PILNIE potrzebna pomoc dla labradora Rokiego (BIELSKO BIAŁA)

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Śro paź 27, 2010 8:41 PILNIE potrzebna pomoc dla labradora Rokiego (BIELSKO BIAŁA)

Rokiś, to szesnastomiesięczny czarny jak węgiel kochający życie i ludzi labrador. Zwierzę o niesamowicie pogodnym nastawieniu do wszystkich stworzeń na świecie, pies przewodnik osoby niewidomej, został skazany na śmierć przez swą chorobę. Pies który miał pomagać, w swojej niedoli został porzucony.

Jak przystało na labradora , Roki jest chodzącym wulkanem mimo swych ograniczeń. Jest niezwykle radosny, towarzyski, wprost uwielbia ludzi, nie jest ważne dla niego czy widzi tę osobę po raz pierwszy czy też nie, on się po prostu cieszy. Wspaniale dogaduje się też z innymi psami, w domu tymczasowym mieszka z drugim labradorem, który jest dla niego doskonałym kompanem. Po mimo bólu i problemu z poruszaniem, usiłuje się bawić z towarzyszem, stara się cieszyć i rozrabiać, choć przychodzi mu to z trudem.

Przy tym wszystkim jest także zrównoważony, podczas badania przez lekarza weterynarii stał spokojnie, ani drgnął, nie bał się , nie uciekał, czekał cierpliwie . Wspaniałe stworzenie, zasługuje na miłość i uwagę.

Początkiem października trafił do schroniska z wyrokiem. Miał zostać poddany eutanazji, gdyż jak twierdzili właściciele jest nieuleczalnie chory. Dzięki ludziom o dobrym sercu dotarły do nas wiadomości o nim, razem z kilkoma miłośniczkami retrieverów zorganizowałyśmy akcję ratunkową. Roki został wyciągnięty ze schroniska, obecnie mieszka w domu tymczasowym gdzie czeka na dom stały, ale przede wszystkim na pomoc. Niestety faktycznie ma dosyć poważne problemy z układem ruchu. Według historii leczenia z jego książeczki zdrowia, wynika że początkiem roku pojawiły się pierwsze problemy z poruszaniem, kulawizna. Wtedy zdiagnozowano zerwanie więzadła krzyżowego i wykonano zabieg, jednak po pewnym czasie problem wrócił. Jak się domyślamy dalej nic nie zostało w tym kierunku zrobione, gdyż obecnie psiak ma problemy po zabiegowe nie tylko z jednym kolanem, ale także i drugim spowodowane przeciążeniem zdrowej nogi. I tak czarnuszek boryka się z obustronnym zwichnięciem rzepek oraz obustronnie zerwane więzadła krzyżowe. Czekają go zabiegi chirurgiczne na obu kończynach aby umożliwić mu komfort życia, życia bez bólu. Jednakże tutaj pojawiają się pierwsze kłopoty , a mianowicie leczenie chirurgiczne jest dosyć kosztowne. A to jego jedyna szansa, bez zabiegów czekałoby go życie z permanentnym bólem , do momentu aż obie kończyny zostałoby trwale uszkodzone, przestałby chodzić.

Roki dostał już jedną szansę , uniknął najgorszego, ale to nie wystarczy. Potrzebna jeszcze jedna szansa, jeszcze więcej pomocy. Jednak sami sobie nie poradzimy. Dlatego też zwracamy się do Was z prośbą o wsparcie finansowe, a tym samym szansę na lepsze życie.

Jeżeli nie uda się zebrać odpowiedniej kwoty potrzebnej do wykonania zabiegu, piękny młodzieniec będzie musiał zostać poddany eutanazji, by uniknąć jego
dalszego cierpienia.

Obrazek

Obrazek

Gabinet Weterynaryjny Med-Wet utworzył specjalne subkonto dla Rokiego
Wszelkie wsparcie finansowe prosimy kierować na numer :
Multibank o/Bielsko-Biała 83 1140 2017 0000 4902 0814 4679
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Śro paź 27, 2010 11:40 Re: PILNIE potrzebna pomoc dla labradora Rokiego (BIELSKO BIAŁA)

piękny jest :1luvu:
ObrazekObrazek[color=#FF0000]
Allegro cegiełkowe dla Wizusa http://www.allegro.pl/item1128868766_ow ... atnie.html i Gorbisi http://42.pl/u/2lAl

mercy

 
Posty: 2324
Od: Wto sie 25, 2009 20:00

Post » Nie paź 31, 2010 12:05 Re: PILNIE potrzebna pomoc dla labradora Rokiego (BIELSKO BIAŁA)

śliczny,
Obrazek

etulka

 
Posty: 673
Od: Pon wrz 08, 2008 17:44
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro lis 03, 2010 9:14 Re: PILNIE potrzebna pomoc dla labradora Rokiego (BIELSKO BIAŁA)

:!: :!: :!: :!: :!:
ObrazekObrazek[color=#FF0000]
Allegro cegiełkowe dla Wizusa http://www.allegro.pl/item1128868766_ow ... atnie.html i Gorbisi http://42.pl/u/2lAl

mercy

 
Posty: 2324
Od: Wto sie 25, 2009 20:00

Post » Śro lis 03, 2010 9:49 Re: PILNIE potrzebna pomoc dla labradora Rokiego (BIELSKO BIAŁA)

XAgaX pisze:Rokiś, to szesnastomiesięczny czarny jak węgiel kochający życie i ludzi labrador. Zwierzę o niesamowicie pogodnym nastawieniu do wszystkich stworzeń na świecie, pies przewodnik osoby niewidomej, został skazany na śmierć przez swą chorobę. Pies który miał pomagać, w swojej niedoli został porzucony.

