Strona 1 z 24

PRZYSTAN OCALENIE - KOLEJNE DRAMATY ZWIERZĄT !!!

PostNapisane: Pon paź 18, 2010 20:47
przez Justa&Zwierzaki
Apel Przystani Ocalenie :
Przystań Ocalenie nie raz pomogła moim podopiecznym , nie raz pomagali w spłacie długu u weta , nie raz ...



Kochani nasi przyjaciele i sympatycy!

Nadszedł właśnie czas rozliczeń oraz odpisów 1% podatku. Zwracamy się więc do Was z gorącą prośbą o wsparcie w tym zakresie oraz o promocję. Wspomóżcie naszą działalność i namówcie znajomych, aby przekazali 1% swojego podatku na utrzymanie zwierząt uratowanych przez krzywdą i śmiercią, które przebywają pod naszą opieką w Przystani Ocalenie oraz na różne działania interwencyjne i edukacyjne.

Obecnie pod stałą opieką Przystani, polegającą na zapewnieniu miejsca, wyżywienia, opieki weterynaryjnej i często kosztownego, długotrwałego leczenia przebywa 110 koni, 18 krów, kilkanaście kóz i owiec, 2 osły, spore stado kur uratowanych z kurzej fermy, lub takich które trafiły do nas na dożywocie po śmierci ich gospodarzy, kilkanaście kaczek i gęsi. Są także inne "przedziwne stworzenia": Larysa - jak tybetański oraz lis Kajetan, uciekinier z futrzarskiej fermy. Niektóre nasze końskie staruszki mają ponad 30 lat np. Maksiu, lub prawie tyle i wymagają specjalnych preparatów na stawy. Inne np. Myszka, Batuta, wymagają stałego podawania lekarstw poprawiających oddychanie. Niewidome: Arlan, Wotson, Łapówka czy Jurand wymagają szczególnej opieki, wyeksploatowane w hodowlach i ośrodkach jeździeckich klacze lepszej karmy i suplementów. Mamy też kilkanaście kotów, w większości chorych i kalekich: Mery- kotka, która straciła przednią łapkę we wnykach, fipowy Toffik, Aduś- z porażeniem i bez ogona, Szkielecik- staruszka bez zębów, Oczko- z nieuleczalnymi powikłaniami po kocim katarze oraz kilka kotów z innymi kocimi śmiertelnymi chorobami, które są u nas, aby godnie dokończyć życie. Psy to również grupa specjalnej troski- Łapka bez tylnej łapki, Reksio, który z powodu nie leczonej kontuzji u poprzedniego właściciela chodzi tylko na dwóch łapkach, stara, prawie niewidoma Czika, do granic możliwości wyeksploatowana suka z hodowli- Kassi, psi policjanci na emeryturze, schorowani, wymagający specjalnej karmy i kosztownego leczenia oraz parę innych psów, które przyjęliśmy z powodu znęcania się nad nimi lub śmierci właścicieli. To tylko kilka przykładów, które mówią o tym, że czasem Przystań powinna być nazywana domem starców, oddziałem geriatrycznym lub zwierzęcym hospicjum.

Prosimy- przesyłajcie linki do naszej strony, aby jak najwięcej osób mogło się dowiedzieć o naszym istnieniu i naszych podopiecznych. Na naszej stronie jest darmowy program do rozliczeń podatkowych- pobierajcie go i przekazujcie dalej. Możemy także wysłać ulotki, które można by rozdać znajomym, rozłożyć w zaprzyjaźnionych firmach, sklepach, itp.

Może ktoś z Was mógłby nam pomóc przez zaprojektowanie nowej ulotki, jakiegoś plakatu, banerów reklamowych. To wszystko zajmuje dużo czasu i wymaga zdolności, których nie posiadamy.

Nie stać nas na zakup reklam czy spotów w TV- są one zbyt kosztowne, a za te środki można poprawić byt kilkudziesięciu zwierząt. W związku z awariami, remontami, chorobami i rehabilitacją mieszkańców Przystani cały czas mamy poważne problemy finansowe. Do tego dochodzą nasz własne problemy osobiste i zdrowotne. Poprzedni i obecny rok to dla nas bardzo trudny czas- ciężko żyć gdy odchodzą bliscy, ale też nie można działać, gdy zdrowie poważnie szwankuje... Są to sprawy, które trudno pokonać, a bez Państwa wsparcia los przytuliska jest zagrożony...

Mimo dramatów i kłopotów walczymy o dobre życie naszych podopiecznych, ratujemy kolejne zwierzęta z rąk tych, którzy je krzywdzą. Podejmujemy różne działania interwencyjne i edukacyjne, odwiedzamy szkoły i przedszkola, robimy wszystko co możliwe z naszej strony, by szacunek okazywany zwierzętom oraz zapewnienie im godnych warunków życia zostały na stałe wpisane w zbiór zasad moralnych każdego człowieka.

Nasze działania potwierdzają, że zwierzęta uczą nas odpowiedzialności i wrażliwości, a kontakt z nimi kształtuje osobowość i pielęgnuje w nas ważne cechy człowieczeństwa.

Pomóżcie nam- bardzo prosimy- przekazując dla Komitetu Pomocy dla Zwierząt nr KRS 0000015352 1% podatku. To tak niewiele... a dla nas być albo nie być.


KONTAKT DO PRZYSTANI :


Tel. kom: 0-501-241-784
0-603-586-183

Tel. fax.+48 32 4482077

PRZYSTAŃ OCALENIE - Dwie końskie matki proszą o PREZENT=ŻYCI

PostNapisane: Pon paź 18, 2010 20:52
przez Justa&Zwierzaki
Oprócz psów , kotów maja tez wiele , bardzo wiele innych zwierząt w tym konie , bydło , swinie , drób i one tez potrzebuja pomocy ...
Tekst skopiowany z stronki KPdZ PRZYSTAŃ OCALENIE .
WIOSNĄ POSIALIŚMY MARCHEW , ALE… PRAWIE NIC NIE ZEBRALIŚMY

Gdy wielka woda przechodziła przez Polskę cieszyliśmy się, że powódź nas ominęła, jednak nie jest tak do końca. To lato było wyjątkowo trudne dla nas i straty tak naprawdę teraz dopiero wychodzą. Co roku na wydzierżawionych kawałkach ziemi sadzimy ziemniaki, dynie, kabaczki, siejemy marchew i inne warzywa- a wszystko to dla naszych zwierzaków, których cały czas przybywa. Obecnie na utrzymaniu mamy prawie 100 koni ,17 sztuk bydła,4 sztuki trzody chlewnej ,9 kóz, 6 baranów, 2 osły, 40 kur niosek, 10 kaczek, 10 gęsi, koguty, oraz psy i koty no i tchórzofretkę. staramy się sami wyhodować warzywa, aby nic nie brakowało naszym podopiecznym, aby urozmaicić ich dietę i sprawić im radość smakołykami. Niestety– w tym roku stojąca tygodniami i nie wsiąkająca w ziemię z powodu nieustannie padającego deszczu woda, przez wiele tygodni sięgająca kostek, zabrała nam prawie wszystko. Zgniły kabaczki i dynie, a z 5 worków ziemniaków jakie wysadziliśmy na wiosnę, jesienią zebraliśmy 7 worków. Jeśli chodzi o marchew to mamy zaledwie 1\4 ubiegłorocznych zbiorów, ponieważ reszta zgniła.

To będzie dramatyczny rok dla nas, gdyż wszystko jest bardzo drogie- słoma, siano, owies. Wszystkiego jest mało, gdyż wiele zbiorów zabrała powódź. Wkrótce skończy się nasza marchew, którą uwielbiają nasze końskie „dziadki”- często wracając z pastwiska stają obok przyczepy i podkradają chociaż jeszcze po jednej. Większość z nich całe życie nie miała takich różnych smakołyków, dlatego pragniemy ,aby teraz miały wszystko. Czasem dla starych, schorowanych koni dobre jedzenie i marchew są czymś najlepszym, co możemy u kresu życia dla nich zrobić. Będziemy musieli dokupić kilka ton marchwi, jednak nie będzie to możliwe bez Państwa pomocy. Ośmielamy się więc zwrócić z prośbą o pomoc w zakupie marchwi, buraków, ziemniaków- bez tego bardzo trudno będzie nam przetrwać tegoroczną zimę. Za wszelkie wpłaty z dopiskiem– „na płody rolne” z całego serca dziękujemy.

Niestety nie potrafię wklejać zdjęć i dlatego proszę zaglądnijcie na stronkę przystani ... :oops: :oops: :oops:

Re: Psiaki i inne zwierzaki z Przystani OCALENIE PROSZA O POMOC

PostNapisane: Pon paź 18, 2010 21:05
przez CatAngel
A ja sobie zaznacze i pokibicuję :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Psiaki i inne zwierzaki z Przystani OCALENIE PROSZA O POMOC

PostNapisane: Pon paź 18, 2010 21:06
przez Caragh
Tutaj link do strony KPdZ: http://www.przystanocalenie.pl/kpdz_index_pl.html

Tutaj fotki tych, ktore powyzej byly wymienione

Reksio:
Obrazek

Murzynek:
Obrazek

Lena:
Obrazek

Re: Psiaki i inne zwierzaki z Przystani OCALENIE PROSZA O POMOC

PostNapisane: Pon paź 18, 2010 21:11
przez Justa&Zwierzaki
Caragh jak ja ci dziękuje :1luvu: :1luvu: :1luvu:
A wiesz czyjego autorstwa jest ten piękny wiersz , ba ja już wiem :wink:

Re: Psiaki i inne zwierzaki z Przystani OCALENIE PROSZA O POMOC

PostNapisane: Pon paź 18, 2010 21:12
przez Justa&Zwierzaki
CatAngel , Caragh witamy na wątku i prosimy o kibicowanie, o pomoc ...

Re: Psiaki i inne zwierzaki z Przystani OCALENIE PROSZA O POMOC

PostNapisane: Pon paź 18, 2010 21:13
przez Caragh
Justa&Zwierzaki pisze:Caragh jak ja ci dziękuje :1luvu: :1luvu: :1luvu:
A wiesz czyjego autorstwa jest ten piękny wiersz , ba ja już wiem :wink:

Ha, ha, no pewnie, ze wiem :lol:
Cioteczka Iljova szaleje i na Dogo i na miau :lol:

Re: Psiaki i inne zwierzaki z Przystani OCALENIE PROSZA O POMOC

PostNapisane: Pon paź 18, 2010 21:16
przez Justa&Zwierzaki
Caragh pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:Caragh jak ja ci dziękuje :1luvu: :1luvu: :1luvu:
A wiesz czyjego autorstwa jest ten piękny wiersz , ba ja już wiem :wink:

Ha, ha, no pewnie, ze wiem :lol:
Cioteczka Iljova szaleje i na Dogo i na miau :lol:

Naprawdę pisze takie piękne wiersze , już pisałam na którymś wątku że powinna wydać tomik poezji z wierszami , one tak przemawiają do ludzkich serc ...

Re: Psiaki i inne zwierzaki z Przystani OCALENIE PROSZA O POMOC

PostNapisane: Pon paź 18, 2010 21:39
przez zorba
Kocham Przystań więc i tu z Nimi jestem :1luvu:

Re: Psiaki i inne zwierzaki z Przystani OCALENIE PROSZA O POMOC

PostNapisane: Pon paź 18, 2010 21:43
przez Justa&Zwierzaki
Zorba witaj na wątku , proszę porozsyłajcie gdzie się da ten watek ...

Re: Psiaki i inne zwierzaki z Przystani OCALENIE PROSZA O POMOC

PostNapisane: Pon paź 18, 2010 22:00
przez zorba
"Reklamuję " Przystań gdzie się da, szczególnie jeżeli przychodzi czas dzielenia się 1 %

Re: Psiaki i inne zwierzaki z Przystani OCALENIE PROSZA O POMOC

PostNapisane: Pon paź 18, 2010 22:03
przez Justa&Zwierzaki
zorba pisze:"Reklamuję " Przystań gdzie się da, szczególnie jeżeli przychodzi czas dzielenia się 1 %

Super :ok: Ja tez ,nawet mam prawie zawsze przy sobie w okresie rozliczeniowym ulotki reklamujące 1% , na spacerach z psami , w lecznicy itp

Re: Psiaki i inne zwierzaki z Przystani OCALENIE PROSZA O POMOC

PostNapisane: Pon paź 18, 2010 22:09
przez zorba
Ja jestem księgową 8) Mam nadzieję, że coś tam w tym roku doleciało. Znasz może kotka Tofika z Przystani?

Re: Psiaki i inne zwierzaki z Przystani OCALENIE PROSZA O POMOC

PostNapisane: Pon paź 18, 2010 22:14
przez Justa&Zwierzaki
zorba pisze:Ja jestem księgową 8) Mam nadzieję, że coś tam w tym roku doleciało. Znasz może kotka Tofika z Przystani?


O , a ja mam znajomą księgową która obiecała mi w tym roku tez od swoich ludzi pozbierać :lol:
Widziałam Tofika kiedyś tylko przez chwilkę w lecznicy, niestety nie miałam nigdy szczęścia zobaczyć zwierząt w przystani na żywo , tylko to co w necie no i tak jak Reksia na akcji zerwijmy łańcuchy ... ale może kiedyś :?

Re: Psiaki i inne zwierzaki z Przystani OCALENIE PROSZA O POMOC

PostNapisane: Pon paź 18, 2010 22:19
przez zorba
To mój ukochany kotek, kiedyś miałam kontakt z jego obecną Panią. Niestety kontakt się urwał, zgubiłam adres. Nawet dostałam zdjęcia z urodzin Borutkowej na których był mój kocurek. Szukam pomocy i kontaktu ..... Oj, chciałabym kiedyś odwiedzić Przystań :mrgreen: Tylko, że pobyt całodniowy albo kilku dniowy żeby wygłaskać i wycałować wszystkie pyszczki.