Strona 1 z 4

Zwierzę zwane "człowiek":)

PostNapisane: Sob cze 16, 2012 1:48
przez Agandera
Witajcie :D Mam na imię Agnieszka
przyszłam na to forum, mówiąc całkiem szczerze - przypadkiem. No i tak: nie mam psa, nie mam kota, nie mam dzika, ani nawet szpaków, to o czym mam tutaj pisać? Doszłam do wniosku iż pomiędzy wieloma zgromadzonymi tutaj stworzeniami, brakuje wam jednego :D - człowieka. Postanowiłam więc eksperymentalnie zostać waszym człowiekozwiarzątkiem. Mam nadzieję, że wątek z takim tematem za bardzo wam nie przeszkadza? :mrgreen:

I jeszcze gwoli wyjaśnienia, założyłam ten wątek w zwierzyńcu, ponieważ koci łapci są ukryte, a ja potrzebuję wątku jak najbardziej otwartego na świat :D

Mogę jeszcze tylko obiecać, że temat wszelkich zwierząt, na pewno będzie się tutaj przewijał :ok:
Pozdrawiam wszystkich - którzy tutaj zerkną :D

Re: Zwierzę zwane "człowiek":)

PostNapisane: Sob cze 16, 2012 2:32
przez vega013
Agandera pisze:Witajcie :D Mam na imię Agnieszka
przyszłam na to forum, mówiąc całkiem szczerze - przypadkiem. No i tak: nie mam psa, nie mam kota, nie mam dzika, ani nawet szpaków, to o czym mam tutaj pisać? Doszłam do wniosku iż pomiędzy wieloma zgromadzonymi tutaj stworzeniami, brakuje wam jednego :D - człowieka. Postanowiłam więc eksperymentalnie zostać waszym człowiekozwiarzątkiem. Mam nadzieję, że wątek z takim tematem za bardzo wam nie przeszkadza? :mrgreen:

I jeszcze gwoli wyjaśnienia, założyłam ten wątek w zwierzyńcu, ponieważ koci łapci są ukryte, a ja potrzebuję wątku jak najbardziej otwartego na świat :D

Mogę jeszcze tylko obiecać, że temat wszelkich zwierząt, na pewno będzie się tutaj przewijał :ok:
Pozdrawiam wszystkich - którzy tutaj zerkną :D

Witaj Agandero :piwa:

Nie masz psa, nie masz kota, więc wszystko przed Tobą. Wprawdzie uparcie twierdzę, że kto ma koty, ten ma kłopoty, ale za żadne skarby świata nie pozbyłabym się żadnego z moich siedmiorga słoneczek.

Temat jest bardzo mądry i na czasie :ok: Czytałaś "Nagą małpę" Desmonda Morrisa?

Re: Zwierzę zwane "człowiek":)

PostNapisane: Sob cze 16, 2012 10:45
przez Agandera
Witaj Vego :D
Nie, książki tej akurat nie czytałam, nie wiem dokładnie w jakim ona jest temacie i pod jakim kątem zagląda na ludzi he, he, ja, to piszę sobie tak trochę filozoficznie, najczęściej na własnym przykładzie - lubię też formę "rozmowy" z innymi użytkownikami danego forum :D
Przez długie lata pomieszkiwałam ze zwierzętami, więc wiem o co chodzi, niestety teraz, po stancjach się tłukę, to nie da rady :)
Mieszkałam dzień w dzień z jednym psem (u rodziców) od jego maleńkości do czasu aż nie umarł, i byłam bardzo związana emocjonalnie, a myślę też, że i duchowo z jedną kotką, która mieszkała z nami tylko jeden rok (zginęła niestety na ulicy) - reszty kotów nie liczę - bo nie zliczę :mrgreen:
*
Chcę kochać jak Mike Tyson
He, he, he - taka dziś zawitała myśl w mej głowie, po obejrzeniu wywiadu z tym byłym bokserem przez nasze DDTVN. Pięknie mówił, prawie moimi myślami :D na pewno będzie na ich stronie ten wywiad, ale nie będzie komentarza prowadzącego, który też robił z Tysonem wywiad, o tym jakie ten człowiek sprawia wrażenie i jak bawił się na lotnisku z własnymi dziećmi, jak okazuje miłość własnej żonie.
Taki przykład, jak człowiek może się zmienić, odbijając od własnych błędów i docenić to co ma - po prostu życie

