SPŚM bardzo prosi was o pomoc! Sytuacja jest taka:
Na nasz telefon adopcyjny zadzwoniła Pani, która będąc na targowisku dzisiaj w Ciechocinku wykupiła świnkę od Pana handlującego w jednej klatce gołębiami i innym zwierzętami(dowiedziała się, że wcześniej były też fretki i króliki). Wszystkie zaniedbane, w filigranowych klateczkach.
Problem jest taki, że Pani ma w domu fretkę i boi się, że śwince się coś stanie, świnka siedzi w transporterku, Pani kupiła jej coś do jedzenia.
Wielka prośba! Nich ktoś odbierze od Pani ta świnkę jak najszybciej, DT wolne są, transport się jakiś znajdzie!
Proszę! Ta sytuacja zagraża jej życiu!
wątek na naszym forum: http://swinkimorskie.eu/forum/viewtopic.php?f=34&t=8168