Jak przystało na labradora , Roki jest chodzącym wulkanem mimo swych ograniczeń. Jest niezwykle radosny, towarzyski, wprost uwielbia ludzi, nie jest ważne dla niego czy widzi tę osobę po raz pierwszy czy też nie, on się po prostu cieszy. Wspaniale dogaduje się też z innymi psami, w domu tymczasowym mieszka z drugim labradorem, który jest dla niego doskonałym kompanem. Po mimo bólu i problemu z poruszaniem, usiłuje się bawić z towarzyszem, stara się cieszyć i rozrabiać, choć przychodzi mu to z trudem.

Przy tym wszystkim jest także zrównoważony, podczas badania przez lekarza weterynarii stał spokojnie, ani drgnął, nie bał się , nie uciekał, czekał cierpliwie . Wspaniałe stworzenie, zasługuje na miłość i uwagę.

Początkiem października trafił do schroniska z wyrokiem. Miał zostać poddany eutanazji, gdyż jak twierdzili właściciele jest nieuleczalnie chory. Dzięki ludziom o dobrym sercu dotarły do nas wiadomości o nim, razem z kilkoma miłośniczkami retrieverów zorganizowałyśmy akcję ratunkową. Roki został wyciągnięty ze schroniska, obecnie mieszka w domu tymczasowym gdzie czeka na dom stały, ale przede wszystkim na pomoc. Niestety faktycznie ma dosyć poważne problemy z układem ruchu. Według historii leczenia z jego książeczki zdrowia, wynika że początkiem roku pojawiły się pierwsze problemy z poruszaniem, kulawizna. Wtedy zdiagnozowano zerwanie więzadła krzyżowego i wykonano zabieg, jednak po pewnym czasie problem wrócił. Jak się domyślamy dalej nic nie zostało w tym kierunku zrobione, gdyż obecnie psiak ma problemy po zabiegowe nie tylko z jednym kolanem, ale także i drugim spowodowane przeciążeniem zdrowej nogi. I tak czarnuszek boryka się z obustronnym zwichnięciem rzepek oraz obustronnie zerwane więzadła krzyżowe. Czekają go zabiegi chirurgiczne na obu kończynach aby umożliwić mu komfort życia, życia bez bólu. Jednakże tutaj pojawiają się pierwsze kłopoty , a mianowicie leczenie chirurgiczne jest dosyć kosztowne. A to jego jedyna szansa, bez zabiegów czekałoby go życie z permanentnym bólem , do momentu aż obie kończyny zostałoby trwale uszkodzone, przestałby chodzić.

Roki dostał już jedną szansę , uniknął najgorszego, ale to nie wystarczy. Potrzebna jeszcze jedna szansa, jeszcze więcej pomocy. Jednak sami sobie nie poradzimy. Dlatego też zwracamy się do Was z prośbą o wsparcie finansowe, a tym samym szansę na lepsze życie.

Jeżeli nie uda się zebrać odpowiedniej kwoty potrzebnej do wykonania zabiegu, piękny młodzieniec będzie musiał zostać poddany eutanazji, by uniknąć jego
dalszego cierpienia.

Obrazek

Obrazek

Gabinet Weterynaryjny Med-Wet utworzył specjalne subkonto dla Rokiego
Wszelkie wsparcie finansowe prosimy kierować na numer :
Multibank o/Bielsko-Biała 83 1140 2017 0000 4902 0814 4679
mojemy psu wyleczno zerwane wiązadła bez zabiegu operacyjnego. Ten zabieg to przyżeganie-czli przypalenie laserem w miejscu zerwania w celu wywołania stanu zapalnego i podanie bezpośredniod stawu antybiotyku. To powoduje oblanie zerwanego miejsca okostną i trwałą poprawę. Mam w Warszawie tego lekarza. Jezeli potrzebna byłaby konsultacja-podejmuję się z nim pogadać. Musi być tylko opis i rentgeny. Mój pies był w takim stanie,że nie przezyłby zabiego operacyjnego. Przyżeganie uratowało mu łapy i chodził sprawnie-dozył 19 lat.
Opowiedzcie to lekarzom Może uznają to za szanse dla Waszego podopiecznego. Trzymam kciuki-piekny i mądry jest ten psinek.
Serniczek
 

Post » Śro lis 03, 2010 19:19 Re: PILNIE potrzebna pomoc dla labradora Rokiego (BIELSKO BIAŁA)

dziękuję, przekazuję osobie, od której dostałam info o Rokim :)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość