Strona 1 z 3

I zostałam wlaścicielką szczura...

PostNapisane: Czw sty 19, 2012 12:34
przez Edzina
To nie moje zwierzaki, myszoskoczki są u mnie tymczasowo. Jeśli zwolni mi się miejsce, to zabiorę jedną szczurzycę do siebie na stałe.
Tu są ogłoszenia:
http://tablica.pl/oferta/szczury-niebie ... DEWCJ.html
http://tablica.pl/oferta/myszoskoczki-IDBusX.html

Re: Do oddania myszoskoczki i szczurki niebieskie + klatka

PostNapisane: Czw sty 19, 2012 22:56
przez Koszmaria
nie bierz jednej szczurzycy,samotna będzie nieszczęśliwa :(

widzę że mają szczury russian blue i blue agouti

Re: Do oddania myszoskoczki i szczurki niebieskie + klatka

PostNapisane: Czw sty 19, 2012 23:18
przez Edzina
Szczury nie są moje i zdaje się, że jutro przyjedzie ktoś po parkę. Zobaczę, może jej wezmę towarzyszkę.

Re: Do oddania myszoskoczki i szczurki niebieskie + klatka

PostNapisane: Sob sty 21, 2012 23:19
przez Vika ..
jeżeli były by jakieś szczury na DT to chętnie przygarnę samiczki :)
Mojemu stadku się to spodoba :1luvu:

Re: Do oddania myszoskoczki i szczurki niebieskie + klatka

PostNapisane: Nie sty 22, 2012 0:00
przez Edzina
Szczurzyca już u mnie. :-)
Wzięłam mniejszą, bo tamte to chyba jakaś inna odmiana. Która rasa jest najmniejsza?
Vika .. - a Ty skąd jesteś? I jakie masz stadko?

Re: Do oddania myszoskoczki i szczurki niebieskie + klatka

PostNapisane: Nie sty 22, 2012 2:07
przez Koszmaria
Edzina pisze:Szczurzyca już u mnie. :-)
Wzięłam mniejszą, bo tamte to chyba jakaś inna odmiana. Która rasa jest najmniejsza?
Vika .. - a Ty skąd jesteś? I jakie masz stadko?

wśród szczurów nie ma ras jako takich,a samotny szczur będzie nieszczęśliwy :(

Re: Do oddania myszoskoczki i szczurki niebieskie + klatka

PostNapisane: Nie sty 22, 2012 10:57
przez Edzina
Koszmaria pisze:wśród szczurów nie ma ras jako takich,

Więc odmiany. Jak zwal, tak zwał, w każdym razie tamta para była większa.

Re: Do oddania myszoskoczki i szczurki niebieskie - nieaktualne

PostNapisane: Nie sty 22, 2012 12:43
przez Koszmaria
bo pewnie była starsza.
ze zdjęć nie było widać,żeby szczury poza różnicą w barwie[bo były na zdjęciu i russian blue i blue agouti]się czymś od siebie różniły.

jeszcze raz zaapeluję,żebyś wzięła swojej szczurzycy koleżankę.człowiek nie jest w stanie zastąpić szczurowi kolegi tego samego gatunku.

Re: Do oddania myszoskoczki i szczurki niebieskie - nieaktualne

PostNapisane: Nie sty 22, 2012 14:08
przez Vika ..
Koszmaria pisze:bo pewnie była starsza.
ze zdjęć nie było widać,żeby szczury poza różnicą w barwie[bo były na zdjęciu i russian blue i blue agouti]się czymś od siebie różniły.

jeszcze raz zaapeluję,żebyś wzięła swojej szczurzycy koleżankę.człowiek nie jest w stanie zastąpić szczurowi kolegi tego samego gatunku.


Popieram szczur samotny= szczur nieszczęśliwy
a co do mojego stadka mam samca na DT jest z moim Frugo , który będzie miał kastracje
i mam Tosie i 2 fuzzy samiczki na DT :1luvu:
Mieszkam w Witankowie (koło Wałcza) woj.zachodniopomorskie :ok:

Re: Do oddania myszoskoczki i szczurki niebieskie - nieaktualne

PostNapisane: Nie sty 22, 2012 16:44
przez Edzina
Koszmaria pisze:jeszcze raz zaapeluję,żebyś wzięła swojej szczurzycy koleżankę.

Nie muszę... Szczurzyca urodziła maluchy.. :? Zostawiliśmy dwa - mam nadzieję, że dobrze rozpoznałam płeć i zostały dwie samice. Reszta poszła do uśpienia... :(
Docelowo wolałabym mieć jednak tylko dwa szczury, więc jedna będzie do oddania. Chciałam zostawić tylko jednego szczurka, ale przeczytałam, że zazwyczaj powinno się zostawiać 2-3. Zastanawiałam się też czy nie lepiej oddać komuś dwóch młodych samiczek jak podrosną i przygarnąć starszą do swojej. Albo jakiegoś samca po kastracji.

Re: I zostałam wlaścicielką szczura...

PostNapisane: Nie sty 22, 2012 19:45
przez Vika ..
Zostaw z mamą jedną córeczkę , na pewno się zżyją i będziesz miała pewność że się zaakceptują :wink: Czekamy na zdjęcia dziewczynek i mamusi :wink: Jeśli będzie potrzebne DT to proszę pisać do mnie ;)

Re: I zostałam wlaścicielką szczura...

PostNapisane: Nie sty 22, 2012 20:16
przez Edzina
Dzięki. Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć dom dla jednego szczurka. Na razie siedzi z nimi w domu, pozakrywała się z każdej strony. Boję się jej teraz trochę, bo nie wiem jak zareaguje np. na wyciągniętą rękę. Zresztą podobno była trochę bardziej płochliwa od tamtej drugiej. Kiedy trzeba takie maluchy oswajać? Bo podobno już wcześnie (tydzień?), żeby poznały zapach człowieka.

Re: I zostałam wlaścicielką szczura...

PostNapisane: Nie sty 22, 2012 20:37
przez klauduska
karmcie mamę dietą wysokobiałkową. dużo mięsa, białego sera i jogurtów.

Re: I zostałam wlaścicielką szczura...

PostNapisane: Nie sty 22, 2012 21:18
przez Koszmaria
klauduska pisze:karmcie mamę dietą wysokobiałkową. dużo mięsa, białego sera i jogurtów.

dobre są gerberki 'naturalnie proste'-kurczak i indyk.
możesz też jej dać nutridrinka.

Re: I zostałam wlaścicielką szczura...

PostNapisane: Nie sty 22, 2012 21:23
przez klauduska
a nutri niby po co? to się daje, jak zwierzak nie je/jest skrajnie wyczerpany.
gerberki są dobre jakiekolwiek, a nie tylko mięsne ;)
ale taniej wyjdzie jak się będzie dawało po prostu mięso, ser biały i jogurty.