Miau.PL

Pies jak sopel lodu.

Reksio bo tak ma na imię staruszek został znaleziony na ul. Wilczej w Malborku.
Był bardzo wyziębiony. Wyglądał jak sopel lodu.
Zlitował się nad nim Pan który odśnieżał przy swojej posesji.
Wziął go do domu, ogrzał i nakarmił.
Niestety nie może go zatrzymać. Więc pierwsze co zrobił skontaktował się z Urzędem Miasta w Malborku.
Jak zwykle bywa w tego typu przypadkach miasto a jest głuche na prośby mieszkańców.
A mówią że święta łagodzą obyczaje i zmiękczają serca...
Jednak urzędnicze serca są zawsze zimne jak głaz.
Widać ze dla urzędnika odpowiedzialnego w Malborku za bezdomne psy lepiej jest jak taki kundel zdechnie na mrozie, bo wtedy nie ma problemu i nie trzeba zabrać i tak już skrzywdzonego psa do schroniska.
Więc mamy apel do Was kochani.
Może wśród Was znajdzie się ktoś kto przygarnie psinkę i pokocha ją.
Jest to smutne ale i tak nieszczęśnik ma przed sobą nie wiele życia.
Ale choć ta chwila niech upłynie mu w cieple w objęciach kochających ludzi.
Szukamy domku i kochającą rodzinę dla Reksia.
Reksio jest starszym pieskiem. Ma ok. 13 lat i jest pieskiem schorowanym.
Ma problemy z nerkami i z chodzeniem.
Może to minie bo prawdopodobnie jest to spowodowane długim przebywaniem na mrozie.
Jest bardzo spokojny i towarzyski. Lubi przebywać wśród ludzi.
Więcej o Reksiu:
723-662-598
796-790-310
reks-malbork@wp.pl

Piesek przebywa w Malborku, ale można dowieźć go do Trójmiasta. W celu transportu pieska kontakt pod adresem: ifciastu@gmail.com






Piesek jest już w DS!!!

Jaki piękny, kochany staruszek!!!
Duuuuuuuuużo ogłoszeń mu potrzebne, a na pewno znajdzie dom!

już zrobiłam mu 7 ogłoszeń, wieczorem zrobię mu jeszcze.
Niestety liczymy się z tym, że piesek nie znajdzie domu... To staruszek...

Ale mamy nadzieję, bo piesek nie może zostać długo u Pana, który go znalazł...

Może ktoś się zakocha w malutkim staruszku

O matko!
A jaka alternatywa jest???

No właśnie nie ma alternatywy. Alternatywą byłoby schronisko, ale my w Malborku schroniska nie mamy, nasze pieski zawożone są do Tczewa, a już wyczerpany jest "limit" na Malbork, miasto za więcej psów nie zaplaci...

Pisz do Gosi CatAngel, na 1 nodze!!!!!!!!!!

A może rozejrzysz się za jakimś hotelikiem??????
Zapytaj o ceny, może coś wybłagamy na forum..

Biedny staruszek
Jedyne co mogę, to potrzymać kciuki

Póki co on może zostac tam gdzie jest, ale nie wiem ile.
Mnie nie stać na opłacenie hoteliku. Trzeba się liczyć z tym, że hotelik trzeba by było opłacać pewnie już do końca życia małego...

No ale to co?
Na ulicę wróci????????????

Pisz do Gosi CatAngel, trzeba z ogłoszeniami jak najszybciej ruszyć!
I poszukaj hoteliku, napisz do jakiegoś dobrego azylu, rób, co możesz!

No, ale chociaż do początku stycznia...?
Jakby jakiś transport do warszawy...? Ale zdecydowanie po Nowym Roku.

Piesek nie wróci na ulicę. Może zostać u tych Państwa ale nie długo, bo Pani ma straszliwą alergię, astmę i dusi się niemiłosiernie.

Transport do Wawy jak najbardziej

PW poszło. Rozwalają mnie takie staruszki...

O Jezu, piszcie co i jak, jak ustalicie.
Błagam.