Strona 1 z 1

patent na glony!!! zna ktoś może?

PostNapisane: Nie gru 04, 2011 21:44
przez moorland
Czy ktoś ma może jakiś patent na glony? Ja już nie wyrabiam, z pięknego 200l akwarium zrobił mi się brunatno zielony staw. Już wypróbowałam chyba wszystkie preparaty dostępne w sklepie, a podobno "magiczne" tabletki sera za 70 zł po 2 tygodniach same zostały całe porośnięte glonami. Wymieniłam wszystko, wyszorowałam kamienie, wywaliłam porośnięte glonami rośliny, wymieniłam wkłady do filtra i nic, ciągle to samo, po dwóch tygodniach ryb nie widać zza szyby. Walczę już pół roku, zamknęłam całkowicie dostęp dziennego światła do akwarium i ciągle bez rezultatu. Już nawet moje ryby zaczynają powoli porastać glonami :roll:

Re: patent na glony!!! zna ktoś może?

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 0:29
przez Koszmaria
oddaj ryby,zrób restart akwarium.
poczytaj fora akwarystyczne.
[ja wywnioskowałam że w miarę czysta woda w akwa to b.dużo roślin<które ciągle pracują>,krewetki,ampularie,świderki+podmianki co jakiś czas.]

z akwa są takie jaja,że zrezygnowałam[a mam w sumie komplet wszystkiego]...a chciałam krewetki...dużo ślicznych krewetek Red Cherry i mchy.

Re: patent na glony!!! zna ktoś może?

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 7:10
przez moorland
Napisałam , że już robiłam restart- wymieniłam wszystko. Pierwszy raz od wielu lat. Mam akwarium bardzo długo, zawsze dobrze pracowało biologicznie, nigdy nie było problemów. Mierze wskaźniki wody co 5 dni, wiec widzę, ze dobrze pracuje, tylko te glony przeklęte...Przecież nie mogę oddać swoich ryb, niektóre żyją u mnie wiele lat i nawet nie mam komu, a obcemu na pewno nie wydam, kiedyś oddałam dwie znajomemu, bo uznałam że są już za duże na moje akwa i po tygodniu zmarły. Część wody podmieniam co 4/6 tygodni jak zawsze. A wszystkie preparaty, które znalazłam na forum akwarystki juz przerabiałam, więc liczę na jakiś cud.

Re: patent na glony!!! zna ktoś może?

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 11:30
przez mamuśka
Podobno działa kwasek cytrynowy ...
Znaczy nie do akwarium tylko moczenie roślin :mrgreen:

Re: patent na glony!!! zna ktoś może?

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 19:05
przez enigma
a ja zwalczalam glony zielona herbata 8)

Re: patent na glony!!! zna ktoś może?

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 19:08
przez moorland
enigma pisze:a ja zwalczalam glony zielona herbata 8)

ale w jaki sposób? :D wrzucić liście do akwarium? i jak to wygląda? po wyczyszczeniu nie utworzą się nowe, czy wybja także istniejące już?

Re: patent na glony!!! zna ktoś może?

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 19:19
przez mamuśka
u mnie zielona nie zadziałała...
Więc pewnie też zależy od parametrów w akwarium...
Ale spróbować zawsze warto :ok:

i trzeba zaparzyć a później wlać do wody :mrgreen:

Re: patent na glony!!! zna ktoś może?

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 20:24
przez enigma
a jakie masz podloze?


ja robilam tak: zaparzalam zielona herbate (1 lyzeczka na kubeczek 250 ml) - herbate oczywiscie bez zadnych dodatkow smakowych/zapachowych

po ostudzeniu dawalam do akwa (na 112L wlasnie ten kubeczek)
do tego dzialaly dwa filtry i napowietrzanie

wydaje mi sie, ze glony zniknely po dwukrotnym dodaniu herbaty - ale reki nie dam sobie uciac, musze sprawdzic

u mnie byly nitki (w masakrycznej ilosci) i jeszcze taki kislowaty kluch
przez kilka dni tez nie swiecilam w akwa i mialam zaslonieta jedna scianke, na ktora padalo swiatlo sloneczne

na poczatek dobrze dac rogatek, paprotnice - one szybko rosna i "wyciagaja" wszystko z wody
(ale to sama dobrze wiesz)


cos zmienilas w akwa przed tym atakiem glonow?

Re: patent na glony!!! zna ktoś może?

