Strona 1 z 1

Dzień Ryby - 20.12. 2011 - zapisy otwarte

PostNapisane: Śro lis 23, 2011 21:14
przez Adam Gac
Stowarzyszenie Empatia zaprasza na Dzień Ryby – 20.12.2011

Jeśli chcecie zorganizować Dzień Ryby we własnej miejscowości, zapiszcie się, a dostaniecie od nas darmowe ulotki: http://ryby.empatia.pl/zapisy.php

Często słyszymy różne dziwne opinie na temat Dnia Ryby, dlatego przypominamy, że Dzień Ryby nie jest:
- dniem karpia sprawnie zabitego w sklepie czy niesionego w wiaderku z wodą zamiast w plastikowej torebce,
- dniem smażonego karpia, śledzia w śmietanie, czy sardynek z puszki,
- dniem ochrony ryb należących do gatunków zagrożonych czy dniem konsumpcji tych ryb, których gatunek ma się dobrze.

Dzień Ryby jest wyjątkowy. Empatia ustanowiła go w 2003 roku po to, żeby zachęcać ludzi do szacunku również do tych zwierząt, które wielu ludzi traktuje jak rośliny w myśl powiedzenia: „chodźmy na ryby lub na grzyby”. A przecież, podobnie jak pies, kot, świnia, krowa czy kura, ryby są kręgowcami, a ich układ nerwowy pozwala nie tylko na zdolność do odczuwania bólu ale również zapamiętywanie, uczenie się czy zdolność tworzenia relacji społecznych. Szacunek zaś wyklucza krzywdzenie i zabijanie.

"Istnieje tyleż dowodów, że ryby odczuwają ból i cierpienie, co w przypadku ptaków i ssaków - i więcej niż w przypadku ludzkich noworodków i wcześniaków" - Victoria Braithwaite z ksiązki Do fish feel pain? (Czy ryby odczuwają ból?), współautorka słynnych badań nad pstrągami tęczowymi, dzięki którym udowodniono istnienie u ryb bardzo czułych receptorów bólu.

W Dniu Ryby chcemy mówić o tym, że ryby można zostawić w spokoju. Żywe, żyjące swoim życiem.

DAJ KARPIOWI ŚWIĘTY SPOKÓJ!
A później podaruj to samo innym rybom.

ryby.empatia.pl
http://www.facebook.com/event.php?eid=247693151956632

Re: Dzień Ryby - 20.12. 2011 - zapisy otwarte

PostNapisane: Czw lis 24, 2011 13:44
przez Legnica
Ja niezmiennie,od lat,patrzeć spokojnie nie mogę i zastanawiam się dla czego nie można/nie da się karać ludzi za znęcanie nad zwierzętami w przypadku gdy widzę:
supermarket,człowieczek z wózkiem zakupowym,wypchanym po czubek zakupami,a gdzieś tam w środku,pod stertą puszek z groszkiem,słoików z kawą,ogórkami,belą schabu,kartonem z zabawką przygnieciony worek z kilkoma żywymi karpiami.
Słów brakuje żeby coś takiego skomentować!

Re: Dzień Ryby - 20.12. 2011 - zapisy otwarte

PostNapisane: Czw lis 24, 2011 15:08
przez persiak1
Sama opisywałam kiedyś na tym forum jak trudno w markecie zabić karpia. :oops: :oops: Szczerze nie lubię jeść ryb , ale święta bez karpia no to dla wielu kłopot.

Re: Dzień Ryby - 20.12. 2011 - zapisy otwarte

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 20:59
przez Adam Gac
Tak sile tradycji czasem trudno się przeciwstawić. Ale gdy widzimy ile wysiłku my musimy włożyć aby przeciwstawić się okrutnej tradycji to zastanówmy się ile cierpienia muszą znieść ryby zanim wylądują na "świątecznych" stołach.
Tak, to prawda, Bóg się rodzi - karp truchleje.... zresztą nie tylko karp. Święta Bożego narodzenia poprzedzone są rzezią milionów zwierząt. Powiedzmy Nie tej tradycji...

Re: Dzień Ryby - 20.12. 2011 - zapisy otwarte

PostNapisane: Wto gru 27, 2011 9:11
przez Edzina
Nie jest tak źle. U nas jeśli ktoś chce żywą rybę - dostaje ją w dużym, wzmocnionym worku z wodą. Maksymalnie 4 ryby do worka. Ewentualnie do własnego wiaderka. A jeśli chce - może dostać rybę już zabitą na miejscu. Ryba jest zabijana w osłoniętym kącie. Myślę, że sporo się zmieniło od czasu sprzedawania żywych ryb w reklamówkach.