Strona 1 z 1

Patyczaki :)

PostNapisane: Pt sty 13, 2012 18:43
przez Sandi
Temat o Patyczakach i Straszykach ;)
Tydzień temu dostałam od koleżanki dwa Patyczaki Rogate, aktualnie mają dwa tygodnie. Są bezproblemowe, trzymam je w plastikowym transporterze,o, takim:

http://fionka.pl/_var/gfx/a487c428a90ea ... 7be5f6.jpg
Póki są młodziutkie i małe-myślę, że wystarczy im taka przestrzeń. Dno wyścieliłam torfem, mają patyki do wspinaczki, zawsze świeżą sałatę, a rano i wieczorem spryskuję im 'terrarium', żeby miały wilgotno, bo ponoć to lubią.
Niestety-jeden nie ma nóżki. Gdy je wzięłam, były maleńkie, trudno zauważalne. Otworzyłam ich mieszkanko, a nóżka Campera (tak Go nazwałam :P ) była przytrzaśnięta i niestety, odpadła :cry: Mam teraz przez to okropne wyrzuty sumienia, ale wyczytałam w internecie, że mu odrośnie w przeciągu kilku tygodni.
Cóż, rosną baardzo szybko ;) Jeszcze niedawno musiałam się namęczyć, żeby je znaleźć pośród tych gałązek, a teraz z daleka już widzę, jak siedzą i zajadają sałatę :)
A Wy? Ma ktoś z Was może patyczaka?

Re: Patyczaki :)

PostNapisane: Sob sty 28, 2012 23:04
przez Vika ..
Nie pytaj o to na kocim forum :wink: Wejdź na to o patyczakach : http://www.patyczaki4you.fora.pl/ :ok:

Re: Patyczaki :)

PostNapisane: Pon sty 30, 2012 21:26
przez sexqq
Kiedyś miałam całą ferajnę straszyków australijskich.
Trzymałam je w małym akwarium, a częściej na wazonie z gałązkami jeżyny (często do znalezienia także zimą pod śniegiem) (polecam też lisie dębu i malin). A z roślin doniczkowych : trzykrotkę.
Rozmnażały się jak szalone z niezapłodnionych jajek wykluwały się samiczki.
Były upiorne i piękne.

A nóżką się nie przejmuj. Z tego co pamiętam odrośnie trochę mniejsza od oryginału.

pzdr, Ania

Re: Patyczaki :)

PostNapisane: Śro lut 01, 2012 22:19
przez rabelka
Wprawdzie nie posiadam Patyczaka, ale na sam dźwięk tej nazwy od razu poprawia mi się humor, nie mam pojęcia dlaczego :lol:
Podziwiam za pasję bo mimo wszystko dość nietypowa :wink: