Bronek to młodziutki psiak średniej wielkości. Ma zaledwie 9 miesięcy, a w swoim króciutkim życiu przeżył głód i tułaczkę po lesie.
Nikomu nie potrzebny, przeganiany zewsząd gdzie byli ludzie.
Tułał się po Spalskim lesie dopóki starczyło sił.
Podchodził czasem pod ośrodki prosząc o jedzenie, lecz ludzie najczęściej go przeganiali, a on tracił siły na życie z głodu i braku nadziei...
Spał na chodniku lub pod drzewem w lesie z towarzyszem niedoli i pewnego dnia został zauważony przez koleżankę będącą na obozie sportowym w tej miejscowości. Dziewczyna zbierała resztki ze stołówki, lecz dla 2 psiaków było to niestety za mało.
Nadeszły mrozy, a psiak leżał zrezygnowany na śniegu...on się poddawał, nie chciał już żyć...nie miał dla kogo. Po otrzymaniu ciepłego posiłku zebrał resztki sił, by biec za koleżanką, jednak na niewiele mu ich starczyło, bo po chwili opadał bezsilnie. W raz ze wspaniałymi ludźmi udało nam się wyciągnąć Bronka z lasu i umieścić w płatnym hoteliku, gdzie został przebadany, częściowo odkarmiony i okazał się niezwykłą przylepą. Zależy nam na znalezieniu wspaniałego i odpowiedzialnego domku dla psiaka. Domku na który zasługuje, który już więcej nie skrzywdzi, nie wyrzuci.
U psiaka został stwierdzony przez weterynarza źle zrośnięty uraz w tylnych łapkach - może po wyrzuceniu z samochodu, może po potrąceniu, a może ktoś go skrzywdził...jego przeszłości jednak nie poznamy. Obecnie najważniejsza jest jego przyszłość i o to teraz walczymy! Łapcie w niczym mu nie przeszkadzają, bo bryka jak na szczeniaka przystało, minimalnie jedynie czasem utyka. To typowy radosny młody psiak, któremu w głowie harce i zabawa, jednak nie pogardzi przytulańcami i wyjęciem czegoś z kieszeni
Nie może mieszkać wyżej niż na 2 piętrze lub w miejscu, gdzie nie ma windy, jeśli ma być to blok i to jedyne ograniczenie.
Jest niewybredny w jedzeniu, uwielbia się bawić, nie pogardzi własnym posłankiem, lgnie do ludzi, lubi inne psiaki, nie ucieka i na pewno będzie wspaniałym członkiem czyjejś rodziny.
Zatem pilnie szukamy domku...takiego najlepszego dla Bronusia. To wspaniały pies i musi mieć swojego Pana na resztę swych dni, a trochę ich przed nim
Na pewno odwdzięczy się on dozgonną miłością i wiernością jaką może dać tylko pies.
Może to właśnie Ty odmienisz los tego psiaka?
Warunkiem adopcji pieska jest przeprowadzenie wizyty przed i po adopcyjnej oraz podpisanie umowy adopcyjnej regulującej również kwestię obowiązkowej kastracji psiaka.
Żadnego psa nie oddajemy na łańcuch czy do budy.
Pamiętaj! Pies to żywa istota, która kocha,czuje, tęskni i cierpi. To towarzysz na wiele wspólnych lat w zdrowiu i chorobie.
Kawaler obecnie przebywa w hoteliku w Łodzi. Adopcja do innego miasta nie jest przeszkodą. Jednak domek stały tylko na terenie kraju.
Telefon kontaktowy p. Hanna : 692960034
Wydarzenie psiaka:
https://www.facebook.com/events/475831429124850/Bronuś miał jeszcze 3 towarzyszy niedoli wyciągniętych z lasu. Suni się poszczęściło, reszta w hotelikach, jednak o nich następnym razem