Miau.PL

fajne polaczenie szczerze mowiac ;D

czytam was z wielkim zaciekawieniem .też mam problem bo szczurek 1.5 roku i doszedł kociaczek 2 mieś,szczurek okropnie wystraszony nie chce nigdzie się ruszyć mimo że kotek w drugim pokoju a o czułościach nawet mowy nie ma

Drugi szczurek moglby pomoc
Chyba nie przeczytalas tego watku dokladnie.

Może być ciężko się im dogadać niestety...

Jeśli już ktoś w tym 'związku' ma być tym sprawiającym problemy to raczej będzie nim szczur. Akurat ten, którego ja miałam demonizował wszelkie zachowania moich kotów. A one - co bywało bardzo częste, kompletnie go ignorowały. Mam nadzieję, że w Twoim przypadku będzie podobnie.

Mam 8 kotów i szczury. Jakoś dajemy radę. Trzeba cierpliwości. Teraz zostały mi do adopcji dwie szczurki wędrowne, które początkowo odkarmiła suczka maltanka. Jak się więc chce, to się wszystko da. Na pewno potrzeba czasu, żeby przywykly wzajemnie do swojego zapachu i obecności. Potem nie zwracają szczury większej uwagi na koty. Z kolei z kotami bywa różnie. Jedne olewają szczurki, inne są zainteresowane, ale bez agresji, a jeszcze inne chętnie zapolowałyby. Z psami mam lepiej. One w większości na szczury nie reagują, choć dwie suczki trzesą się na ich widok. jednak to samo robią przy moich nutriach, więc to kwestia ich ogólnych zapedów łowieckich. Na 4 szczury mam 3 wędrowne, tylko jednego domowego, wiec jak ktos ma tylko takie zwykłe, to na pewno bedzie łatwiej. Ostatnio, przed adopcjami miałam ich 13. Oczywiście dodam, że szczurki powinny być co najmniej dwa i tej samej płci lub ciachnięte. Szczury są odważne i zwierzaki czuja przed nimi respekt.

Mialam taka sama sytuacje. Szczurek sie denerwuje bo w okolicy jest jego naturalny wrog, nawet jesli sa w innych pomieszczeniach to czuje jego zapach. Powinno to minac po kilku dniach.

Może nie o szczurach ale też gryzoń, swego czasu miałam dwie świnki morskie i zawitał do nas kot wcześniej kot nigdy nie widział świnki morskiej, a świnie nigdy nie widziały kota, efekt - wielka nieskończona miłość zwierzaków, kot im właził do klatki, lizał futro, one chrumkały radośnie - idylla Potem trafiła się kotka przybłęda, z wcześniejszych informacji wiem że łowna, świnie dalej się chciały z nią kumplować a kocica chciała je zjeść leżała na ich klatce, pacała przez kratki jak podchodziły do poidełka, świnie się stresowały i bały wychodzić z domku. Zakończenie - świnki morskie musiałam oddać Ale morał z tego taki - jest szansa na pogodzenie kota z gryzoniem, ale to bardzo indywidualna sprawa, zależy od charakteru (lub doświadczeń) zarówno kota jak i gryzoni.

szczury instynktowanie się potwornie kotów boją. to ich naturalny wróg przecież. po jakimś czasie przyzwyczająją się jednak do jego zapachu, ale też różnie mogą reagować. moje po przyjeździe pierwszego kota, o cm się nie chciały przez 2 dni ruszyć.
teraz jest lepiej jak kolejne przyjeżdżają, ale też każdy z nich inaczej reaguje i inaczej przeżywa stres.
minie im w każdym razie

u mnie by nie przeszło bo pies nawet z klatki szczura by wyciągnął albo szczekałby cały czas

Nasz brytek długowłosy żył ze szczurami w zgodzie. Do dorosłego kota dołączyły szczury. W domu interesował się nimi, ale nigdy nie zrobił krzywdy. Na zewnątrz zwierzaki chodziły razem i się "trzymały siebie".
Była też sytuacja, gdy mając szczurki musiałam przechować na noc kociaka. Szczur podszedł, powąchał malucha, a potem dostał "sraczko-odrzutu" Kot też się przestraszył i uciekł w kąt. Dalszych prób zapoznawania nie było

To niesamowite, jak Wasz brytek długowłosy potrafił żyć w zgodzie ze szczurami, nawet dzieląc z nimi przestrzeń w domu, co pokazuje, że relacje między zwierzętami mogą być pełne zaskakujących i uroczych momentów.

Bazyl był wyjątkowym kotem. Przyszedł do nas w wieku 7 miesięcy, wcześniej mieszkał w rodzinie, gdzie była domowa hodowla psów. Miał wiele wyuczonych psich zachowań, np. aportował małe piłeczki. Nie umiał się wspinać na drzewa. Inna rzecz, że koty uczą się polowania od matek, jeśli kotka pochodziła z wielopokoleniowej hodowli, gdzie koty mieszkały w domu, nie przekazała mu odpowiedniej wiedzy. Co innego instynktowne ganianie za czymś małym co ucieka a co innego postępowanie wobec gryzonia, który nie ucieka.
Obecnie mam kocura ze wsi, który przyszedł do mnie w wieku 3 miesięcy. Jest łowny do przesady.