Szynszyla z jednym oczkiem do adopcji !

Do zaprzyjaźnionej lecznicy przynieśli ją jej opiekunowie, do uśpienia. Bo leczenie za drogie dla nich, o zabiegu nie wspomnę.
Weci oczywiscie szylki nie uśpili, opiekunów pogonili w diabły, zabieg zrobili na koszt firmy a teraz szyleczka mieszka w gigantycznej klatce ( pies by się spokojnie zmieścił!) w lecznicowym hoteliku.
Obiecałam, ze pomogę im w wyadoptowaniu zwierzątka.
Gdyby ktoś chciał, słyszał, ze ktoś szuka ... moja komórka 601 28 11 56.
Proszę dzwonić bez krępacji
Weci oczywiscie szylki nie uśpili, opiekunów pogonili w diabły, zabieg zrobili na koszt firmy a teraz szyleczka mieszka w gigantycznej klatce ( pies by się spokojnie zmieścił!) w lecznicowym hoteliku.
Obiecałam, ze pomogę im w wyadoptowaniu zwierzątka.
Gdyby ktoś chciał, słyszał, ze ktoś szuka ... moja komórka 601 28 11 56.
Proszę dzwonić bez krępacji