A, i jeszcze taki za mną temat ostatnio chodzi - pasja - żyć z jakąś pasją - tylko skąd tę pasję wziąć? Jak ją wymyślić? Tyson - hoduje teraz gołębie Obrazek Dla części z Was, użytkowników tego forum, jest to pewnie, ratowanie zwierząt :D
Ja, muszę sobie jeszcze pomyśleć 8)

Re: Zwierzę zwane "człowiek":)

PostNapisane: Pon cze 18, 2012 21:06
przez joszko89
Witaj Agnieszko! Rozumiem, że studiujesz? U mnie zwierząt pełno od prawie roku. Wcześniej były, ale nie w takiej liczbie. Moja pasja? chyba nie trzeba się długo zastanawiać - zwierzęta! :wink: Będę podczytywać :ok:

Re: Zwierzę zwane "człowiek":)

PostNapisane: Pon cze 18, 2012 22:45
przez anulalula
Hej,

Na poczatku czytam i sobie mysle tak- hmmm....ktoś mial fazę, ale czytam dalej i krece głową, jezeli nawet miał fazę to taka fajną:) spodobało mi się:)

a co do pytania o pasję, pasja sie czai za rogiem, potem dopada, i wtedy juz nie masz wyjścia -zatracasz sie, czy jest to bieganie, zwierzeta, ksiazki, malowanie, nieważne, dla mnie pasja to zatracenie, co wiecej ona ulega zmianie, w zależnosci od momentu zycia w ktorym jestem, ale jedno jest pewne bez tego zatracenia jakos by było mniej ciekawie....mnie pasja dopada co jakis czas, czasami ta szewska:P

jak ja odnaleźć, mnie nawet nie odnajduja same, na mnie sie chyba czają stadami za krzakam i przypuszczaja atak frontalny, wiec uwazaj :) wywolasz ?=przepadlaś:)

Pisz dalej pisz, ja bede zagladac na wątek pro-ludzki:)

Re: Zwierzę zwane "człowiek":)

PostNapisane: Pon cze 18, 2012 23:10
przez Nemi
A ja sobie zapiszę, bo intrygujące ...

Re: Zwierzę zwane "człowiek":)

PostNapisane: Czw cze 21, 2012 2:11
przez Agandera
Hejka! :D
Zunia mi doniosła, że wątek był w użyciu 8)
a ja się akurat rozpisałam na innym forum.

Jeżeli chodzi o ścisłość to nie studiuję, mało tego jestem starsza niżby wynikało ze stylu pisania, jak też spojrzenia na świat. Tak się pocieszam, że jeżeli ludzie odbierają mnie jako młodszą w piśmie, to może odbierają tak samo w spotkaniu oko w oko :lol: (Jeżeli chodzi o mieszkanie na stancji, pisałam o tym gdzieś? to nie dorobiłam się po prostu własnego mieszkania :D )
Wpadnę jutro, to znaczy dzisiaj, bo już trzecia się zrobiła. Wpadnę na pewno, bo tamto forum chwilowo zamęczyłam pisaniem 8) :lol:

Re: Zwierzę zwane "człowiek":)

PostNapisane: Czw cze 21, 2012 10:24
przez vega013
Agandera pisze:Hejka! :D
Zunia mi doniosła, że wątek był w użyciu 8)
a ja się akurat rozpisałam na innym forum.

Jeżeli chodzi o ścisłość to nie studiuję, mało tego jestem starsza niżby wynikało ze stylu pisania, jak też spojrzenia na świat. Tak się pocieszam, że jeżeli ludzie odbierają mnie jako młodszą w piśmie, to może odbierają tak samo w spotkaniu oko w oko :lol: (Jeżeli chodzi o mieszkanie na stancji, pisałam o tym gdzieś? to nie dorobiłam się po prostu własnego mieszkania :D )
Wpadnę jutro, to znaczy dzisiaj, bo już trzecia się zrobiła. Wpadnę na pewno, bo tamto forum chwilowo zamęczyłam pisaniem 8) :lol:

A jakie to forum?

