Są bardzo podobne do siebie zarówno pod względem fizycznym, jak i temperamentu - obie są żywiołowe. Zamiszkują jeden kojec, w którym niby żyją zgodnie,a le jak to w rodzinie bywa - dochodzi do utarczek. Obie suczki czekają na lepszy los, na stały i pełen miłości nowy dom, na ludzi którzy je pokochają i dadzą dach nad głowa, którzy nie pozwolą aby ponownie zasmakowały niedoli życia na ulicy. Suczki są do adopcji osobno - bez obaw, to nie jest komplet. Psiaki są zachipowane.
Na pierwszym zdjęciu Hera, na drugim Kiri. (niestety zdjęcia są duuuuże, a ImageShack odmówił mi posłuszeństwa

)
kontakt: 0-601 839 693 , monisg@gazeta.plhttp://www15.speedyshare.com/files/2707 ... d/Hera.jpghttp://www15.speedyshare.com/files/2707 ... d/Kiri.jpg