Właśnie wróciłam ze schroniska- Kora to niesamowity psiak- pracownicy i wolontariusze są nią zauroczeni- dostała "przezwisko" Bella (bo jest śliczna i ma cudowny charakter). Jest łagodna wobec psów, mieszka teraz ze słabo widzącą sunią i malutkim wykastrowanym spokojnym niesamowicie kawalerem Pogryzienie Koruni goi się, a nawet mimo niego jest przepiękna. Jak tylko moja znajoma prześle mi zdjęcia psinki, to je wstawię. Pilnie potrzebny jest chociażby DT, bo Kora mimo, że jest tam uwielbiana, to bardzo tęskni za swoim człowiekiem- po spacerze nie chciała wejść do boksu, zapierajac się niesamowicie i patrząc blagalnym wzrokiem ((( i koleżanka słabowidząca- z boksu Koruni
Takie oto ogłoszenie dot. adopcji Koruni będzie wisiało w różnych częściach Warszawy, a jeśli ktoś chce pomóc, to poproszę o PW i wówczas wyślę oryginalną wersję, gotową do wydruku i wywieszenia
Byli właściciele odebrali Korę ze schroniska......zabrakło kilku dni- jutro miała mieć nowy DT, a za jakiś czas DS- z kochająca rodziną, ogrodem do biegania i kocimi przyjaciółmi....
A Kora chociaż się ucieszyła z ich widoku?????? Bo jeśli ucieszyłaby się bardziej niż na widok kogoś innego to znaczy, że jest z nimi silnie związana..... I to chyba byłaby jedyna pociecha.
A może jak będą ponownie zalani w trupa i piesek im "zginie" to odrazu go do tego DT, oczipować i wtedy już nic nie mogliby zrobić. Przecież tak nie można ! To jest granie na uczuciach suni. Ludzie są bez serca.....