W-WA: gdzie pójdzie stary pies z parkingu?

8 lat temu dorosły wilkopodobny pies przybłąkał się na parking na warszawskiej Woli.
Został.
Dostał własną budę na cieplejsze dni i posłanie w domku panów parkingowych na chłodne noce i mroźne zimy.
Dostał imię: Misiek.
--
Od 1 lipca parking będzie zlikwidowany.
Panowie parkingowi tracą pracę.
Pies nie ma gdzie pójść...
Misiek jest już starszym psem, nie mieszkał w bloku, nie chodził na smyczy.
Przez 8 lat biegał swobodnie po parkingu, życzliwy ludziom i samochodom.

--
Zrobiłam Miśkowi kilka zdjęć komórką.
Obiecałam pokazać Miśka kociarzom.
Został.
Dostał własną budę na cieplejsze dni i posłanie w domku panów parkingowych na chłodne noce i mroźne zimy.
Dostał imię: Misiek.
--
Od 1 lipca parking będzie zlikwidowany.
Panowie parkingowi tracą pracę.
Pies nie ma gdzie pójść...
Misiek jest już starszym psem, nie mieszkał w bloku, nie chodził na smyczy.
Przez 8 lat biegał swobodnie po parkingu, życzliwy ludziom i samochodom.



--
Zrobiłam Miśkowi kilka zdjęć komórką.
Obiecałam pokazać Miśka kociarzom.