Marznące szczeniaki już wszystkie w domkach stałych-koniec

ja moge zrobic wydarzenie na fb :ok:

potrzebuje jakis numer kontaktowy albo maila -albo to i to

Aga dobra robota :ok:

- mam nadzieję, że i matkę się uda złapać - choćby na sterylkę.
Jak tylko będzie wydarzenie to porozsyam, choć sama nie jestem fejsbukowa.
A ci właściciele działki nic nie wiedzą o tych psach? Może to ich sunia i po prostu ją zostawili na pastwę losu? A może by przygarnęli choć jednego?

Mara S pisze:Aga dobra robota - mam nadzieję, że i matkę się uda złapać - choćby na sterylkę.
Jak tylko będzie wydarzenie to porozsyam, choć sama nie jestem fejsbukowa.
A ci właściciele działki nic nie wiedzą o tych psach? Może to ich sunia i po prostu ją zostawili na pastwę losu? A może by przygarnęli choć jednego?

nie Marusia

.Pan na policji sprawdzał i tam nikt nie jest zameldowany.Jakis sąsiad sie pojawił i tez mówił,że tam teraz pusto,że tylko na okres letni przyjeżdżają.Zaoferował tez ,że będzie ja karmił.no i oczywiście jeśli tylko suńka przyjdzie na rynek to ta koleżanka tez agnieszka jak zwykle ja nafutruje.Tak pomyslałam,że trzeba ja oswoic na tyle,żeby dała sie złapać.I może jeszcze raz wejść na tą dziełkę ,bo tam jest jakaś buda zawalona rupieciami i zastawiona przymarzniętym wiadrem i zrobić jej tam miejsce przynajmniej na jakis czas.To chyba nie jest najgorszy pomysł,co?

MarKotek pisze:ja moge zrobic wydarzenie na fb
potrzebuje jakis numer kontaktowy albo maila -albo to i to

Wysłałam na pw.Dzis może się okaże ,że tylko jedna dziewczyna zostanie,ale to na bieżąco będę pisac.

To super, że dzieciaczki już za chwilę będą bezpieczne.
a dla suni pewnie dobrze byłoby, tak jak piszesz jakieś miejsce przygotować a potem wysterylizować.
Może trochę styropianu dołożyć do tej biednej budy?
Wiem, że łatwo się teoretyzuje w cieple mieszkania, ale tez dopiero co wróciłam od moich podopiecznych więc nie tylko z pozycji za klawiaturą są te moje myśli:)

Lidka pisze:To super, że dzieciaczki już za chwilę będą bezpieczne.
a dla suni pewnie dobrze byłoby, tak jak piszesz jakieś miejsce przygotować a potem wysterylizować.
Może trochę styropianu dołożyć do tej biednej budy?
Wiem, że łatwo się teoretyzuje w cieple mieszkania, ale tez dopiero co wróciłam od moich podopiecznych więc nie tylko z pozycji za klawiaturą są te moje myśli:)

Dziewczyny,przeciez ja wiem,że chcecie jak najlepiej i doradzacie jak możecie.No tak własnie myślę zrobić o ile nie zgarneli jej do schroniska.To spokojna śliczna bielusieńka sunia więc jeśli ją zgarnęli to może znajdzie dom.Podejde tam później i zobacze czy jest na tej działce a jak nie to spytam na policji.Na rynek na razie nie przyszła,bo kolezanka wypatruje za nią

Byłam na działce gdzie stacjonuje suczka.Szwendała sie po ulicy,dałam jej jeśc.Chyba zmierzała w stronę rynku,bo tam koleżanka ją karmi.Jeśli by dac jej jakiś środek usypiający do jedzenia, to można ją wtedy złapac tylko co dalej......ja pomysłu nie mam....

Piesek poszedł do fajnej- przynajmniej tak mi sie wydaje- rodziny.zostały 3 dziewczyny

A który to był piesek z tej czwórki na zdjęciach? Jest już to wydarzenie na fb?

Mara S pisze:A który to był piesek z tej czwórki na zdjęciach? Jest już to wydarzenie na fb?

Ten koło białej dziewczynki to był piesek .A matka chodzi nadal koło tej posesji,dzis dałam jej jeść,wygląda na zdrowa tylko chudzina.Nie wiem co robic z nią...
No i dzwonił pan od pieseczka,byli z nim u weta,jest wszystko ok,bez gorączki ,pcheł .Ocenił go na 8tygodni może ciut więcej ..

Dobrze, że jeden już w domku :ok:

anksunamun, dobra z Ciebie kobieta :1luvu:

key_west pisze:Dobrze, że jeden już w domku
anksunamun, dobra z Ciebie kobieta

no dobra,tylko co dalej....Dzis ide zanieśc jeszcze ogłoszenie do sąsiadki ,która ma biuro rachunkowe,tam sporo ludzi sie kręci.zawieszę koło kościoła i w lecznicy w Mierzęcicach.Koleżanka w lecznicy w będzinie.W domu istny cyrk.Na razie małe sa w łazience,rano najgorzej,bo sikanie,sranie jedzenie i zaś sranie :ryk:

.Potem bierzemy je na troche na salony :wink:

.Kupie im dziś jakieś psie gryzaki,może te kostki skórzane.Kupy nadal łade.Dziewczyny Pilnie szukają domków........!!!!!!!!!!!!!!!!Dałam im imiona:Śnieżka,Bródka(bo ma białą brodę)i Nala ,bo wygląda bardzo podobnie do mojej suni,która niedawno odeszła za TM.

Szkoda że nie odezwał się ten pan z Katowic. Trudno - może się uda i zadzwoni dzisiaj? Rozpuszczę też wici u mnie w pracy :ok:

.

Alienor pisze:Szkoda że nie odezwał się ten pan z Katowic. Trudno - może się uda i zadzwoni dzisiaj? Rozpuszczę też wici u mnie w pracy .

Z katowic był,ale uprzedził go z wojkowic.Z całą rodzina przyjechał i wydawali sie bardzo chętni,opiekuńczy i zdecydowani.a pan z katowic uparty był i tylko psa chciał.

Marznące szczeniaki już wszystkie w domkach stałych-koniec

Kto przegląda forum