Re: Zwierzę zwane "człowiek":)

PostNapisane: Czw cze 21, 2012 10:59
przez Agandera
Vego :D Jeżeli znasz Zuni wątek o jednym szpaczku, a ja przyszłam tu za nią :D to się już nie trudno domyślić :mrgreen: " szpakofani phorum"
Chociaż tam nadal piszę, i chociaż kibicuję chłopakowi, to fanką się już nie chcę nazywać. Na pewno też niczyją już fanką nigdy nie zostanę! To na bank! Za dużo to niesie ze sobą niezdrowych emocji, rywalizacja, podchody, podjazdy, etc.

Plus fanowania jest jeden, za to ogromny, poznałam bardzo dużo fantastycznych osób, także na żywo (spotykamy się na koncertach, robimy po nich ciekawe afterki 8) :D ) ludzi z całego kraju :)
A, i jeszcze jeden, plus - zaczęłam pisać.
Właśnie o pisaniu przyszłam teraz wam opowiedzieć. Rok temu nie pisałam wcale - taka półanalfabetka, a jak się cieszyłam, gdy pod jakimś zdjęciem napisałam jedną linijkę komentarza:) Po pół roku zaczęłam pisać dłuższe posty, co jakiś czas, teraz piszę na okrągło :roll: Chyba nie ma w mojej głowie żadnej myśli, której bym do kogoś nie pisała :lol:
Tak myślę, może z tego zrobić właśnie moją pasję, z pisania?
Trochę jestem niewykształcona (średnia szkoła, brak obycia, brak wiadomości o literaturze, o technice pisania) wszystko co piszę, piszę na "czuja"
Ale rzeczywiście, sprawia mi to ogromną radość :D
Ważne też jest, że mogę w ten sposób mówić do ludzi, że mi odpowiedzą, być może nie zgodzą się z tokiem mego myślenia i - dadzą mi do myślenia :D
Można mnie spokojnie do czegoś przekonać, nie jestem zaskorupiała w poglądach. Mogę uznać, że ktoś inny ma rację. Mogę też nie uznać :wink:
Przyszłam tutaj, bo postanowiłam, poznać znowu nowych ludzi, jestem ciekawa jak mnie odbierzecie, moje spojrzenie na świat, filozofię.
Dobra, na razie kończę, muszę się szykować do pracy - na popołudnie dzisiaj mam :D
Pozdrawiam wszystkich ciepło :D

Re: Zwierzę zwane "człowiek":)

PostNapisane: Czw cze 21, 2012 11:49
przez vega013
Umiejętność pisania zależy od umysłowości, od wrażliwości i (oczywiście) od tego, czy ma się coś do przekazania, a nie od znajomości literatury i poziomu wykształcenia. Co do "techniki pisania" - każdy ma swoją. Ważne, żeby przekazywać myśli w sposób czytelny, zrozumiały dla odbiorcy, a tego akurat absolutnie Ci nie brakuje :ok:

Re: Zwierzę zwane "człowiek":)

PostNapisane: Czw cze 21, 2012 17:47
przez Olat
Myslę, że mogłabys prowadzic sympatycznego bloga. Fajnie się Ciebie czyta, pozytywnie zakręcona Osobo :lol:

Re: Zwierzę zwane "człowiek":)

PostNapisane: Czw cze 21, 2012 20:10
przez zunia
Chyba wypada mi tu zawitać, w końcu w jakimś stopniu przyczyniłam się do tego, że mamy nową owieczkę :mrgreen:
Tak Agandera jest pozytywnie zakręconą osobą, wiem coś o tym i ma nietypowy sposób wyrażania myśli, mi się podoba.
Tylko nie namawiajcie ją na bloga bo ją wtedy już nie zobaczymy, żartuję :wink:

A, i jeszcze chcę napisać, że jestem dumna z naszego forum, z tego, że tak ciepło przyjęliście nową koleżankę :D

Na pewno będę czytać, ale nie obiecuję, że będę pisać, bo leniwa jestem :oops:

Re: Zwierzę zwane "człowiek":)

PostNapisane: Czw cze 21, 2012 20:13
przez kotx2
Przycupnę 8)

Re: Zwierzę zwane "człowiek":)

PostNapisane: Nie lip 01, 2012 11:41
przez AniHili
Ja też będę zerkać :) Fajnie piszesz, widać, że masz w sobie jakąś zaraźliwą radość życia, a to bardzo cenne w tych czasach.

Re: Zwierzę zwane "człowiek":)

PostNapisane: Pon lip 02, 2012 22:32
przez abakus13pl
No to ja też przycupnę :D A może ktoś jeszcze coś naskrobie?!