Miau.PL

Dnia 02.03.2011 w Pólku (ok. 40km od Poznania) zaginęła Dori - 2 letnia suczka w typie labradora.
W dniu zaginięcia miała na sobie obrożę w jasnym odcieniu brązu.
Suczka ma na głowie ślad po operacji, ale już niewidoczny prawie, ponieważ była ona 2 miesiące temu.

Wszelkie informacje pod numerem telefonu:
724-130-474




Więcej zdjęć w albumie:
https://picasaweb.google.com/1149908814 ... 7700/Dori#

Niestety nie mam dobrych wiadomości.
Wczoraj w Sadach był wypadek - zginął pod kołami samochodu biszkoptowy Labrador.
Być może to była Dori

Dzisiaj minęły 4 tygodnie od zaginięcia
Dori, wracaj do domku...

Czy sunia była wysterylizowana? Aż dostaję gęsiej skórki jak myślę gdzie ona teraz może być Dzwoniliście po schroniskach? Są plakaty? Wydarzenie na FB?

Miss pisze:Czy sunia była wysterylizowana? Aż dostaję gęsiej skórki jak myślę gdzie ona teraz może być Dzwoniliście po schroniskach? Są plakaty? Wydarzenie na FB?

Właśnie w tym problem - suczka nie była jeszcze wysterylizowana
Albo niedługo dostanie cieczkę, albo już miała
Najbliższe schroniska poinformowane, plakaty są porozwieszane.
W internecie też są ogłoszenia. Wydarzenia na FB nie ma, nawet nie wiem jak to się robi
Najgorsze jest to, że nikt jej nie widział, nikt nic nie wie.
Dzwoniło kilka osób, ale po dojechaniu na miejsce zawsze się okazało że to nie Dori.
Codziennie sprawdzam w internecie czy nie pojawiło się jakieś nowe ogłoszenie o znalezionym labradoru... Oczywiście są nowe ogłoszenia, ale żadne nie dotyczy Dori.
Suczka była bardzo ufna, pewnie ktoś ją sobie wziął i nie chce jej oddać

Dori, gdzie jesteś?

Dzisiaj mija rok
Dori, wracaj do domku!