DT pilnie może ktoś mógłby mu dać. Pies nie jest agresywny, pozytywnie nastawiony do dzieci, psów, kota na smyczy chciał obwąchać, alem kot syczał, prychał -poszczekał trochę. Natomiast nie rzucił się na kota, a przecież był luzem.
Może rozpoznajecie tego psa, pies jest młody. Podobno błąka się tu od ok. 2 tygodni i podobno w zeszłym tygodniu miał na sobie niebieską plecioną obrożę. Może komuś uciekł, może ktoś go szuka.
Pies widać, że szuka, tęskni.
Dałam mu wody i trochę suchego, zjadł. Dostał od pani Ani kość.
Wygląda, że w jego żyłach płynie krew amstafów, może nawet dogów.
Może nawet w typie Tosa Inu





