Strona 1 z 1

kalekie gołębie

PostNapisane: Nie mar 13, 2011 22:24
przez aniaczymania
jakiś miesiąc temu znalazłam dwa gołębie - nieloty. jeden bez części ogonka i jednej stópki, drugi bardzo młody i wychudzony. teraz są w dobrej kondycji. mają apetyt i wyglądają na wesołe. wie ktoś może gdzie można oddać takie ptaki? żal mi je wystawić na trawnik. zginą marnie:-( (najpewniej zjedzone przez koty, które dokarmiam), a dłużej ich nie mogę trzymać w mieszkaniu, bo co to też dla nich za życie w klatce....

Re: kalekie gołębie

PostNapisane: Nie mar 13, 2011 22:26
przez renatab
Ja zawiozłam do ZOO do azylu dla chorych ptaków :)

Re: kalekie gołębie

PostNapisane: Nie mar 13, 2011 23:29
przez aniaczymania
dzięki:-) jutro zadzwonię do zoo.

Re: kalekie gołębie

PostNapisane: Pon mar 14, 2011 15:52
przez kalewala
Raczej nadleśnictwo Łódź

Re: kalekie gołębie

PostNapisane: Śro mar 16, 2011 1:34
przez KaleidoStar
A latają? Jeśli latają, to na wolność.. poradzą sobie. Ja tego tałatajstwa od pisklęcia wychowałam spore stado..i każdy jak wolność poczuł, w dzikiego się zamienial. Sierpówka została w okolicy i mnie odwiedzała..ale dla mnie to sa ptaki wybitne i przedkladam je nad golębie bardzo ;)

Re: kalekie gołębie

PostNapisane: Śro mar 16, 2011 12:03
przez ulvhedinn
Ogon powinien odrosnąć (tylko sprawdź czy wyrwane, czy uciete są pióra, nowe musza mieć miejsce) brak stopy to dla gołębia mniejszy problem. Jeśli ptaszyska są lotne, to pozwól im się trochę rozćwiczyć lotami po pokoju i na wolność :wink: Dadzą sobie radę :wink:

Re: kalekie gołębie

PostNapisane: Czw mar 17, 2011 13:07
przez Polanka
I uwazaj na sciany :wink: Kiedys pozwolilam odkarmionym szpakom rozcwiczyc sie w pokoju i pozniej scian domyc nie dalo :D

Re: kalekie gołębie

PostNapisane: Czw mar 17, 2011 13:27
przez rabelka
Kurcze, jakoś nigdy nie przepadałam za gołębiami :? Podziwiam Was w pewien sposób bo sama bym tego ptactwa do domu nie wpuściła. To dla mnie taki skrzydlaty szczur i mam jakiś uraz do niego. Może przez to, że gołąbki balkonik mi zasrywały nie raz i nie dwa. Gdyby nie to, to w sumie nie miałabym do nich jakiejś większej niechęci. A tak to niech trzymają się ode mnie z dala 8)

Re: kalekie gołębie

PostNapisane: Czw mar 17, 2011 14:24
przez Henia
jestem za wypuszczeniem ,jeżeli latają .Jeżeli nie ,to może odwiedzić weta i zapytać czy będą latać?