Strona 1 z 11

Ryjek - 9 letni, głuchy BŁAGA o dom! SchroniskoŁódź

PostNapisane: Czw sty 06, 2011 1:47
przez Catnaperka
Hau! Jestem Ryjek :) Mieszkam w schronisku od 1,5 roku... Czekam... Do budy nie chowam się ani na chwilę, ani na moment tam nie wchodzę, nawet w największe mrozy bo jeszcze wtedy mnie przegapisz i co wtedy? Drepczę sobie z nóżki na nóżkę, jak tylko ktoś podchodzi to tak strasznie się merdam. Całym sobą proszę o zabranie mnie stąd. Jestem bardzo spokojny, bardzo lubię inne psy (one mnie chyba nie bo jakiś rok temu mnie pogryzły, byłem leczony :( ) Bo ja to chyba taka trochę ciapa jestem :) No i jest jeszcze coś. Znaczy mi to nie przeszkadza i myślę, że Tobie też nie... No bo ja nie słyszę. Ale już się przyzwyczaiłem bo mam ok 8 a może nawet 9 lat. Obiecuję - w ogóle nie sprawię Ci kłopotu! Będę sobie smacznie chrapał na posłanku w Twoim domku - jeśli dasz mi sznase... Tak bardzo o nią proszę. Dzisiaj nawet wtuliłem się w jedną taką Catnaperkę, objąłem ją łapka i przytuliłem się całym sobą. I wyczytałem z ruchu ust, że ona powiedziała, że mnie stąd wyciągnie. I ja jej wierzę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Ryjek - 9 letni, głuchy BŁAGA o dom! SchroniskoŁódź

PostNapisane: Czw sty 06, 2011 1:57
przez Szalony Kot
Jejku, nasza Kati wyglądała identyko 8O

Re: Ryjek - 9 letni, głuchy BŁAGA o dom! SchroniskoŁódź

PostNapisane: Czw sty 06, 2011 2:01
przez Catnaperka
Ryjek jest przepiękny. Trochę tylko zarósł ;) Ale cały się trzęsie, nie wiem czy z zimna czy z tego że tak bardzo chce sie przytulić :( No mówię Wam, tak się wtulał i zatrzymał mnie łapką, myślałam że serce mi pęknie.

Re: Ryjek - 9 letni, głuchy BŁAGA o dom! SchroniskoŁódź

PostNapisane: Czw sty 06, 2011 11:24
przez Catnaperka
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Ryjek - 9 letni, głuchy BŁAGA o dom! SchroniskoŁódź

PostNapisane: Czw sty 06, 2011 13:51
przez Caragh
Jejku, jaki on sliczny :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Biedactwo :( Za domek :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Ryjek - 9 letni, głuchy BŁAGA o dom! SchroniskoŁódź

PostNapisane: Czw sty 06, 2011 15:03
przez Catnaperka
Caragh pisze:Jejku, jaki on sliczny :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Biedactwo :( Za domek :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


śliczny i kochany :) i bardzo spokojny :1luvu:

Re: Ryjek - 9 letni, głuchy BŁAGA o dom! SchroniskoŁódź

PostNapisane: Czw sty 06, 2011 16:35
przez turkusowa
wzruszyłam się...

Re: Ryjek - 9 letni, głuchy BŁAGA o dom! SchroniskoŁódź

PostNapisane: Czw sty 06, 2011 17:14
przez Catnaperka
Proszę niech ktoś wypatrzy Ryjka :(

Re: Ryjek - 9 letni, głuchy BŁAGA o dom! SchroniskoŁódź

PostNapisane: Czw sty 06, 2011 18:06
przez Anna Kubica
Jaki śliczny ,zaciskam z całych sił :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za domek dla biedaka

Re: Ryjek - 9 letni, głuchy BŁAGA o dom! SchroniskoŁódź

PostNapisane: Czw sty 06, 2011 20:31
przez anahit
Ryjku, jak przeczytałam o Tobie to się popłakałam. Dosłownie serce mi pęka Ryjku, obyś jak najszybciej ten domek wytuptał sobie :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Patrząc na Twój słodki ryjek Ryjku i te przepełnione bólem, smutkiem, ale i nadzieją oczy - wiem, że musi tak się stać, bo na to zasługujesz :1luvu: Nieustające :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Poczarujemy tu dla Ciebie :)

Re: Ryjek - 9 letni, głuchy BŁAGA o dom! SchroniskoŁódź

PostNapisane: Pt sty 07, 2011 1:02
przez Catnaperka
Anahit jak zaczęłaś czarować to wierzę, że domek dla Ryjka już blisko....

Re: Ryjek - 9 letni, głuchy BŁAGA o dom! SchroniskoŁódź

PostNapisane: Pt sty 07, 2011 7:39
przez Caragh
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Ryjek - 9 letni, głuchy BŁAGA o dom! SchroniskoŁódź

PostNapisane: Pt sty 07, 2011 9:30
przez Anna Kubica
Ryjku wiem że jeszcze chwilę i ktoś Cię zabierze ,przygarnie do swojego serca ,taki słodki piesio nie może być nie zauważony :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Spójrzcie w te oczy :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Ryjku :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Ryjek - 9 letni, głuchy BŁAGA o dom! SchroniskoŁódź

PostNapisane: Pt sty 07, 2011 9:37
przez Morgiana
Dołączam kciukasy :ok: :ok: :ok: Sama miałam głuchego amstaffa Stasia na tymczasie. Jego ,,kalectwo'' nie sprawiało żadnego problemu. I też był taka ciapa, nie słyszał jak inne psiaki powarkują i pchał się do zabawy, parę razy mu się za to oberwało od mojego Bolka (który rozmiarów amstaffa zdecydowanie nie osiągnął). Na spacerach był bardzo czujny, często się rozglądał i sprawdzał czy pańcia nie woła (czyli nie klepie się po nodze). Wtedy wracał. Nawet jeśli Ryjek tego nie umie to można go nauczyć że klepanie po nodze oznacza pyszny smakołyk i warto patrzeć na właściciela często czy przypadkiem się coś pysznego nie szykuje. A prócz tego głuchota ma wiele plusów :wink: Pies się nie boi ruchu kołowego, wystrzałów w Sylwestra, odkurzacza... Głuchy pies funkcjonuje zupełnie normalnie. Można go tak samo jak zdrowego uczyć wielu rzeczy, trzeba tylko komendę słowną zastąpić optyczną a reszta wygląda tak samo. Istnieją też podobno obroże wibracyjne na pilota do przywoływania psa ale nie wiem czy i gdzie takowe można kupić. Moi znajomi nie wierzyli że Staś jest głuchy, zachowywał się jak każdy normalny pies, przychodził na wołanie, wiedział kiedy Pani jest zadowolona a kiedy nie. Jedynie częściej się rozglądał.
Więc potencjalny domku dla Ryjka: zapraszamy! Głuchy pies to nic strasznego!

Re: Ryjek - 9 letni, głuchy BŁAGA o dom! SchroniskoŁódź

PostNapisane: Pt sty 07, 2011 10:57
przez Catnaperka
Morgiana dziękuję za cenne informacje! Jeżeli ktoś miał wątpliwości to mam nadzieję, że już wszystkie rozwiane! :1luvu: To teraz już dłużej się nie zastanawiać i brać Ryjka! :1luvu: