrodą do czynienia. Na szczęście nie jest w tym temacie wyrocznią.
Też nie jestem za stałym dokarmianiem dzikich zwierząt, ale w tym roku pogoda oszalała kompletnie i trzeba tym zwierzakom pomagać.
Tylko faktycznie - robić to z głową.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob kwi 06, 2013 15:00 Re: Bociany umrą bez naszej pomocy - a to proste.

Właśnie o to chodzi - nie na stałe, tylko w tym okresie. Wajrak - samym mieszkaniem w chacie nie czyni się znawcą przyrody. Być może to fajny facet, niemniej tylko dziennikarz i mam wrażenie, że dużo krzywdy zrobił swoją wypowiedzią. Bardziej wierzę w tej mierze mojemu wujkowi, niestety już nieżyjącemu, który uważał, że w ekstremalnych wypadkach - a taką mamy obecnie, trzeba pomóc przetrwać. Dodam, że był leśnikiem z niemal 50 letnim stażem, 30 lat dyrektorem Technikum Leśnego. Wychował całe pokolenia leśników, którzy go naprawdę szanowali. I choć twardy i nie sentymentalny chłop z niego był - wiem, że byłby obecnie za pomocą.
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 06, 2013 16:51 Re: Bociany umrą bez naszej pomocy - a to proste.

No więc właśnie - też wierzę leśnikom, a nie dziennikarzom. Jak fajnego wrażenia by nie sprawiali.
Zima się kiedyś skończy i wtedy zwierzaki sobie poradzą - tylko muszą mieć szansę dotrwać do nadejścia wiosny.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob kwi 06, 2013 19:21 Re: Bociany umrą bez naszej pomocy - a to proste.

Z punktu widzenia tych konkretnych osobników trzeba pomagać. Z punktu widzenia całego ekosystemu niekoniecznie, bo im mniej człowiek się weń wpiernicza, tym lepiej. Myślę, że o to mu chodziło, tyle, że sformułował rzeczywiście niezbyt zręcznie.

Z innej beczki: dokarmianie-w porządku, ale na jaki **uj ludzie podchodzą do tych bocianów tylko po to, żeby foteczkę strzelić?! Widziałam taki obrazek, jakby mało było tym ptakom atrakcji i strachu :evil:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob kwi 06, 2013 20:13 Re: Bociany umrą bez naszej pomocy - a to proste.

A to Ty ludzi nie znasz? Wszystko atrakcja :roll:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob kwi 06, 2013 21:35 Re: Bociany umrą bez naszej pomocy - a to proste.

mamucik pisze:Dokarmiać nie należałoby, jeśli byłaby wiosna. Generalnie nie powinno karmić się dzikich ptaków, zgadzam się z tym. Niemniej nie ma wiosny - jest zima i na razie będzie. "podejrzewam, ze większość boćków jednak przeżyje" - no cóż - fajnie się podejrzewa, jeśli siedzi się w ciepłym pomieszczeniu i ma się pod ręką lodówkę.


Dokładnie.

Poza tym to człowiek się przyczynił do tego, że one teraz głodują, oczyszczając tereny bagienne i inne miejsca, z których teraz miałyby pożywienie, mimo sytuacji trudnej. Więc teraz też człowiek powinien pomóc.
Sytuacja nie jest codzienna, jest wyjątkowa. W miarę możliwości, trzeba pomagać.

Dostałam wiadomość, że jest gromadka bocianów w miasteczku Łapy na Podlasiu. Kręcą sie z głodu. Nie mają tam żadnego wsparcia, bo ludziom liczy się tylko wygrzewanie własnych tyłków przy kominku i pełna lodówka. Nie ma komu wziąć sprawy w swoje ręce. A śniegu tam do kolan jak nie więcej... :(
Gdyby jakimś cudem był ktoś na forum z tamtej okolicy... Proszę o pomoc. Nie śpię przez te bociany.

andua

 
Posty: 590
Od: Pt lut 11, 2011 12:49
Lokalizacja: Mój dom jest tam, gdzie mój kot.

Post » Nie kwi 07, 2013 22:40 Re: Bociany umrą bez naszej pomocy - a to proste.

To trzeba nagłośnić, bo im nikt nie pomoże- może radio

tu też padały, mam nadzieję

http://www.wykop.pl/ramka/1468279/bialy ... a-na-lace/

tak wygląda bocian, który zmarł z głodu fot. Andrzej Zgiet

Obrazek

Serwis internetowy

http://www.lapy.podlasie.pl/

dorobella

 
Posty: 5400
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Pon kwi 08, 2013 7:42 Re: Bociany umrą bez naszej pomocy - a to proste.

Pisałam na forum Łapy, ale tam ludzie podchodzą do problemu jak podchodzą. :(
http://forum.poranny.pl/bociany-na-wysy ... ntry854985

Nie zdołałam znaleźć nru tel do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, bo tam należałoby chyba zgłosić problem.

andua

 
Posty: 590
Od: Pt lut 11, 2011 12:49
Lokalizacja: Mój dom jest tam, gdzie mój kot.

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 53 gości