Wczoraj znalazłam błakającą się koło moich smietników chudziutką psinkę. Mimo że niestety warunków nie mam (dwa koty i praca czasem 12 godzin poza domem) nie mogłam jej tak zostawić. Poszłam z nią do weterynarza, odpchliłam, odrobaczyłam. Poza wychudzeniem, masą pcheł (które na szczęście już padły
) i ogólnym zaniedbaniem jest zdrowa, chętna do zabawy, przyjazna w stosunku do ludzi i zwierząt (wypróbowana na dwóch syczących kotach
).
Zakupiłam dla niej karmę , witaminy na miesiąc i wyprawkę- teraz pilnie szukam DS lub chociaż DT. Ja nie mogę się nią zajmować, ze względu na koty, które nie akceptują "obcych", a także na tryb pracy. Moze ktoś chciałby się zająć Didi?
Jest mała, pocieszna, uwielbia się bawić i być głaskana ale niestety przed sobą ma naukę czystości. Jest w typie (mniej więcej) Parson Russel Teriera i ma około 4-5 miesięcy.
Bardzo proszę o pomoc!