Miau.PL

Za jakiś miesiąc, sześć tygodni - będę miała trzy myszki do adopcji, urodziły się dziś w nocy, więc na chwilę obecną nie wiem jakiej są płci i jakie będą miały kolory. Weszłam w posiadanie myszy z wkładką, no i rodzina się nam powiększyła.

Oddanie ich do zoologa, to ostateczność, może ktoś się zdecyduje w ciągu tych kilku tygodni na przygarnięcie myszki.

Fotki będą, kiedy te różowe robaki zaczną przypominać mychy.

A mamusia jest jaka- biała? ...kurcze lubię myszki.....

ulvhedinn pisze:A mamusia jest jaka- biała? ...kurcze lubię myszki.....

Mamusia jest krówką z rudym podwoziem.

myszki sa swietne - maja tylko jedna wade
za krotko zyja

Olinka, a nie powinnas zostawic sobie jednej samiczki?
myszki to zwierzatka stadne, lubia miec towarzystwo

enigma pisze:myszki sa swietne - maja tylko jedna wade
za krotko zyja

Olinka, a nie powinnas zostawic sobie jednej samiczki?
myszki to zwierzatka stadne, lubia miec towarzystwo

Ja mam dwie dorosłe samiczki, jeśli wśród tych nowonarodzonych będą dziewczęta, a nie będzie na nie chętnych, to zostaną u nas. Gorzej jeśli trafi się chłopak, bo pseudohodowli nie zamierzam zakładać

Najdłużej mysz żyła u nas trzy lata i trzy miesiące, więc nie tak najkrócej, niestety zmarła z tęsknoty kilka dni po odejściu swojej współtowarzyszki.

A oto robaki:



Zwane roboczo Parówami.

a w Poznaniu nie ma weta, ktory by wykastrowal ewentualnego samca?
bo ja mialam jakis czas temu 3 myszki: 2 siostry i brata
samczyk byl wykastrowany
kastrowala go wetka z W-wy, niestety, nie wiem kto - bo mysz juz wykastrowany do mnie trafil

u mnie najduzej zyl myszek (wlasnie ten kastrowany) - 2 lata i 2 tygodnie
reszta myszek dozywala mniej wiecej 1,5 roku

enigma pisze:a w Poznaniu nie ma weta, ktory by wykastrowal ewentualnego samca?

Nie wiem! Prawdę mówiąc myślałam nawet o czymś takim - ale jednak w kategorii żartu. Zadzwonię do moich wetek, spytam, najwyżej...



Trzy złote zapłaciłam za myszę, a teraz zapłacę stówkę za kastrację, a jeśli samce będą trzy .

Witam na forum. Jeżeli chodzi o myszki to tutaj należy tylko pamiętać aby żyły parami jeśli zdecydujemy się je hodować. Pojedynczo nie ma to za bardzo sensu,ponieważ umrze z tęsknoty.

Oooo, takie jesteśmy już duże!



Kto nas pokocha?

i jakie maja sliczne latki

O, krówki!

http://www.myszy.info/index.php?sid=e83 ... 7ecaf2b236 a tutaj info dałaś?
w Poznaniu są weci, którzy kastrują szczury, więc na bank i myszy by wykastrowali.

klauduska pisze:http://www.myszy.info/index.php?sid=e837c7ea0e25f9cd710f8e7ecaf2b236 a tutaj info dałaś?

Tu to się nawet zarejestrowałam, chyba jestem najstarszą użytkowniczką tego forum .

Jakie śliczne krówcie