Koras rośnie, rozrabia, lata po mieszkaniu jak małe włochate tornado i jak nie patrzę, usiłuje psuć różne rzeczy
Stał się obiektem lekkiej nienawiści kotów, bo potrafi przegalopowac po nich, albo usiłuje ciągnąć np za ogon stateczne matrony, czyli Niobe i Korn. Conan dał młodemu po mordzie, więc ma szacunek zapewniony
Jutro kontrola wet, martwię się (poza łebkiem i skórą) ciągłym brakiem jajek....