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 20:40
przez moorland
za podłoże mam żwirek czarny kwarcowy,

glony mam takie osadzające się na szybach i sprzętach- w kolorze raczej brązowym lub ciemno zielonymi, wyjątkowo upierdliwe, bo skały za nic nie chcą się doszorować nawet po ich wygotowaniu.

Niestety jak byłam na wyjeździe na 2 tyg. to zostawiłam odsłonięte żaluzje i cały czas światło dawało na pokój, wydaje mi się, że od tego czasu zaczął się ten problem, bo zazwyczaj mam spuszczone podgumowane żaluzje. Akwa miałam przysłonięte, ale osoba która karmiła rybki niestety odsłoniła zasłonę, bo chciała rybkom wpuścić słońce :roll: a akwarium mam zamontowane w ścianie na przestrzał pomiędzy pokojem a kuchnią i słońce dawało z obu stron jak zasłonka była odsłonięta.

Rybkom taka zielona herbata nie jest w stanie zaszkodzić? Jaką masz obsadę jeżeli kogę spytać? :wink:

I czy ma ona być przez jakiś określony czas? Tak jak np po 3 dniach po dodaniu antybiotyku muszę wymienić 60 %, to po herbatce też coś wymieniać? :)

Re: patent na glony!!! zna ktoś może?

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 20:42
przez kotx2
sik

Re: patent na glony!!! zna ktoś może?

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 21:49
przez enigma
moorland pisze:za podłoże mam żwirek czarny kwarcowy,

glony mam takie osadzające się na szybach i sprzętach- w kolorze raczej brązowym lub ciemno zielonymi, wyjątkowo upierdliwe, bo skały za nic nie chcą się doszorować nawet po ich wygotowaniu.

Niestety jak byłam na wyjeździe na 2 tyg. to zostawiłam odsłonięte żaluzje i cały czas światło dawało na pokój, wydaje mi się, że od tego czasu zaczął się ten problem, bo zazwyczaj mam spuszczone podgumowane żaluzje. Akwa miałam przysłonięte, ale osoba która karmiła rybki niestety odsłoniła zasłonę, bo chciała rybkom wpuścić słońce :roll: a akwarium mam zamontowane w ścianie na przestrzał pomiędzy pokojem a kuchnią i słońce dawało z obu stron jak zasłonka była odsłonięta.

Rybkom taka zielona herbata nie jest w stanie zaszkodzić? Jaką masz obsadę jeżeli kogę spytać? :wink:

I czy ma ona być przez jakiś określony czas? Tak jak np po 3 dniach po dodaniu antybiotyku muszę wymienić 60 %, to po herbatce też coś wymieniać? :)


a, czyli to nie od podloza


podobno ta herbata nie szkodzi rybom (mnie sie wydaje, ze to chodzi o garbniki, ze to one wybijaja glony?
wtedy mialam dwie kosiarki w akwa, nic po nich nie bylo widac - calkiem normalnie sie zachowywaly

ja wtedy robilam podmiany, ale nie takie duze, najwyzej po 20% (bo takie mam wiaderko :wink: )
z tym, ze raczej to byly podmiany nie ze wzgl na herbate, tylko takie normalne

u mnie jak pojawily sie glony (i ten cholerny "glut"), to balam sie rano swiatlo w akwa zapalac - taki to byl widok :roll:
**
dopisuje, bo musialam sprawdzic
po dodaniu herbaty zniknely glony, ale zmetniala woda
ale u mnie dzialaly dwa filtry i napowietrzanie, wiec szybko sie wyklarowala

w czasie, gdy dawalam herbate do baniaka, byly tam juz krewetki - nic zlego z nimi sie nie stalo

Re: patent na glony!!! zna ktoś może?

PostNapisane: Śro gru 07, 2011 10:21
przez etulka
A co z dobrymi glonojadami, duzymi, czy slimakami zjadajacymi to badziewie

Re: patent na glony!!! zna ktoś może?

PostNapisane: Śro gru 07, 2011 10:48
przez moorland
ślimak czy glonojad nie wyczyści akwarium z glonów, gdyby to było takie proste to nikt by nie miał problemu. Niestety glonajady są również często terytorialne i agresywne np: chiński, miałam z nim straszny problem w akwarium, podobno syjamski jest łagodniejszy, ale do tej pory jak słyszałam, że gdzieś jest syjam to okazywał się chińskim, niestety nasze sklepy usiłują wciskać takie ściemy, ja też się raz dałam tak zrobić i potem same problemy. A zanim glonojad będzie duży to minie kilka-kilkanaście lat :wink: