Strona 1 z 1

Szukam domu dla psa, bo ma zostać zabity.

PostNapisane: Sob lip 28, 2012 15:19
przez Miss
Witam,
dziś trafiłam na taki wątek na pewnym forum:
Wiem, że to chyba nie jest dobre miejsce, ale zważając na to, że nie zawodzicie, postanowiłam też t zwrócić się o pomoc. Otóż w mojej rodzinie jest pies, który pilnie poszukuje domu. Ktoś powie, w rodzinie i pilnie ? pff. ale tak, pilnie. To nie jest moja domowa, najliższa rodzina. U nich każdy pies znika z niewiadomych przyczyn, jest zabijany, zostawiany, lub zdycha na "jakąś " chorobę. Teraz przyszła pora na 2,5 letniego Cygana- bo tak się wabi. Wygląda jak wilczur, ale większy, jest śliczny, zaraz dodam zdjęcie. Dobrze sprawdza sie w obronie podwórka, zakładu (poprostu robi wrażenie wyglądem i szczeka) znajomego psa lubi, do reszty się rzuca. Z tego co wiem, nigdy nikogo nie ugryzł. Jeżeli znacie kogoś kto chciałby takiego psa, proszę o kontakt na priv, ja przepraszam, że to wszystko piszę też tu ale muszę poprostu robić co w mojej mocy, a niestety nie mam warunków, aby wziąć go do siebie (mieszkanie w bloku). Pomóżcie go uratować ! przebywa na wsi, tam regularnie zabija się psy.( przykładowo psina znajdująca się obok cygana została wyrzucona na pastwę losu..) Może uda się ocalić choć jedno psie istnienie?

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Odezwałam się do niej na priw i dostałam taką odpowiedź:
Jak można "podkablować" taką osobę ? żeby się nie wyparła i nie mogła już trzymać zwierząt?

I teraz moja prośba: Jak mam pomóc tej dziewczynie?

Re: Szukam domu dla psa, bo ma zostać zabity.

PostNapisane: Sob lip 28, 2012 16:42
przez paula_t
Zarejestruj się na dogomanię, to jest forum miłośników psów i tam wiele dziewczyn działa. Opisz całą sytuację, daj link do wątku, na którym znalazłaś tą dziewczynę i porozsyłaj link z wątkiem na dogomanii po wielu innych wątkach, które są często odwiedzane, żeby jak najwięcej osób zajrzało. Innego pomysłu niestety nie mam póki co :(

Re: Szukam domu dla psa, bo ma zostać zabity.

PostNapisane: Sob lip 28, 2012 19:15
przez Miss
podrzucę, założyłam wątek na dogomanii, póki co nikt nie odpisuje.

Re: Szukam domu dla psa, bo ma zostać zabity.

PostNapisane: Sob lip 28, 2012 20:15
przez paula_t
Daj tytuł taki jak tu, wejdź w "Psy do adopcji/znalezione" i rozsyłaj link+ tytuł po wątkach, inaczej nikt nie wejdzie, ja też już tam idę.

Re: Szukam domu dla psa, bo ma zostać zabity.

PostNapisane: Sob lip 28, 2012 20:34
przez paula_t
Porozsyłałam troszkę wątek, mam nadzieję, że ktoś zajrzy, jak będziesz mogła, wejdź na dogo.

Re: Szukam domu dla psa, bo ma zostać zabity.

PostNapisane: Pt wrz 21, 2012 20:41
przez BOZENAZWISNIEWA
gdzie jest ten pies?
Miss wrzuc linka na dogo(wątek)

Re: Szukam domu dla psa, bo ma zostać zabity.

PostNapisane: Sob wrz 22, 2012 12:04
przez Miss
ostatnia sensowna wypowiedź na dogo:
sorry ,ze dopiero dzisiaj piszę ,a spotkanie z stepelkaa i jej tatą odbyło sie wczoraj. To naprawdę ludzie , którzy maja świadomość jeśli chodzi o potrzeby psa i kierują działania aby polepszyć los Cygana. Oczywiście stepelkaa jako młoda osoba podchodzi do problemu bardzo emocjonalnie i spontanicznie ale musze przyznać ,biorąc pod uwagę ten wątek ,który założyła ,że jest bardzo odważna i zdeterminowana. Mam nadzieję ,ze nie straci tego power'u jeśli się okaże ,że walka o dobro zwierząt to jest ciągłe pokonywanie przeszkód i walka (tak naprawdę to z ludźmi). Wiem,że będziemy w stałym kontakcie ,chociazby dlatego ,ze od września idzie do liceum ,w którym uczy się mój syn . Jeśli chodzi o sprawy dotyczące strikte Cygana ,to po długiej rozmowie z Tatą ,który defacto jest tam najcześciej i ma najlepszy kontakt z opiekującymi się psem dziadkami,ustaliliśmy ,ze na chwile obecną nie ma możliwości dobrowolnego oddania psa , a podstaw do odebrania na mocy ustawy o ochronie zwierząt nie ma . Działanie ,które ustaliliśmy to po pierwsze : zapoznanie opiekunów psa z warunkami jakie powinien mieć i odpowiedzialności prawnej za jego bezpieczeństwo (przekazałam dokument do przeczytania), odrobaczenie Cygana ,bo pewnie nie był wogóle (Tata się podjął) , skontrolowanie karmienia psa, ew. dostarczenie suchej karmy. To narazie. Jak dla mnie następny najważniejszy krok to kastracja Cygana. I jeszcze jedna ważna sprawa do rozwiązania natychmiast , to pies boi sie panicznie burzy
wiadomo czym to grozi jeśli będzie w tym czasie na łańcuchu zaproponuje leki uspakajajace (oczywiście przekaże Tacie) lub zabieranie psa do pomieszczenia zamknietego. Ja wiem ,że to brzmi jak abstrakcja ale tak naprawdę to wszystko co można realnie dla Cygana w tej chwili zrobić i pomału zmienić poczucie odpowiedzialności za psa . Po za tym ,moja prywatna opinia na temat wydania psa w tej chwili do hurtowni(lub gdziekolwiek) jest bardzo negatywna.Pies nie wykastrowany,bez umowy adopcyjnej ,jaką mamy gwarancje ,że będzie lepiej? a uczucia psa? on jest tam przyzwyczajony do miejsca i ludzi ,pomimo,ze nie najlepiej go traktują ale na przykład przenieśli psa z kojca na front domu ,zeby miał z nimi kontakt bo tam był ciągle sam. To są starsi ludzie i pewne sprawy dotyczace obecnych warunków trzymania psa są im obce ale pewne uczucia kontaktu ze zwierzęciem intuicyjnie wyczuwają. A jak sadzicie na jakie uczucia pies może liczyc w hurtowni (lub innym miejscu gdzie ma stróżować) cały dzień jest zamknięty , a wypuszczany na noc, jak już nikogo nie ma ,zero kontaktu z człowiekiem . Do przemyślenia.

link: http://www.dogomania.pl/forum/threads/2 ... ity/page15

Re: Szukam domu dla psa, bo ma zostać zabity.

PostNapisane: Sob wrz 22, 2012 22:08
przez BOZENAZWISNIEWA
dzieki