Strona 1 z 3

ŻEGNAJ KAMI...najwierniejsza PRZYJACIÓŁKO...

PostNapisane: Sob cze 11, 2011 17:30
przez BOZENAZWISNIEWA
ObrazekObrazekObrazek
na dzień dzisiejszy-14.06.2012r Kami ma sie dobrze..ur.listopad 1999r


Chciałabym zapytać co mogę podać staremu psu przeciwbólowego.Mieszkam w małej miejscowości...wet zamkniety..próbowałam się skontaktować.-nic.
Kami moja "wybrakowana"suczka kaukaza(wysterylizowana oczywisicie)jest ze mna od 1999r.Z tego co wiem powinna juz odejść.Dwa lata temu umierała,ale po operacji wróciła do zdrowia.
Wczoraj zaczeła kulec.Nic .obejrzałam ja ..zadnego skaleczenia...Dzisiaj niedawno zaczeła strasznie "płakac"podkuliła nóżkę i nie mogłam na to patrzeć....
Nogi złamanej nie ma na 100%..kładzie sie do obejrzenia nogi...noga jest podkulona..ale jak dotykam to nie piszczy....Czy to pożegnanie?Wczoraj jadła.....pije....


To jest coś niezrozumiałego.....
Ja mam kolano pękniete prawe i suka moja teraz tez na nodze ne stoi.... :roll:
Nigdy nie miała dzieci.....dodam tekst "wspaniałego""jaka pani taki pies...."-atakowała męża jak tylko machnął ręką w moim kierunku
Może nadszedł jej czas....nie wiem....

Re: Pytanie-pomoc potrzebna

PostNapisane: Sob cze 11, 2011 17:55
przez kotx2
BOZENAZWISNIEWA pisze:Chciałabym zapytać co mogę podać staremu psu przeciwbólowego.Mieszkam w małej miejscowości...wet zamkniety..próbowałam się skontaktować.-nic.
Kami moja "wybrakowana"suczka kaukaza(wysterylizowana oczywisicie)jest ze mna od 1999r.Z tego co wiem powinna juz odejść.Dwa lata temu umierała,ale po operacji wróciła do zdrowia.
Wczoraj zaczeła kulec.Nic .obejrzałam ja ..zadnego skaleczenia...Dzisiaj niedawno zaczeła strasznie "płakac"podkuliła nóżkę i nie mogłam na to patrzeć....
Nogi złamanej nie ma na 100%..kładzie sie do obejrzenia nogi...noga jest podkulona..ale jak dotykam to nie piszczy....Czy to pożegnanie?Wczoraj jadła.....pije....


To jest coś niezrozumiałego.....
Ja mam kolano pękniete prawe i suka moja teraz tez na nodze ne stoi.... :roll:
Nigdy nie miała dzieci.....dodam tekst "wspaniałego""jaka pani taki pies...."-atakowała męża jak tylko machnął ręką w moim kierunku
Może nadszedł jej czas....nie wiem....

podniosę :!:

Re: Pytanie-pomoc potrzebna

PostNapisane: Sob cze 11, 2011 18:05
przez Elżbieta
Zobacz czy nie spuchła łapka może żle stanęła?
Ja bym podał Traumeel-kropelki 3x dzienne po 10 kropel to jest zalecone przez naszego weta na urazy..Sprawdż jeśli możesz czy jakieś szkło nie weszło w poduszkę,bo np.u nas na osiedlu dużo potłuczonego szkła ktos rozsypał..
Kolega tez mówił,że jego Kaukaz nie stawał na łapkę,bo jak się okazało pazur mu się zawinął..
Waldek

Re: Pytanie-pomoc potrzebna

PostNapisane: Nie cze 12, 2011 12:03
przez jaaana
Jak dziś sunia się czuje?

Re: Pytanie-pomoc potrzebna

PostNapisane: Nie cze 12, 2011 19:53
przez zorba
Pies spokojnie do 20 lat żyje. I jak tam?

Re: Pytanie-pomoc potrzebna

PostNapisane: Pon cze 13, 2011 1:32
przez ulvhedinn
Pies spokojnie do 20 lat żyje. I jak tam?
Pies spokojnie do 20 lat żyje. I jak tam?

Ale raczej nie wielkości kaukaza. One są dość długowieczne, ale jak na wielkopsy, a wielkopsy żyją zdecydowanie krócej niz małe. 12 lat to juz sporo....

Spróbuj poobserwować czy to bardzoej kwestia stawów, czy może urazu. Pomacaj poduchy, czy coś nie wlazło. Obejrzyj pazury.
Zwróć uwagę, czy raczej kulawizna pojawia sie po wysiłku, czy odwrotnie, ciężej psu wstac, a jak się rozchodzi, to łatwiej.

Doraźnie w razie bólu można podać czopek pyralginy w zadek. Inne leki ludzkie są niebezpieczne....

Duża suka w tym wieku powinna mieć suplementację (glukozamina, chondroityna itp, np Arthroflex, cortaflex). No i jeśli to stawy (a to najprawdopodobniejsze), to w tej chwili leki przeciwzapalne, a doraźnie teraz i na przyszłość - przeciwbólowe. Z ziołowych suplementów ładnie sie sprawdza czarci pazur (harpagophytum) i yuka.....

Re: Pytanie-pomoc potrzebna

PostNapisane: Pon cze 13, 2011 8:06
przez BOZENAZWISNIEWA
Kamci się nie poprawia...dostała zastrzyk przeciwbólowy...nadal kuleje na łapke.Sa zmiany zwyrodnieniowe .No i starość.Jesć nie bardzo chce, pić-pije.....Spała w domu,ale chce na swoim wybiegu być.....Wyprowadziliśmy ją.Jęśli dalej tak będzie niestety oznacza to ,ze jej czas sie kończy. :(
Co do wieku...na ludzki wiek ma ponad 120lat(według tej tabeli).Jest ze mna od 1999r...dziękuję za rady,jestem z wetem w kontakcie telefonicznym,przyjedzie w razie pogorszenia .


pyralgyne dostała do dupki nim wet dojechał...Nie ma żadnego skaleczenia, urazu..nic :(

Re: Pytanie-pomoc potrzebna

PostNapisane: Pon cze 13, 2011 8:41
przez ulvhedinn
Poproś jeszcze weta o podanie sterydu. Ona wogóle powinna przez najbliższe kilka dni dostawać zestaw - leki przeciwbólowe i steryd. Jednorazowe podanie niewiele da. Dopiero po kilku-kilkunastu dniach leczenia można cośkolwiek powiedzieć.
Jakie konkretnie są zwyrodnienia?

Przeliczenia wieku psiego na ludzki są niewiele warte, bo to zależy od wielkości, od rasy...

Swoją drogą, nie lubię takiego spisywania na straty "bo to pewnie jego czas". Jasne, że wiadomo, kiedy jest bliżej niż dalej, ale często kwestia dobrego ustawienia leczenia, albo chociażby leków przeciwbólowych (włącznie z opioidami) daje psu kilka miesięcy, a nawet lat.

Re: Pytanie-pomoc potrzebna

PostNapisane: Pon cze 13, 2011 9:11
przez BOZENAZWISNIEWA
ulvhedinn
My mamy wspaniałego weta....leczy moje białaczkowe koty, konsultuje sie z Warszawą....Pan doktor jest wspaniałym człowiekiem....Dwa lata temu operował Kamcie(ropomacicze)-nigdy nie rodziła i nie dawała sie w czasie rui innym psom.Stan jej był krytyczny .ale przeżyłysmy.Chetnie podesle zdjecia mojej staruszki ,moze je wkleisz ?(ja nie umiem).podaj e-maila....
Już zjadła dzisiaj wszystko )suchą).jeszcze kuleje, ale biega :D

Bardzo Wam dziekuje za rady...tak się wystraszyłam.Wiem,ze kiedys odejdzie...ale to kiedys dla mnie to nie teraz...Bardzo ja kocham......moja Kamisię

Re: Pytanie-pomoc potrzebna

PostNapisane: Pon cze 13, 2011 19:17
przez ulvhedinn
myszor-x@tlen.pl :wink:


Super że jest już lepiej, niestety, starym psom tak jak i ludziom stawy potrafią paskudnie dokuczyć...... Popros Panią doktor, niech Ci cos da przeciwbólowego, żebyś miała dla psicy na wypadek bólu.

Re: Pytanie-pomoc potrzebna

PostNapisane: Śro cze 15, 2011 13:29
przez BOZENAZWISNIEWA
Z Kami już dużo lepiej..przestała utykać na łapkę.Ma apetyt i szczeka na przechodniów.

Re: Pytanie-pomoc potrzebna

PostNapisane: Śro cze 15, 2011 16:22
przez enigma
BOZENAZWISNIEWA pisze:Z Kami już dużo lepiej..przestała utykać na łapkę.Ma apetyt i szczeka na przechodniów.


:ok: :ok:
super wiadomosc :D :D

Re: Pytanie-pomoc potrzebna

PostNapisane: Pon lip 04, 2011 9:49
przez BOZENAZWISNIEWA
Kami już w zupełności ozdrowiała :D Biega jak mały szczeniak usiłując bawić się z nami.Łapie patyki z ogrodu i gania jak szalona, choć przy jej gabarytach śmiesznie to wygląda.W każdym bądź razie nerwy i strach minęły....

Re: Pytanie-pomoc potrzebna

PostNapisane: Pon lip 04, 2011 12:59
przez Serniczek
polecam glukozaminę do stałego stosowania-mam dobre efekty z karmą Royal Canin na stawy-własnie z glukozaminą plus glukozamina w tabletce.Od czasu do czasu-lekarz kazał dawac Rimadyl-niesterydowy lek przeciwzapalny. Działa bardzo dobrze.
Mam 12 letnia goldenkę ze słabymu stawami.Zdrówka suni. :D

Re: Pytanie-pomoc potrzebna

PostNapisane: Pon lip 04, 2011 13:39
przez Koszmaria
Bożeno,jeśli pies nie chce jeść,a pije,można dawać jej nutridrinki,to napój który jest kaloryczny i zawiera dużo dobrych rzeczy.
acz nie wiem ile by musiała dziennie Twoja psica ich wypić żeby było ok.